Mówi: | Matteo Brunetti |
Funkcja: | finalista 6. edycji programu „MasterChef” |
Matteo Brunetti: zostałem w Polsce, żeby propagować włoską kuchnię i kulturę
Po kolei dokładałem cegiełkę po cegiełce do mojej kariery – mówi szef kuchni. Podkreśla, że jest zadowolony z miejsca, w którym pod względem zawodowym obecnie się znajduje. Jego celem jest teraz propagowanie wiedzy i kultury kuchni włoskiej wśród Polaków. To dlatego po zakończeniu „MasterChefa” postanowił zostać w Polsce.
Matteo Brunetti pochodzi z mieszanej rodziny: jego ojciec jest Włochem, matka zaś Polką. Przyszły kucharz urodził się i wychował we Włoszech, co roku przyjeżdżał jednak do ojczyzny matki, dobrze poznał więc język i kulturę Polski. W 2017 roku dostał się do polskiej edycji programu „MasterChefa”, w której zajął ostatecznie 4. miejsce. Po tym sukcesie postanowił zostać w Polsce na dłużej.
– Postanowiłem pójść w kierunku gotowania i pokazywania włoskiej kultury i włoskiej kuchni tutaj, w Polsce, żeby nauczyć wszystkiego, co tym wiem. Nie byłem nigdy zawodowym kucharzem, ale moja pasja do jedzenia powoduje, że mam bardzo dużo do opowiadania – mówi Matteo Brunetti agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Kucharz twierdzi, że udział w 6. edycji programu „MasterChef” bardzo zmienił jego życie. Mimo że nie zwyciężył, zyskał sympatię widzów i popularność, a w ślad za nimi sporo propozycji zawodowych związanych z gotowaniem. Od tego czasu regularnie prowadzi warsztaty kulinarne, jest też zapraszany na eventy branży gastronomicznej. Szef kuchni podkreśla, że jego obecna pozycja zawodowa to efekt konsekwentnej, wieloletniej pracy.
– Dużo pracowałem nad sobą, na własną osobę, na własne osiągnięcia i to powodowało, że po kolei dokładałem cegiełkę po cegiełce do mojej kariery. No i jestem teraz tutaj, gdzie jestem, czyli bardzo zadowolony – mówi Matteo Brunetti.
Trzydziestoletni szef kuchni nie myśli na razie o posiadaniu własnej restauracji – twierdzi, że na podjęcie takiej decyzji ma jeszcze czas. Obecnie skupia się na pracy w telewizji, zwłaszcza na programie „Bitwa na smaki”, z którego jest wyjątkowo dumny. W emitowanym na kanale Kuchnia+ magazynie konkuruje z Davidem Gaboriaudem w przyrządzaniu ciekawych dań ze wskazanych produktów. Ich zmagania oceniają blogerzy, vlogerzy oraz restauratorzy zapraszani do studia Kuchnia+.
– Robię też różne kampanie reklamowe i można mnie zobaczyć w „Dzień Dobry TVN”, byłem też ostatnio w „Europa da się lubić”, dzieje się, dzieje się, i bardzo się z tego cieszę – mówi Matteo Brunetti.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.
Gwiazdy
Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
Były zapaśnik nie ukrywa, że przejście z dyscypliny, w której zdobył brązowy medal olimpijski, do MMA nie było łatwe. Przede wszystkim zaskoczyła go technika walki, w której dozwolonych jest dużo więcej chwytów niż na macie. Udało mu się jednak pokonać kryzys i teraz jest dumny ze swoich sukcesów na nowej płaszczyźnie. Ma nawet ambicje walczyć o najwyższe trofea w KSW. Damian Janikowski zaznacza, że nie boi się wyzwań ani ciężkiej pracy. Nie wyklucza więc, że po zakończeniu kariery sportowej zostanie trenerem albo wróci do wojska.
Sport
Rośnie pokolenie osób otyłych i z nadwagą. To duże obciążenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi
Niemal co trzecie polskie dziecko w wieku 7–9 lat ma nieprawidłową masę ciała – alarmują eksperci ochrony zdrowia i wskazują, że będzie to mieć poważne konsekwencje. Rośnie pokolenie osób, które w młodym wieku będą się zmagały z chorobami metabolicznymi, ale też z problemami natury psychicznej. Wciąż brakuje efektywnych działań zapobiegających problemowi i współpracy międzyresortowej na tym polu. Eksperci ostrzegają jednak przed biernym oczekiwaniem na odgórne akcje i zachęcają do zmiany nawyków już na poziomie domu rodzinnego.