Newsy

Agnieszka Więdłocha o programie „Gwiazdy w karetce”: byłam trzecim ratownikiem medycznym

2015-11-03  |  06:45

Agnieszka Więdłocha sprawdza się w nowej roli. W programie dokumentalnym „Gwiazdy w karetce” będzie towarzyszyć ratownikom medycznym podczas ich codziennej pracy. Aktorka twierdzi, że podczas realizacji programu nie tylko obserwowała działania ratowników, lecz także starała się pomagać pacjentom. Najtrudniejsze dla niej było wyłączenie emocji i poczucia empatii wobec chorych. 

„Gwiazdy w karetce” to sześcioodcinkowy program dokumentalny, który ma przybliżyć widzom trudną pracę ratowników medycznych. Kamera towarzyszy im podczas udzielania pomocy prawdziwym pacjentom, często walczącym o życie. Do udziału w programie stacja TLC zaprosiła polskie gwiazdy: Olgę Bołądź, Radosława Pazurę, Agnieszkę Więdłochę, Piotra Głowackiego, Weronikę Książkiewicz i Rafała Cieszyńskiego. Aktorzy byli nie tylko obserwatorami interwencji medycznych, lecz także częścią zespołu ratującego ludzkie życie.

– Byłam trzecim ratownikiem medycznym. Nosiłam defibrylator, zakładałam elektrody, podawałam butlę z tlenem, podawałam maseczkę, mierzyłam ciśnienie, pomagałam wieźć pacjentów na noszach, podawałam ratownikowi medycznemu dane do wpisania – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agnieszka Więdłocha.

Aktorka często rozmawiała też z pacjentami, starając się ich uspokoić i odciągnąć ich myśli od nieprzyjemnej sytuacji, w jakiej się znaleźli. Przyznaje, że nie zawsze dobrze jej to wychodziło, głównie z powodu braku doświadczenia. Gwiazda zauważyła jednak, że taka rozmowa często pomagała pacjentom rozluźnić się i uspokoić. Zdarzało się, że świadkowie zdarzenia, a nawet sami pacjenci rozpoznawali ją i byli zaskoczeni jej widokiem w karetce. Agnieszka Więdłocha twierdzi, że najtrudniejsze było dla niej emocjonalne odcięcie się od sytuacji.

– Ważne było, żeby w trakcie pomocy nie myśleć o tym, że kogoś boli, tylko starać się uśmierzyć ten ból i żeby nie odnosić wszystkiego do siebie. Istotne było, aby nie myśleć, co byłoby, gdybym to ja znalazła się w takiej sytuacji i gdyby to mnie bolało mówi Agnieszka Więdłocha.

Gwiazda twierdzi, że udział w programie „Gwiazdy w karetce” był dla niej cennym doświadczeniem, także pod względem zawodowym. Jej zdaniem dla aktorka bardzo ważne jest każde doświadczenie i spotkanie z ludźmi, tym bardziej w tak ekstremalnych sytuacjach.

– Normalny człowiek z takimi sytuacjami raczej się nie spotyka, chyba że jest świadkiem i zacznie udzielać pomocy. Nie doświadczamy jednak tego na co dzień, więc spotkanie się z czymś takim jest dla nas bardzo rozwijające, również aktorsko, ponieważ to jest nowe doświadczenie mówi Agnieszka Więdłocha.

Aktorka oprócz udziału w programie „Gwiazdy w karetce” zagrała także w serialu „Powiedz tak”, którego premiera będzie miała miejsce wiosną przyszłego roku na antenie telewizji Polsat. Na premierę czeka też film „Planeta singli”, w którym Agnieszka Więdłocha gra Anię romantyczną, niezbyt pewną siebie nauczycielkę, która poszukuje miłości w internecie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Optegra otwiera dwunastą klinikę w Polsce i trzecią w Warszawie, dedykowaną specjalnie do korekcji wad wzroku

Sieć klinik okulistycznych Optegra, lider chirurgii korekcji wad wzroku w Polsce, otwiera nową, flagową klinikę w nowoczesnym biurowcu Warsaw Trade Tower w centrum Warszawy. Będzie to dwunasta placówka Optegra w Polsce oraz trzecia w Warszawie.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.

Bankowość

Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych

W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.

Muzyka

Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę

Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.