Newsy

Finalista „X Factora” Filip Mettler: nie oczekiwałem przyjaźni od Kuby Wojewódzkiego

2014-02-24  |  07:10
Filip Mettler, który był faworytem Kuby Wojewódzkiego w trzeciej edycji show „X Factor”, nigdy nie oczekiwał od niego wsparcia po zakończeniu programu. Przyznaje jednak, że zawsze może zadzwonić do jurora. Mettler właśnie promuje swój najnowszy singiel „Wiary ślad".

Znajomość Filipa Mettlera z Kubą Wojewódzkim jest dziś okazjonalna.

Nie będę owijał w bawełnę. Nie wpadamy do siebie na herbaty i kawy. Nie widziałem się z nim od wielu miesięcy, ale wiem, że jak mam coś ważnego, to mogę do niego zadzwonić, mam do niego numer. To nie jest tak, że teraz już nie odbiera telefonów – mówi  Filip Mettler.

Wokalista tłumaczy również, że nigdy nie oczekiwał od jurora szczególnego wsparcia i nie wie, dlaczego ludzie myślą, że był pupilkiem Kuby Wojewódzkiego.

Gdyby Kuba, Tatiana i Czesław mieli wszystkich wspierać, pomagać, to musieliby porzucić swoje kariery i po prostu ładować tylko to, co mogą w innych – tłumaczy jurorów były uczestnik „X Factor”. – Można spodziewać się czasami czegoś innego, że będzie wielka przyjaźń. Może czasami w niektórych wypadkach w innych programach albo z innymi ludźmi tak wychodzi. Ale ja akurat nie oczekiwałem tego.

Filip Mettler był jednym z pięciu uczestników trzeciej edycji  „X Factora”, którzy przed wielkim finałem trafili do jurorskiego domu Kuby Wojewódzkiego. Media pisały, że jest ulubieńcem showmana, bo ten pisał na swoim facebookowym profilu „Zapamiętajcie nazwisko Filip Mettler. Wkrótce będziecie je często wymieniać :)”. Wokalista nie doszedł do ścisłej czołówki i odpadł jako trzeci. Jednak pozostał w świecie show-biznesu. Zaraz po programie nagrał piosenkę „Twoje życie”, a obecnie promuje utwór „Wiary ślad”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów

Święta Bożego Narodzenia, łączone tradycyjnie z potrawami z karpia, śledzi oraz „​rybą po grecku”, sprawiają, że wydatki Polaków na ryby są pod koniec roku nawet dwukrotnie wyższe niż średnio w innych miesiącach. – Wybór gatunku i rodzaju ryby ma znaczenie nie tylko dla smaku wigilijnych potraw, ale też dla kondycji rybołówstwa – przypominają eksperci MSC i radzą, by wybierać produktu z niebieskim logo organizacji, świadczącym o tym, że ryba pochodzi ze zrównoważonych połowów.