Newsy

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

2024-11-27  |  06:22

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

– Bycie sobą w telewizji może nie dla wszystkich jest oczywiste, ludziom się wydaje, że my wkładamy jakąś maskę po to tylko, żeby nie pokazać swoim ciałem stosunku do tego, o czym mówimy. To jest nieprawda, my się tymi wszystkimi historiami bardzo, bardzo przejmujemy. Bardzo mi się podoba to, że my tutaj nie boimy się emocji. Jeśli jest historia, która wzrusza, to my się też wzruszamy, jeśli jest historia, która rozśmiesza nas do łez, to się nie boimy pokazać tych łez – mówi agencji Newseria Beata Tadla.

Jak przyznaje, w programach śniadaniowych bardzo lubi to, że scenariusz pozwala na drobne odstępstwa. Prowadzący mogą wyrazić swoją opinię, podzielić się swoimi doświadczeniami, pożartować czy też spróbować swoich sił w jakichś nietypowych zajęciach, z którymi nie mają do czynienia na co dzień.

– Najbardziej lubię, jak pokazujemy dystans do siebie, jak pokazujemy, że mamy poczucie humoru, jak testujemy się niekiedy, wrzucając jakieś słowne haczyki i czy ta druga strona to złapie. Mamy też kody, które są znane tylko nam – mówi.

Prezenterka zaznacza, że twórcom „Pytania na śniadanie” zależy na tym, żeby program był dla widzów przestrzenią, w której mogą się odnaleźć na przykład w jakichś trudnych sytuacjach, które ich dotykają. Trzeba więc przekazywać informacje w lekki i przystępny sposób, poruszać ważne tematy, a równocześnie pozwolić odbiorcom miło spędzić czas przed telewizorem.

– Nie jesteśmy programem newsowym, żeby opowiadać o tym, co się wydarzyło w kraju czy na świecie, ale jesteśmy programem, który reaguje na te wydarzenia tak, żeby widz jak najwięcej z tej ważnej sytuacji zrozumiał i jak najwięcej wyniósł. Bardzo lubię to, że możemy przeprowadzać widzów przez wszystkie zawiłości i meandry świata i odpowiedzieć na pytania widzów tak, jakbyśmy byli ich rzecznikami – mówi.

Na kanapach „Pytania na śniadanie” zasiadają artyści, sportowcy, eksperci z różnych dziedzin, a także ci, którzy nie są znani z mediów, ale mają swoje nietypowe pasje i chcą o nich opowiedzieć. Tadla zaznacza, że każda z tych rozmów to nietuzinkowa lekcja, która ją ubogaca i pozwala jej poszerzyć wiedzę na dany temat. Jednocześnie ma nadzieję, że widzowie też z zaciekawieniem słuchają takich wywiadów.

– Zapraszamy wszystkich do „Pytania na śniadanie”. Na naszej kanapie jest miejsce dla każdej osoby, która ma coś ciekawego do powiedzenia, chce się podzielić talentem, wiedzą, odkryciem. To jest wspaniałe, że my możemy tutaj gościć tak wartościowych ludzi, którzy robią tak niesamowite rzeczy, i wraz z widzami możemy się tym wszystkim zachwycić. Każde wydanie to jest niesamowita przygoda i długo potem jeszcze o tym opowiadamy. Uwielbiam mądrych ludzi, mądrzejszych od siebie i cieszę się, że mogę ich tutaj spotkać – podsumowuje prezenterka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

NEWSERIA POLECA

Optegra otwiera dwunastą klinikę w Polsce i trzecią w Warszawie, dedykowaną specjalnie do korekcji wad wzroku

Sieć klinik okulistycznych Optegra, lider chirurgii korekcji wad wzroku w Polsce, otwiera nową, flagową klinikę w nowoczesnym biurowcu Warsaw Trade Tower w centrum Warszawy. Będzie to dwunasta placówka Optegra w Polsce oraz trzecia w Warszawie.

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.

Bankowość

Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych

W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.

Muzyka

Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę

Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.