Mówi: | Mateusz Banasiuk |
Funkcja: | aktor |
Mateusz Banasiuk: Część mojej rodziny za sprawą armii Andersa wylądowała w RPA. Dla mojego ojca chrzestnego film o bitwie pod Monte Cassino ma sentymentalny wymiar
W filmie fabularnym „Czerwone maki” Mateusz Banasiuk wciela się w podporucznika Edmunda Wilkosza. To postać znana z kart historii, patron drużyn harcerskich, przedwojenny instruktor i prawdziwy bohater polskich sił zbrojnych. Aktor ma nadzieję, że ten obraz trafi do młodych widzów i będzie dla nich znakomitą lekcją. On sam bardzo się cieszy, że znalazł się w obsadzie tej produkcji, bo, jak podkreśla, ma ona dla niego szczególne znaczenie. Informacje o słynnej bitwie pod Monte Cassino czerpał bowiem nie tylko z przekazów historycznych, ale także rodzinnych – od swoich krewnych mieszkających w RPA.
„Czerwone maki” to pierwszy polski film fabularny o zwycięskiej bitwie o Monte Cassino, od której mija właśnie 80 lat. Zdaniem Mateusza Banasiuka reżyser Krzysztof Łukaszewicz stworzył obraz pozostawiający niezapomniane emocje. Fikcja przeplata się w nim z faktami, tworząc magnetyczną i niezwykle angażującą widzów opowieść. Historię słynnej bitwy oglądamy oczami Jędrka – młodego chłopaka, który przeszedł przez łagrowe piekło i jako jedna z tysięcy sierot opuścił Rosję wraz z armią Andersa. Czas niewoli zmienił go z chłopca z dobrej rodziny w kombinatora i drobnego złodziejaszka, który zrobi wszystko, aby przetrwać. Zetknięcie się z żołnierzami II Korpusu oraz budząca się miłość do sanitariuszki Poli sprawią jednak, że przejdzie głęboką przemianę. Punktem zwrotnym w jego życiu będzie właśnie spektakularna bitwa o Monte Cassino. W rolach głównych występują: Nicolas Przygoda, Magdalena Żak, Leszek Lichota, Michał Żurawski, Mark Kitto, Barłomiej Topa i Łukasz Garlicki.
– Jestem zachwycony tym, że znalazłem się w tak cudownej obsadzie w filmie „Czerwone maki”, ponieważ nie tylko udało nam się zrealizować spektakularny film pełen akcji i emocji, ale też dlatego, że to jest prawdziwa, piękna i trudna historia, która pokazuje, jakich mamy wspaniałych bohaterów. I właśnie warto było postawić im pomnik w postaci filmu, który zostaje na wiele lat. Pamiętajmy też o tym, że młodzież doskonale uczy się historii z takich filmów i to jest dla nich przyjemne opowiadanie o naszej historii. A słynna bitwa o Monte Cassino to jest taki punkt naszej historii, z którego możemy być absolutnie dumni – mówi agencji Newseria Lifestyle Mateusz Banasiuk.
Aktor podkreśla, że ta produkcja jest dla niego ważna nie tylko ze względów zawodowych. Jest w niej też cząstka rodzinnej historii, z której jest niezwykle dumny. Dziadek jego wujka walczył bowiem w armii Andersa.
– Część mojej rodziny wylądowała w RPA za sprawą armii Andersa, która podróżowała po bardzo wielu krajach, m.in. właśnie Południowej Afryce. No i mam tam wujka, ojca chrzestnego i dla niego ta właśnie historia związana z bitwą pod Monte Cassino jest bardzo istotna. On ma trzech synów – bardzo fajni, wykształceni młodzi ludzie, którzy właściwie są obywatelami świata, ale on stara się mówić do nich po polsku i przekazywać historię. Chociaż ci chłopcy urodzili się już w Republice Południowej Afryki, jeden teraz studiuje w Londynie, ale ta historia dla nich jest wciąż ważna i żywa – mówi.
Mateusz Banasiuk zaznacza, że przed nim dość pracowite wakacje. Ma bowiem w zanadrzu kilka ciekawych projektów filmowych i czeka na ich realizację, ale na razie nie chce zdradzać żadnych szczegółów.
– Na szczęście pojawiają się nowe propozycje, ale w naszym zawodzie jest to wszystko o tyle skomplikowane i niepewne, że nie lubię o nich opowiadać. Poza tym nigdy nie wiadomo, czy coś wypali, czy nie, ale trzymajmy kciuki, żeby nadchodzące propozycje wypaliły, bo mam na stole kilka bardzo interesujących scenariuszy – mówi.
Zanim jednak nowości z jego udziałem trafią na szklany ekran, można go oglądać w spektaklu „Wypiór” w reżyserii Pawła Świątka. Jest to połączenie współczesnej dramaturgii z elementami fantastyki. Sztuka opowiada o perypetiach dwojga trzydziestolatków z wielkiego miasta, których życie i związek przeżywają poważny kryzys. Główni bohaterowie, zmagając się z typowymi dla współczesnego miejskiego życia problemami i napięciami, niespodziewanie stają przed wyzwaniem, które wywraca ich świat do góry nogami. W tej niezwykłej sytuacji jedną z kluczowych ról odgrywa postać Adama Mickiewicza, przeistoczonego w wampira, co nadaje spektaklowi wyjątkowo surrealistyczny wymiar.
– „Wypiór” w Teatrze Imka to jest teraz dla mnie najważniejszy projekt, wydaje mi się, że bardzo ciekawy i na nim się skupiam. Cieszę się też, że zrobiłem przedstawienie zupełnie inne niż to, co robiłem dotychczas. Poza tym zaczynam próby do sztuki „Drodzy rodzice”, którą będzie reżyserował Wojciech Malajkat. Gramy razem w sztuce „Imię” i nie wyobrażałem sobie, żebym mógł odmówić mojemu mistrzowi – dodaje Mateusz Banasiuk.
Czytaj także
- 2025-03-18: UE chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych z Azji. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-03-03: Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
Aktorka żałuje, że w większości polskie szpitale nie przypominają tych, które znamy z seriali medycznych. Trzeba być przygotowanym na kolejki, długi czas oczekiwania na izbie przyjęć, napiętą atmosferę i warunki, które często pozostawiają sporo do życzenia. Marta Wierzbicka przyznaje, że dużo lepsze doświadczenia na tej płaszczyźnie ma z prywatną służbą zdrowia. Jak zauważa, system opieki zdrowotnej w tym sektorze zdecydowanie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom pacjentów.
Problemy społeczne
Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami

Niemal połowa nastolatków zetknęła się z przemocą online. Co czwarty był wyzywany w sieci, a co piąty doświadczył ośmieszania – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Skala cyberprzemocy jest coraz większa, co w połączeniu z uzależnieniem od mediów społecznościowych oraz rosnącą presją wizerunkową negatywnie odbija się na zdrowiu psychicznym młodego pokolenia. 25 marca podczas nieformalnego posiedzenia Rady ds. Zdrowia EPSCO ministrowie zdrowia państw UE dyskutowali na temat tego, jak chronić zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży w dobie technologii i mediów społecznościowych.
Farmacja
Coraz więcej osób choruje na kleszczowe zapalenie mózgu. Na profilaktyczne szczepienie zdecydował się tylko co 10. Polak

Tylko co 10. Polak zaszczepił się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu – wynika z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW. Wyszczepialność jest bardzo niska i to mimo tego, że Polacy obawiają się kleszczy i chorób przez nie przenoszonych. Ich wiedza na ten temat jest jednak wybiórcza, a dodatkowo nie jest wspierana przez lekarzy. Zalecenie szczepienia przeciwko KZM otrzymuje mniej niż 7 proc. badanych, tymczasem liczba notowanych rocznie zakażeń od 2019 roku wzrosła prawie trzykrotnie.