Mówi: | Marcin Prokop |
Funkcja: | prezenter |
Marcin Prokop: Nie rozdaję swojej twarzy na prawo i lewo. Ona jest jak mydło i się zużywa
Kluczem do działalności charytatywnej powinna być wiarygodność – uważa Marcin Prokop. Z tego powodu prezenter wspiera tylko te cele dobroczynne, do których jest całkowicie przekonany. Często angażuje się w akcje, o których w ogóle nie mówi się w mediach. Nie lubi się też chwalić swoją działalnością dobroczynną, uważa bowiem, że jest to niezręczne.
Marcin Prokop chętnie angażuje się w działalność dobroczynną. Wspiera m.in. fundację Mam Marzenie pomagającą zrealizować marzenia dzieci cierpiących na choroby zagrażające życiu. Często występuje także w roli gospodarza charytatywnych imprez, np. meczu między TVN a TVP lub Charytatywnego Balu Dziennikarzy. Twierdzi, że stara się angażować wyłącznie w sprawy, w które wierzy i do których jest całkowicie przekonany.
– Nie rozdaję swojej twarzy na prawo i lewo, bo uważam, że ona jest jak mydło i się zużywa. Gdybym był w każdej akcji charytatywnej, to mogłoby powstać wrażenie, że tu chodzi bardziej o mnie niż o cel – mówi Marcin Prokop agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Prezenter bardzo często angażuje się w pomoc osobom, które nie uzyskały wsparcia dużych instytucji. Nie zawsze są to głośne medialnie historie, dla Marcina Prokopa nie ma to bowiem znaczenia. Zdarza się też, że udziela komuś pomocy na prośbę bliskich lub znajomych. Zdaniem prezentera kluczem do skutecznej działalności dobroczynnej gwiazd jest wiarygodność. Znana osoba musi być całkowicie przekonana do akcji, w którą się angażuje.
– Kierowca rajdowy, który angażuje się w akcję bezpiecznej jazdy, a potem sam ma kłopot z policją i płaci mandaty, nie jest dla mnie wiarygodnym nośnikiem komunikatu, za którym staje – mówi Marcin Prokop.
Prezenter uważa, że właśnie ze względu na wiarygodność gwiazdy nie powinny się angażować w zbyt wiele akcji charytatywnych. Znanym osobom, które pragną pomagać, radzi, by rozważnie wybierali rodzaj i cel dobroczynności.
– Ludzie nie są debilami. Ludzie są czuli jak kamerton, wyczuwają ściemę i fałsz – mówi Marcin Prokop.
Prezenter uważa, że działalność dobroczynna wymaga także dyskrecji. Jego zdaniem wspieranie osób potrzebujących powinno się odbywać z dala od błysku fleszy, dlatego nie lubi mówić o własnych dokonaniach na tym polu. Twierdzi, że zbyt częste chwalenie się działalnością charytatywną źle świadczy o gwiazdach, może być także upokarzające dla osób, którym znani ludzie pomagają.
– To jest coś, co powinno się robić tak jak seks, czyli w ciemności i po cichu. Może nie zawsze, czasami można zrobić na pralce albo przy lodówce, ale wiadomo, o co mi chodzi – mówi Marcin Prokop.
23 stycznia prezenter był jednym z trójki gospodarzy 17. Charytatywnego Balu Dziennikarzy, który odbył się w Auli Politechniki Warszawskiej. Podczas imprezy zebrano ponad 300 tys. zł, które zasilą konta czterech fundacji pomagającym potrzebującym dzieciom.
Czytaj także
- 2023-01-26: 1/3 małych firm w Polsce prowadzą kobiety. Do przejścia na swoje skłania je przede wszystkim chęć niezależności
- 2023-01-12: W ubiegłym roku Ukraińcy założyli w Polsce ok. 20 tys. firm. Większość chce tutaj pozostać po zakończeniu wojny
- 2022-12-12: PARP rozdysponuje prawie 6 mld euro z nowej unijnej siedmiolatki. Pierwsze konkursy wystartują już w I kwartale 2023 roku
- 2022-12-13: Trudne warunki gospodarcze pogarszają sytuację organizacji pomocowych. Toruńska spółka z grupy PGE wspiera lokalne instytucje pomagające potrzebującym
- 2022-11-24: 60 proc. Polaków uważa się za przygotowanych do prowadzenia własnego biznesu. Szukają jednak możliwości zwiększania swoich kompetencji
- 2022-11-02: W Polsce przybywa filantropów. W działalność społeczną angażuje się coraz więcej zamożnych przedsiębiorców
- 2022-10-04: Michał Piróg: Do 2024 roku jestem spokojny o pracę. Dostałem główną rolę w serialu
- 2022-11-15: Stres i przemęczenie coraz powszechniejszym problemem wśród aktywistów. Około 40 proc. odczuwa wypalenie zawodowe
- 2022-10-04: Tomasz Makowiecki: „Idol” był pierwszym talent show w Polsce i trochę działaliśmy po omacku. Dzisiaj uczestnicy takich programów już wiedzą, jak budować swój wizerunek
- 2022-08-18: Marcin Tyszka: W telewizji wychodzę na ostrego brutala, ale w rzeczywistości bardzo kocham przyrodę. Z moją miłością do roślin jeszcze nikt nie wygrał
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Teatr

Katarzyna Glinka: Kończę pracę nad scenariuszem własnej sztuki i piszę książkę. To będzie bardzo ciekawy rok
Aktorka nie lubi zbyt długo siedzieć bezczynnie, bo – jak przekonuje – praca i nowe wyzwania zawodowe dodają jej życiowego wigoru. Jej grafik zawodowy na najbliższe miesiące wypełniony jest więc po brzegi. Wkrótce rozpoczyna próby do nowego spektaklu w Teatrze Capitol, poza tym kończy prace nad scenariuszem własnej sztuki i pisze książkę.
Handel
Proekologiczne oczekiwania konsumentów zmieniają politykę firm. Widać to zwłaszcza w internetowym handlu

Co piąty Polak dba o środowisko i myśli o ekologii – wynika z badania Open Research, które pokazuje też, że społeczna świadomość związana z ekologią rośnie. Także podczas zakupów – według danych podawanych przez DS Smith, ponad 46 proc. Polaków zastanawia się, co zrobi z opakowaniem po zakupionym produkcie, a 50 proc. z nich wybiera wyłącznie opakowania, które można później poddać recyklingowi. Eksperci wskazują, że tzw. zielony e-commerce to w tej chwili jeden z najważniejszych trendów w internetowym handlu, ale z biegiem czasu ekologia będzie mieć rosnący wpływ na politykę firm niemal z każdej branży. Wymuszą to właśnie stale rosnące oczekiwania konsumentów w zakresie ochrony środowiska i klimatu.
Handel
WWF: Bojkot oleju palmowego nie ma sensu. Nie da się go zastąpić innym tłuszczem bez generowania jeszcze większych szkód środowiskowych

Tylko w 2020 roku, w wyniku świadomych podpaleń i wycinki pod niecertyfikowane uprawy palm oleistych, zniknęło 4,2 mln ha lasów deszczowych – podaje organizacja Global Forest Watch. Produkcja oleju palmowego, który jest z nich wytwarzany, generuje olbrzymie problemy społeczne i środowiskowe w globalnej skali. Mimo to – jak wskazuje WWF – jego bojkot nie ma sensu, ponieważ obecnie tego surowca nie da się zastąpić żadnym innym bez generowania jeszcze większych szkód środowiskowych. W przypadku zamienników takich jak olej słonecznikowy czy rzepakowy powierzchnia pod ich uprawy musiałaby wzrosnąć czterokrotnie, co powodowałoby jeszcze większą destrukcję ekosystemów. Zamiast bojkotować, konsumenci mogą jednak świadomie wybierać produkty zawierające taki olej palmowy, który pochodzi w 100 proc. z certyfikowanych, zrównoważonych upraw.