Mówi: | Barbara Pasek |
Funkcja: | prezenterka |
Barbara Pasek: Podróżowałam po całym świecie, robiłam reportaże z czerwonych dywanów, ale w środku czułam się pusta. Doświadczyłam bardzo mocnego wypalenia zawodowego i miałam depresję
Prezenterka wspomina, że miała dobrą pracę i udane życie osobiste, ale czuła, że dalej czegoś jej brakuje. Potrzebowała zmiany i zaczęła poszukiwać nowej ścieżki, w której mogłaby się spełniać, być sobą i kreować swoje życie według własnych zasad, wbrew konwencjom czy oczekiwaniom innych. Dziś jako dyplomowana life coach wskazuje ludziom ich drogę do osiągnięcia szczęścia pojmowanego jako stan stały, a nie tylko chwilowa emocja. Jest również dumna z tego, że jej autorski poradnik „Odzyskaj błysk w oku” cieszy się dużą popularnością wśród czytelników i jest dla nich motywacją do działania.
Barbara Pasek nie ukrywa, że doskonale czuje się w roli life coacha, który może wskazywać innym właściwe życiowe drogowskazy. Na swoim blogu www.barbra-belt.pl chętnie podejmuje tę tematykę, bo wie, że podobnie jak ona kiedyś wiele osób nadal poszukuje swojego miejsca na ziemi. Powstrzymuje ich lęk przez nowym i nieznanym, tymczasem wystarczy mały krok, by wyjść poza ogólnie przyjęty schemat i nadać otaczającej nas rzeczywistości zupełnie nowy sens.
– Moja przemiana to wieloletni proces, tak naprawdę zaczęła się od bardzo trudnych wydarzeń. Zresztą bardzo często jest tak, że to trudne wydarzenia w naszym życiu zmieniają coś na lepsze i tak było w moim przypadku. I na pewnym etapie swojego życia po prostu sobie zaczęłam zadawać inne pytania i ja o tym bardzo szeroko piszę w mojej książce „Odzyskaj błysk w oku”, która pomaga zmieniać ludziom życie – mówi agencji Newseria Lifestyle Barbara Pasek.
Autorka na własnym przykładzie pokazuje, jak wsłuchać się w swój wewnętrzny głos i odkryć swoje życiowe powołanie, a także jak znaleźć odwagę i siłę, aby za nim podążać. Jej wskazówki są bardzo cenne, bo sama przeszła długą drogę, aby stać się świadomym siebie człowiekiem. Uporządkowała swoje życie, odzyskała poczucie sensu i błysk w oku.
– Tam jest po prostu moja szczera historia, a to, co idzie z serca, trafia do serca. Nie jest to historia prosta i nie jest wcale przyjemna na każdym etapie, ale za to dająca nadzieję, bo ja jednak dzięki pewnym wydarzeniom tę swoją drogę odnalazłam. I dzisiaj chcę po prostu się tym dzielić z innymi, pomagać im w bardzo różny sposób: prowadzę warsztaty, robię sesje indywidualne, piszę blog, piszę książki, więc to jest zupełnie nowa moja droga, ale moja najbardziej autentyczna i najwspanialsza – mówi Barbara Pasek.
Prezenterka zaznacza, że dziennie dostaje dziesiątki wiadomości od osób, którym jej książka pomogła przełamać lody i dokonać gruntownych zmian w swoim życiu, nie oglądając się za siebie i nie patrząc na innych.
– Marzyłam o tym, żeby napisać taką książkę, która w jedną noc zmieni ludziom życie i otworzy jakąś dawno zamkniętą skrytkę, wypełni jakąś pustkę. I to się wydarzyło. Ja odbieram niesamowite wiadomości od kobiet, ale i od mężczyzn, osób, które po prostu zaczęły podążać za tym, co ja tam piszę, i zaczęły kroczek po kroczku zmieniać coś w swoim życiu. I kończy się na tym, że ludzie zmieniają miasta, pracę, wieloletnie związki i w końcu zaczynają być sobą, zadają sobie pytanie: czy ja oby na pewno jestem sobą w swoim życiu, czy może pasażerem na gapę w rozpędzonej machinie. I nagle się okazuje, że wiele osób wraca wreszcie na swoje własne tory. I to jest przepiękne – mówi.
Barbara Pasek przyznaje, że takim punktem zwrotnym, a jednocześnie motorem napędowym, który ją samą zmotywował do zmiany trybu życia, paradoksalnie było spełnienie dotychczasowych marzeń. Doszła do takiego punktu, w którym udało jej się zrealizować wiele zawodowych planów i zaczęła się zastanawiać, co dalej.
– Podróżowałam po całym świecie, robiłam reportaże z czerwonych dywanów od Nowego Jorku po Cannes. I to były przepiękne, spełnione marzenia, ale ja się czułam w środku pusta. I to było takie straszne doświadczenie, że otacza cię tak piękny świat jak tutaj, czerwone dywany, flesze itd., a ty nie umiesz się z tego cieszyć. I wtedy zaczęłam sobie zadawać pewne pytania, o co w tym życiu chodzi. Doświadczyłam też bardzo mocnego wypalenia zawodowego, miałam depresję, w tak pięknym świecie, więc to jest też bardzo ciekawe – mówi prezenterka.
Barbara Pasek zadawała sobie też wtedy pytania, na które na początku ciężko jej było znaleźć odpowiedź.
– Zaczęłam szczerze myśleć o tym, co jest sensem w tym życiu, czy oby na pewno je dobrze przeżywam, czy w zgodzie ze sobą, czy to jest tak naprawdę mój plan na życie, czy może czyjś inny. I zaczęłam bardzo dużo odkrywać, no i to jest ta droga, którą właśnie kroczę cały czas, ale teraz już dzieląc się też z innymi – mówi.
Choć mogłoby się wydawać, że świat show-biznesu to jest jej naturalne środowisko, to jednak prezenterka wciąż szukała swojej drogi. Co prawda teraz w dużej mierze wciągnął ją coaching, jednak zupełnie nie odcina się od czerwonych dywanów.
– Moja siostra powiedziała takie piękne zdanie: Basia, ty nie możesz odejść z show-biznesu, ty jesteś show-biznesem. No i trudno się nie zgodzić. Po tylu latach to jest część mnie i to nie jest tak, że to ten show-biznes mi coś zrobił, absolutnie nie. Mój trudny etap w życiu wynikał z tego, że ja w tym show-biznesie nie byłam w stu procentach sobą, że nie potrafiłam w nim być według własnych zasad i w stu procentach pracować, szanując swoje granice – mówi Barbara Pasek.
Swoich fanów uspokaja, że nadal będzie się pojawiała w „Dzień Dobry TVN”, tylko już w innych odsłonach, bardziej związanych z jej nowym zawodem.
– Postanowiłam, że życie jest za krótkie, żeby być kimś, kim ja nie do końca się czuję. Panią od show-biznesu, która zadaje pytania, byłam przez wiele lat i to było cudowne, kto wie, może jeszcze do tego wrócę, tego nikt nie wie, bo nasze ścieżki życia są bardzo różne. Natomiast teraz chcę poświęcić swój czas, również telewizyjnie, również show-biznesowo, mojej nowej misji – mówi prezenterka.
Czytaj także
- 2024-07-03: Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-05-22: Walka o klimat wymaga większego zaangażowania ze strony firm. Już za chwilę będą musiały rzetelnie informować o swoich zielonych działaniach
- 2024-05-07: Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-25: Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
- 2024-04-25: Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
- 2024-04-19: Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.