Mówi: | Gabi Drzewiecka, dziennikarka, uczestniczka „Azja Express” Jagna Niedzielska, kucharka, uczestniczka „Azja Express” |
Gabi Drzewiecka: Wysiłek fizyczny podczas realizacji zdjęć do „Azja Express” był straszny. Całe moje jestestwo czuło ten ból wyjazdu
Po zakończeniu nagrań do najnowszej edycji programu „Azja Express” Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zgodnie przyznają, że ten projekt dostarczył im wielu różnorodnych wrażeń, jednak przyjmując propozycję udziału w nim, nie do końca były świadome, na co tak naprawdę się piszą. Ta ekstremalna wyprawa okazała się bowiem wręcz ponad ich siły. Dziennikarce trudno było dotrzymać kroku innym, a z kolei jej koleżanka już przed wylotem zmagała się z poważną kontuzją. Obie uczestniczki reality show narzekają też na miejscowe jedzenie. Tym razem format nagrywany był w Gruzji, Turcji i Uzbekistanie.
– Czy było coś szczególnie trudnego? Każdy dzień, każda godzina, całe moje jestestwo czuło ten ból wyjazdu. Nie jestem biegaczką, nie umiem superszybko się poruszać, a oni po prostu wszyscy byli tak szybcy, że dorównać im to naprawdę. Powiem szczerze, że to było bardzo ciężkie dla mnie przeżycie – mówi agencji Newseria Lifestyle Gabi Drzewiecka, dziennikarka, uczestniczka „Azja Express”.
– I jeżeli myślałyśmy, że na przykład ból zacznie się drugiego dnia, to on się zaczął w drugiej godzinie, nie, przepraszam, w 20. minucie – dodaje Jagna Niedzielska, kucharka, uczestniczka „Azja Express”.
Uczestniczki programu zaznaczają, że podczas wyprawy musiały stawić czoła wielu wyzwaniom. Bywało, że zwątpienie wygrywało z chęcią rywalizacji, bo czuły ból i ogromny dyskomfort, a funkcjonowanie utrudniały im zakwasy.
– Ja miałam problem z ręką, bo bez przerwy tylko się ściągało plecak, podnosiło, ściągało, podnosiło i biegło dalej. I już pod koniec wyjazdu cała ręka mnie tak strasznie bolała, że jak myślałam o tym, że mam gdzieś zdjąć ten plecak i znowu go podnosić, to mi się płakać chciało, więc to było bardzo trudne. Wysiłek fizyczny był straszny – mówi Gabi Drzewiecka.
– Fun fact jest taki, że mniej więcej na trzy tygodnie przed wyjazdem na „Azję” potłukłam się dość poważnie w kręgosłupie. Nie zdradzamy szczegółów, jak to zrobiłam, ale faktycznie jeszcze z krwiakami w kręgosłupie jechałam na nagrania, bojąc się bardzo, że nie poradzę sobie. Natomiast bardziej padły mi kolana i pamiętam, jak było zadanie – taniec z kokosami, gdzie wręcz sobie wbijałam te kokosy w uda, mając potem rozlazłe siniaki – mówi Jagna Niedzielska.
Uczestnicy reality show musieli radzić sobie z ogromnym wysiłkiem fizycznym, brudem i głodem. Rywalizacja była zacięta, w portfelu zaledwie 1 dol. na dzień, a talerze często niemal puste.
– Muszę powiedzieć szczerze, że dla mnie to był absolutnie największy ból. Nigdy w życiu tak często nie byłam głodna. Tam mi ten głód doskwierał, że kradłam wafelki operatorom – mówi Jagna Niedzielska.
– Mnie mniej ten głód doskwierał, ja jakoś tego głodu tak strasznie nie czułam jak to, że niestety jadłyśmy trochę to, co popadnie, co się bardzo mocno odbijało na mojej chili, w związku z czym cierpiałam – mówi Gabi Drzewiecka.
Obie panie podkreślają, że program dostarczył im całej palety emocji i niezwykle je zahartował. Z tej wyprawy wróciły więc silniejsze i są teraz bardziej pewne siebie. Przekonują też, że warto czasem opuścić własną strefę komfortu i stanąć twarzą w twarz z tak niecodziennym wyzwaniem
– Czuję, że na pewno jestem silniejsza, odważniejsza i czuję, że mam apetyt na zupełnie inne spędzanie czasu, niż to robiłam na przykład dotychczas. Poza tym z Jagną dalej się lubimy, a nawet jeszcze bardziej. I to jest najważniejsze – mówi Gabi Drzewiecka.
– Jesteśmy teraz bardzo wrażliwe i czułe na to, jak wygląda świat wokół nas. I może faktycznie częściej będziemy zakładać plecak w nasze podróże – dodaje Jagna Niedzielska.
Nową edycję programu „Azja Express” można oglądać na antenie TVN-u w soboty o godz. 19:30.
Czytaj także
- 2025-08-07: Hubert Urbański: Teraz uczestnicy „Milionerów” przejdą wieloetapowe castingi. Chcemy mieć osoby z największą wiedzą
- 2025-08-11: A. Hyży: Hubert Urbański jest wisienką na torcie ramówki. To część planu Edwarda Miszczaka tworzenia telewizji gwiazd
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-17: Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-06-24: Qczaj: Po miesiącu w Tajlandii przeżywam jakieś przebudzenie. Ostatnio miałem w życiu dużo różnych trudności
- 2025-06-30: Maciej Pertkiewicz: Darek „Stolarz” szukał swojej drogi zawodowej i znalazł ją w Polsacie. Jest on dla programu bardzo cenną postacią
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

A. Hyży: Hubert Urbański jest wisienką na torcie ramówki. To część planu Edwarda Miszczaka tworzenia telewizji gwiazd
Agnieszka Hyży, Elżbieta Romanowska, Lanberry, Martyna Kupczyk i Ewa Wachowicz wierzą, że kultowy format „Milionerzy” zyska w Polsacie drugie życie i znów milion będzie nie tylko w nazwie i w głównej wygranej, ale i w oglądalności. Teleturniej miał swoją premierę na antenie telewizji TVN w 1999 roku. Teraz prawa do tego programu wykupił Polsat. Prowadzącym pozostaje Hubert Urbański, który cieszy się zarówno sympatią widzów, jak i uznaniem innych gwiazd związanych z tą stacją. Zapewniają one, że będą oglądać nowe odcinki i już typują je na hit tej jesieni.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Motoryzacja
Gwiazdy: Rower może być alternatywą dla samochodu. To nie tylko tani i ekologiczny środek transportu, ale też wspiera zdrowie

Jeśli tylko pogoda na to pozwala, to Anna Powierza, Iwona Guzowska i Piotr Zelt chętnie przesiadają się na rower, który doskonale sprawdza się zarówno jako środek transportu w zakorkowanym mieście, jak również podczas wycieczek krajoznawczych czy treningów zdrowotnych. Gwiazdy zgodnie przyznają, że jazda jednośladem przynosi wiele korzyści dla organizmu, jest również przyjazna dla środowiska. Pozwala też zaoszczędzić na paliwie i opłatach za parkowanie.