Newsy

Magdalena Bieńkowska (Miss Polski 2015): Kiedy usłyszałam werdykt, zaniemówiłam. Wciąż jeszcze trzymają mnie emocje

2015-12-11  |  06:55

Jeszcze nie zdążyłam porządnie wypocząć, może za kilka dni przywyknę – mówi Magdalena Bieńkowska, nowa Miss Polski. Pięć dni od uzyskania korony najpiękniejsza Polka 2015 roku twierdzi, że konkurs był dla niej wspaniałą przygodą, wolną od rywalizacji i presji, z jaką stereotypowo kojarzone są konkursy piękności. Nowa Miss Polski nie ma jeszcze planów na najbliższy rok, na razie cieszy się zwycięstwem.

W walce o tytuł najpiękniejszej Polki 22-letnia Magdalena Bieńkowska pokonała 30 rywalek. 6 grudnia podczas gali w Krynicy-Zdroju odebrała z rąk ustępującej królowej piękności Ewy Mielnickiej koronę Miss Polski 2015. Pochodząca z Mikołajek miss przyznaje, że po usłyszeniu werdyktu jurorów nie mogła uwierzyć, że zdobyła koronę. Nawet dziś nie jest jeszcze wolna od emocji towarzyszących finałowi wyborów.

Jak usłyszałam werdykt, to byłam w takim szoku, że praktycznie zaniemówiłam. Pierwsze dni  po wyborach to były ogromne emocje. Nawet nie zdążyłam jeszcze porządnie wypocząć, mam nadzieję, że za 2–3 dni jakoś do tego przywyknę i się przyzwyczaję – mówi Magdalena Bieńkowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Przygodę z konkursem Miss Polski Magdalena Bieńkowska zaczęła od zwycięstwa w konkursie Miss Warmii i Mazur. Twierdzi, że kolejne etapy drogi do korony najpiękniejszej Polki były świetnym przeżyciem, choć dość wyczerpującym. Jednocześnie bowiem studiowała dziennie w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego i przygotowywała się do egzaminu licencjackiego. Bieńkowska twierdzi, że nie przypuszczała, że uda jej się zdobyć tytuł Miss Polski 2015. Udział w konkursie wspomina bardzo dobrze.

Nie czułyśmy żadnej presji, konkurencji, nawzajem wszystkie sobie pomagałyśmy, zapinałyśmy, podawałyśmy buty. Nie było czuć żadnej rywalizacji i bardzo się zżyłyśmy. Te stereotypy, o których mówią, że dziewczyny sobie chowają buty czy sukienki, to jest nieprawda – mówi Magdalena Bieńkowska.

Nowa Miss Polski wkrótce zacznie przygotowania do konkursu Miss Universe. Na razie nie ma dalszych planów na najbliższy rok panowania jako królowa piękności. Twierdzi, że wzorem swojej poprzedniczki Ewy Mielnickiej chce wykorzystać ten czas jak najlepiej.

Myślę, że potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby sobie to wszystko ułożyć i zaplanować, co zamierzam robić. Na razie nie mam jeszcze żadnych planów. Na razie cieszę się z samego faktu – mówi Magdalena Bieńkowska.

Miss Polski 2015 ma już za sobą debiut w świecie show-biznesu. Już dwa dni po zdobyciu tytułu pojawiła się na imprezie promocyjnej charytatywnego kalendarza Omeny Mensah.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.

Bankowość

Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych

W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.

Muzyka

Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę

Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.