Mówi: | Maja Sablewska |
Funkcja: | stylistka, prezenterka |
Maja Sablewska: Bohaterki mojego programu mają mnie na sto procent, czują to i obdarzają mnie zaufaniem. Jestem zupełnie inna niż wtedy, kiedy zaczynałam robić te metamorfozy
Już dziś o godzinie 21.00 stylistka powraca na antenę Polsat Café z formatem „10 lat młodsza w 10 dni z Sablewską”. Jak zapowiada, w premierowych odcinkach kolejnego sezonu programu nie zabraknie spektakularnych, ale i wzruszających metamorfoz. W tej edycji do grona uczestniczek dołączył pierwszy w historii tego projektu mężczyzna. Maja Sablewska zaznacza, że ona i jej zespół z dużą radością podejmują kolejne wyzwania, pomagając Polkom odkryć swoje piękno i swoją wartość, a także nabrać pewności siebie oraz siły do realizacji marzeń.
W tym sezonie programu widzowie zobaczą między innymi wyjątkową metamorfozę Kariny Koch, bohaterki programu „Chłopaki do wzięcia”, oraz jej brata Stefana, który już od dawna chciał coś zmienić w swoim wyglądzie i dlatego postanowił oddać się w ręce specjalistów. Tym samym jest to pierwszy mężczyzna w tym formacie. Maja Sablewska przyznaje, że każdy uczestnik jej cyklu jest dla niej wielką inspiracją i cieszy się, że może towarzyszyć im w tych niezwykle ważnych, a czasem nawet przełomowych momentach ich życia.
– Bardzo lubię ten program, bo mogę być z moimi bohaterkami od samego początku i doprowadzić sprawę do końca. To nie jest jakaś narzucona idea, która później albo wchodzi w życie, albo nie. To jest realna praca od początku do końca i z tego jestem bardzo zadowolona – mówi agencji Newseria Lifestyle Maja Sablewska.
Jak zapowiada, w tej edycji nie zabraknie zaskoczeń i niezwykle emocjonujących momentów. Uczestnicy programu często obciążeni są bowiem negatywnymi doświadczeniami i niską samooceną, co zabiera im energię, radość i wewnętrzny spokój. Pod skrzydłami Mai Sablewskiej i jej teamu, w skład którego wchodzi między innymi psycholożka Paulina Biernat, przechodzą więc nie tylko widoczną przemianę wyglądu, ale także transformację wewnętrzną. Specjaliści pomagają im podkreślić naturalne piękno i indywidualny styl oraz przywrócić wiarę w siebie, niezależnie od tego, jak ciężki życiowy bagaż ze sobą niosą.
– Ja nie tylko przeżywam każdą metamorfozę, ale też jestem na sto procent dla każdej bohaterki, bez względu na to, czy jej historia i jej droga jest trudniejsza czy łatwiejsza. One mają mnie na sto procent, czują to i obdarzają mnie zaufaniem, a chyba nie ma nic piękniejszego, niż pracować z kimś, kto ci ufa. We mnie też jest mnóstwo emocji, ja też sama się zmieniam, jestem zupełnie inna niż wtedy, jak zaczynałam robić swoje metamorfozy, mam inne doświadczenie, co też zmienia ten program i ten format – tłumaczy.
Maja Sablewska z pasją opowiada o swojej roli jako przewodniczki w drodze bohaterów ku przemianie. Nie ukrywa też, że ogromne znaczenie ma dla niej owocna współpraca z zespołem, bo dzięki odpowiedniemu zgraniu udaje się osiągnąć spektakularne efekty, a to kluczowa sprawa w realizacji tego projektu.
– Każdy, kto ze mną pracuje, wie, że wchodzę w pracę na planie na sto procent, na swoich zasadach, bo jestem bezkompromisowa, także i w tej kwestii. Inaczej nie potrafię tego robić. Na szczęście pracuję z ludźmi, którzy mnie rozumieją, mam wspaniałą producentkę, Joasię Tylman, czasami nawet rozumiemy się bez słów – mówi.
Maja Sablewska zaznacza, że są takie bohaterki, z którymi nie tylko nawiązuje nić porozumienia, ale także bliższe relacje, które trwają dłużej niż emisja programu.
– Bardzo często tak jest. Do tej pory mam kontakt z najstarszą bohaterką mojego programu, która chyba po sześćdziesiątce czy po siedemdziesiątce wzięła ślub i do mnie zadzwoniła, że jest tak szczęśliwa, bo zmieniłam jej życie. To są naprawdę prawdziwe historie, prawdziwe bohaterki, które jak są w dobrym momencie do tego, żeby przejść metamorfozę, to naprawdę czerpią z tego garściami – dodaje.
Nowy sezon programu „10 lat młodsza w 10 dni z Sablewską” będzie można oglądać w każdy czwartek o godzinie 21:00 na kanale Polsat Café.
Czytaj także
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-06-16: Qczaj: Mam dłuższe włosy i w życiu nie słyszałem tylu komplementów na temat swojego wyglądu. Dziewczyny mnie porównują do Massimo z „365 dni”
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-05-26: Orlen stawia na produkcję syntetycznych paliw lotniczych i zeroemisyjny wodór. Szuka innowacji w tych obszarach
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-05-15: Energia słoneczna wyprzedziła węgiel jako źródło energii w UE. Tempo dalszego rozwoju zależy od inwestycji w system i sieć
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-03-28: Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.