Newsy

Magdalena Antosiewicz: mąż i dzieci namawiają mnie na założenie własnego kanału na YouTube

2018-01-02  |  06:03
Mówi:Magdalena Antosiewicz
Funkcja:blogerka modowa
  • MP4
  • Blogerka podziwia Tamarę Gonzalez Pereirę za łatwość, z jaką radzi sobie z rolą gospodyni programu telewizyjnego. Sama nie myśli jeszcze o podobnej drodze zawodowej, twierdząc, że musi się jeszcze dużo w tym zakresie nauczyć. Nie ukrywa jednak, że mąż i synowie namawiają ją do założenia własnego kanału na platformie YouTube.

    Magdalena Antosiewicz pozytywnie podsumowuje ubiegły rok. Twierdzi, że był bardzo udany, choć upłynął głównie pod znakiem pracy. Przyznaje, że mocno rozwinęła się zawodowo, podkreśla jednak, że najbardziej cieszy się z dobrego zdrowia swoich bliskich. 2016 rok blogerka wspomina znacznie gorzej, był to bowiem rok śmierci jej ojca.

    – Mój tata zmarł, więc był bardzo trudny, ten już trochę lepszy, czas goi rany, idę do przodu. Jestem mega optymistką, więc myślę, że następny będzie jeszcze lepszy – mówi Magdalena Antosiewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Blogerka już zaczęła pracę przy projektach, na których zamierza się skupić w przyszłym roku. Pierwszy z nich to współpraca z dużą marką telefoniczną, drugi natomiast to udział w kampanii „Mamy czas rozmawiać”, którą na blogu zainicjowała pod koniec listopada. Jest to akcja Krajowego centrum ds. AIDS, której celem jest promowanie międzypokoleniowego dialogu o zdrowiu, zwłaszcza w kwestiach chorób przenoszonych drogą płciową.

    –  Mówimy otwarcie ze swoimi dziećmi o seksie, o AIDS, o chorobach przenoszonych drogą płciową, więc to jest następna moja kampania, tę kampanię robi też Rafał Maślak – mówi Magdalena Antosiewicz.

    Gwiazda ma w planach także inne projekty, nie zdradza jednak szczegółów, dopóki nie będą one całkowicie potwierdzone. Nie zamierza natomiast w najbliższym czasie zwracać się w stronę innych mediów niż jej blog internetowy. Pojawia się wprawdzie w niemal każdym odcinku programu „Bywanie na dywanie” emitowanego przez Nowa TV, w przeciwieństwie do Tamary Gonzalez Pereiry nie myśli jednak o własnej produkcji.

    – Tamara robi to niesamowicie dobrze, ja jeszcze muszę się dużo nauczyć, uczę się, podziwiam Tamarę za jej inteligencję i za to, że super wychodzi w telewizji. Lubię telewizję, ale czy będzie mi to dane, tego nie wiem – mówi Magdalena Antosiewicz.

    Blogerka nie ukrywa natomiast, że jej mąż i dwaj synowie namawiają ją do założenia własnego kanału na platformie YouTube. Ona sama nie jest jednak do tego pomysłu całkowicie przekonana, na razie nie myśli więc o takim rozwiązaniu. Zwłaszcza że w ostatnim czasie została gościem na kanale Pauli Rodak, dziennikarki Superstacji, która na YouTubie zamieszcza filmiki o tematyce showbiznesowej.

    – Po dwóch pierwszych odcinkach Paula była bardzo zadowolona, bo jestem osobą, która lubi mówić. Mój osobisty kanał na YouTube na razie nie, ale nie mówię nie, różnie może w życiu być – mówi Magdalena Antosiewicz.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Handel

    Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

    Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.

    Transport

    Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych

    Ze statystyk Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w systemie kolejowym w Polsce co trzeci wypadek powodują kierowcy samochodów. Zdaniem eksperta najsłabszymi punktami w bezpieczeństwie na kolei są miejsca, w których tory przecinają się z drogami. Kierowcy zapominają, że droga hamowania pociągu jest bardzo długa, a samochód w starciu z lokomotywą jest bez szans.