Mówi: | Marta Gałuszewska |
Funkcja: | wokalistka |
Marta Gałuszewska: W „The Voice of Poland” ponownie wybrałabym Michała Szpaka. Jest prawdziwy, szczery i bardzo energiczny
Już wkrótce ukaże się kolejny singiel zapowiadający debiutancką płytę wokalistki. Kontrakt z wytwórnią to efekt zwycięstwa Marty Gałuszewskiej w programie „The Voice of Poland”, w którym opiekował się nią Michał Szpak. Młoda gwiazda twierdzi, że gdyby znów miała wystąpić w tym talent show, jeszcze raz wybrałaby tego artystę na trenera, jest bowiem szczery, otwarty i nie boi się wyrażania emocji.
Marta Gałuszewska uczestniczyła w kilku programach typu talent show, zanim w 2017 roku postanowiła spróbować swoich sił w „The Voice of Poland”. Podczas przesłuchań w ciemno zaprezentowała piosenkę „I See Fire” z repertuaru Eda Sheerana, a wykonaniem tym zachwyciła trenerów. Dalszą współpracę oferowali jej wszyscy, wokalistka wybrała jednak Michała Szpaka. Zapewnia, że nie żałuje tamtej decyzji i dziś również dokonałaby takiego wyboru.
– Michał jest bardzo prawdziwy, otwarty, szczery, bardzo energiczny i nie boi się wyrażać swoich wszystkich emocji, bez względu na to, jakie one są – mówi Marta Gałuszewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalistka zyskała uznanie nie tylko trenerów, lecz także publiczności TVP 2, dzięki czemu zwyciężyła w 8. edycji „The Voice of Poland”. Za zdobycie pierwszego miejsca została nagrodzona czekiem na 50 tys. zł oraz kontraktem płytowym. Obecnie jest związana z Universal Music Polska i pracuje nad debiutanckim albumem. Gwiazda twierdzi, że już wkrótce fani poznają kolejny zapowiadający go singiel.
– Przyszedł czas na to, że w końcu wchodzi nowy singiel, już za chwilę, co chwilę mówię, że już zaraz, ale teraz już naprawdę. Mam nadzieję, że się wam spodoba – mówi Marta Gałuszewska.
Gwiazda zwraca uwagę nie tylko świetnym głosem, lecz także oryginalnym wizerunkiem. Kiedyś była blondynką, od dłuższego czasu nosi jednak włosy w kolorze intensywnego różu. Twierdzi, że odznacza się optymistyczną naturą, taki odcień świetnie więc do niej pasuje, choć niewątpliwie przyciąga uwagę otoczenia.
– Róż jest zauważalny na ulicy, więc ludzie czasem mnie zaczepiają, bo wiedzą kim jestem, a czasem mnie zaczepiają, bo im się podobają włosy, to jest bardzo fajne – mówi Marta Gałuszewska.
Czytaj także
- 2024-07-09: Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-05-22: Tylko 20 proc. oświetlenia w gminach jest po modernizacji. Motywacją do inwestycji są znaczące oszczędności energii
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-05-23: Marta Wiśniewska: Ocieplenie klimatu jest niebezpieczne i alarmujące. Dlatego oszczędzam wodę, nie jem mięsa, segreguję śmieci i nie kupuję nowych ubrań
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/carlos-abonament-rtv-foto-1-ram,w_274,_small.jpg)
Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy
Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących
Handel
Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr
![](/files/1922771799/mecina-rynek-pracy-foto-1,w_133,_small.jpg)
30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.
Teatr
Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
![](/files/1922771799/poplawska-czule-slowka-foto,w_133,_small.jpg)
Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.