Newsy

Michał Piróg przymierza się do napisania kolejnej książki i planuje dłuższy wyjazd za granicę

2015-02-25  |  06:55

Tematykę nowej publikacji Michał Piróg na razie trzyma w tajemnicy. Wiadomo tylko, że tym razem nie będzie to książka autobiograficzna. Choreograf zdradza, że już wkrótce wybiera się za granicę po to, by zebrać jak najwięcej materiałów potrzebnych do jej napisania.

Książka, o której myślimy. jest na razie w mojej wyobraźni. Muszę opuścić Polskę na kilka ładnych miesięcy, bo nie chcę ściemniać, tylko chcę faktycznie przeżywać to, czym bohaterowie będą się dzielili z czytelnikami – mówi  Michał Piróg w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Choreograf nie chce zdradzić ani jaka będzie tematyka książki, ani do jakiego kraju wybiera się na dokumentację. Zapewnia jednak, że dołoży wszelkich starań, by lektura była nie tylko ciekawa, lecz także by rzucała nowe światło na pewne problemy i zjawiska.

To jest bardzo trudna praca, zebranie materiałów, określenie bohatera, jego rysu psychologicznego, bo to już nie będzie książka o mnie, drugiej autobiografii na razie nie wydam – mówi choreograf.

Autobiografia choreografa „Chce żyć” trafiła na półki księgarń rok temu. Książka wzbudziła wiele sensacji, bo tancerz opisał w niej m.in. kilkuletni związek ze znanym wokalistą i ujawnił skłonności homoseksualne znanych osób. Choreograf podkreśla, że do pracy nad nową książką przystępuje bogatszy o liczne doświadczenia.

Przekonałem się przy pierwszej książce, którą pisaliśmy z Izą Bartosz, jaka to jest bardzo trudna praca. Mnie książka zabrała w inny wymiar, na 9 miesięcy odciąłem się od wszystkiego i od wszystkich, zwłaszcza że była to autobiografia, więc dla mnie też pewnego rodzaju psychoterapia – wspomina Michał Piróg.

Piróg tłumaczy, że na razie trudno mu określić, kiedy nowa książka będzie gotowa. Nie chce też ujawnić, czy nadał jej już jakiś tytuł, choćby roboczy.

Nie chcę nic mówić. Kiedyś w życiu powiedziałem kilku osobom, co chcę zrobić. Chodziło o spektakl teatralny. Kilka miesięcy później na deskach teatru obejrzałem identyczny spektakl. Nie chcę mówić, ale nie dlatego że ktoś może mi zabrać pomysł, tylko dlatego że nie chcę mieć później problemu z tym, kogo obarczyć winą za wygadanie się – tłumaczy tancerz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.