Newsy

Marta Manowska: Jestem blisko spełnienia kolejnego marzenia. Będę mogła podróżować już nie tylko dla siebie

2018-03-12  |  06:32

Jeżeli człowiek ma cel, to lepiej mu się żyje – podkreśla dziennikarka. W tym roku gwiazda TVP zamierza zrealizować swoje kolejne zawodowe marzenie, tym razem związane z podróżami. Dopóki jednak nie stanie na planie nowego programu, dopóty nie chce ujawniać szczegółów. 

Marta Manowska z wykształcenia jest dziennikarką i właśnie w tym zawodzie zaczynała karierę w show-biznesie. Popularność przyniósł jej program „Rolnik szuka żony”, w którym od 2014 roku pełni funkcję gospodyni. Gwiazda pracuje również jako aktorka – na koncie ma głównie epizodyczne role w serialach telewizyjnych i fabularnych filmach krótkometrażowych. Obecnie można ją oglądać w spektaklu „Hawaje, czyli przygody siostry Jane” wystawianym na deskach warszawskiego Teatru Capitol. Mimo znacznych osiągnięć dziennikarka wciąż wyznacza sobie kolejne zawodowe cele.

– Zawsze mam marzenia, uważam, że trzeba mierzyć wysoko i wtedy jeżeli człowiek ma cel, to lepiej mu się żyje. Dużo moich marzeń się zrealizowało – mówi Marta Manowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Do zrealizowanych marzeń gwiazda zalicza przede wszystkim możliwość występowania na deskach Teatru Capitol oraz udział w reality show „Rolnik szuka żony”. Popularny program Telewizji Polskiej uważa za jedną z części jej osobowości – tę delikatną i emocjonalną. Ma również drugą twarz, związaną z podróżami i motoryzacją, i to z tą częścią jej osobowości wiążą się jej kolejne zawodowe marzenia.

– Jestem blisko, żeby to drugie marzenie się spełniło, i wierzę, że w tym roku ono się spełni i będę mogła podróżować już nie tylko dla siebie, lecz także może dla kogoś, kto zobaczy i zapragnie np. gdzieś pojechać – mówi Marta Manowska.

Dziennikarka nie może jeszcze zdradzać szczegółów nowego projektu. Zapewnia jednak, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie mogła oprzeć swoją karierę zawodową na trzecim, obok teatru i programu „Rolnik szuka żony”, filarze. Tym razem będzie on związany z podróżami.

– Szczegóły niebawem, bo tak naprawdę spinamy już to wszystko, ale wiadomo, że dopóki się nie stanie na planie, to jeszcze trzeba chwilę poczekać – mówi Marta Manowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B

Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.

Problemy społeczne

Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji

Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.

Farmacja

Nowoczesne formy podania leków pozwalają uniknąć hospitalizacji. To duże ułatwienie dla pacjentów z chorobami przewlekłymi

Opracowywanie nowoczesnych form podania leków to odpowiedź na stale rosnącą liczbę pacjentów z chorobami przewlekłymi, m.in. onkologicznymi, hematologicznymi i psychiatrycznymi. Jeden zastrzyk zamiast codziennego łykania tabletek, wlewów czy klasycznych chemioterapii ułatwia życie pacjentom, pozwalając im uniknąć hospitalizacji, stresu i ryzyka z tym związanego oraz szybciej wrócić do codziennych zajęć. To także korzyść dla personelu medycznego i systemu ochrony zdrowia. Inicjatorzy kampanii „Podanie ma znaczenie” podkreślają, że pacjent powinien mieć wpływ na wybór formy przyjmowanego leku.