Newsy

Nowa edycja słynnej powieści „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” Hanny Bakuły wkrótce w księgarniach. Autorka już pracuje nad kolejnymi tomami cyklu opowieści o malarce Molly

2014-10-16  |  06:45

22 października ukaże się nowa edycja powieści „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” Hanny Bakuły, opatrzona rysunkami autorki. Jest to opowieść o alter ego pisarki, czyli 30-letniej Molly, malarce, która marzy o podbiciu Nowego Jorku. Jak twierdzi autorka, książka jest „fruwającym optymizmem”, napisanym ku pokrzepieniu serc wszystkich Polaków. Wydawnictwo Burda Książki planuje także wznowienie drugiej części cyklu, czyli „Idiotka wraca”, a Hanna Bakuła już pracuje nad kolejnymi tomami serii. Jeszcze będzie idiotek jak „Ania z Zielonego Wzgórza”, będzie tego mnóstwo – zapowiada autorka. 

Tytułowa idiotka to 30-letnia Molly, malarka, która z pięcioma tysiącami dolarów ukrytymi w staniku i głową pełną marzeń wyrusza na podbój Nowego Jorku. Tam nic nie układa się według planu, a Molly czeka zarówno wielka miłość, jak i wielka porażka.

Osoba, która jest główną bohaterką książki, jest idiotką. Ona robi wszystko wbrew logice i wbrew temu, co powinna, i wszystko jej się udaje – mówi Hanna Bakuła w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Wydana po raz pierwszy w 2003 roku powieść „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” oparta jest na wątkach autobiograficznych. Hanna Bakuła przyznaje, że Molly to w 90 proc. ona sama sprzed trzydziestu lat. Pisarka twierdzi, że powieść jest „fruwającym optymizmem”, a napisana została ku pokrzepieniu serc.

Myślę, że trzeba pokrzepić serca młodych ludzi, którzy boją się wyjechać. Trzeba pokrzepić serca młodych kobiet, że mogą się poruszać same, że nie potrzebują dzieci i męża do tego, żeby zrobić karierę. To jest o tym, że Polak potrafi, że jak się pojedzie gdzieś, a się wierzy w to, że się coś osiągnie, to się to osiągnie. To jest ku pokrzepieniu serc, żeby wierzyć w siebie, żeby się nie bać, żeby się nie wycofywać, bo ludzie mają do tego skłonność – mówi Hanna Bakuła.

Wierzyć w siebie powinny zdaniem pisarki przede wszystkim polskie kobiety, którym ciągle brak odwagi do życia według własnych pragnień. Polki wciąż marzą przede wszystkim o ślubie, często z tego powodu rezygnują z kariery zawodowej lub realizacji własnych pasji. Strach przed samotnością powoduje, że decydują się na małżeństwa z nieodpowiednimi mężczyznami. Polki wciąż zdaniem Bakuły mają tylko pozorną władze, którą manifestują, domagając się używania żeńskich form rzeczowników.

Welon z jednej strony, a z drugiej strony chcemy, żeby na nas mówić ministra albo premiera. To są formy nieprawidłowe, naprawdę, są na to książki, dokumenty. Nienawidzę tego, poza tym cały czas jednak w telewizji piszą pani premier, a nie pani premiera. Jaka premiera? W jakim teatrze? – mówi Hanna Bakuła.

W powieści „Idiotka. Miłość w Nowym Jorku autorka z nostalgią, ale i dużą dozą autoironii opowiada o szalonych latach spędzonych w Nowym Jorku. Bakuła mieszkała tam przez dziewięć lat, cały czas obracając się w środowisku artystów i inteligentów z całego świata. Na kartach powieści Idiotka. Miłość w Nowym Jorku znalazły się zarówno postacie fikcyjne, jak i realne, które autorka opisuje z rozbawieniem. Ironicznych słów nie szczędzi także bohaterce będącej jej literackim alter ego.

Gdybym się nie śmiała, to już bym się dawno powiesiła. Ponieważ życie jest bardzo nudne przede wszystkim i bardzo skomplikowane, i czasami już nie mam chęci się z tym wszystkim szarpać. Ale ponieważ mam poczucie humoru, widzę to wszystko i to mnie bawi – mówi Hanna Bakuła.

Idiotka. Miłość w Nowym Jorku” opatrzona ilustracjami autorki ukaże się 22 października. Wkrótce nastąpi też premiera reedycji powieści Idiotka wraca. Molly wróci z Nowego Jorku do Warszawy, szarej i smutnej, tuż po zniesieniu stanu wojennego. Hanna Bakuła zapowiada, że napisze kilka tomów z serii, a powieści o Molly będzie tyle, ile książek o Ani z Zielonego Wzgórza.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

Otyłość i insulinooporność zwiększają ryzyko rozwoju alzheimera. Do 2050 roku liczba chorych może się podwoić

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) liczba pacjentów chorujących na chorobę Alzheimera będzie wzrastać. Eksperci szacują, że do 2030 roku na całym świecie będzie ich 50–65 mln, a do 2050 roku – nawet dwa razy więcej. Prognozy są alarmujące, dlatego specjaliści zwracają uwagę na konieczność profilaktyki, w tym leczenia otyłości, cukrzycy typu 2 i insulinooporności. Liczne badania potwierdzają, że znacznie zwiększają one ryzyko zachorowania na choroby neurodegeneracyjne.

Media

Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy

Wokalistka czuje się zaszczycona tym, że pojawił się pomysł na realizację filmu dokumentalnego, w którym będzie mogła ujawnić szczegóły swojego życia prywatnego i zawodowego. Jak zauważa, nie każdy artysta jest w ten sposób doceniony. Dlatego też ona postanowiła wykorzystać tę szansę i chce jak najlepiej zaprezentować się w tej produkcji. Doda przyznaje również, że ten projekt wywołał wiele negatywnych emocji.