Newsy

Maciej Kurzajewski: Widzowie stęsknili się za „Czarem par”. Nowa odsłona też będzie sukcesem

2019-09-25  |  06:11

Po 23 latach przerwy „Czar par” wrócił na antenę Telewizji Polskiej. Zdaniem Macieja Kurzajewskiego program jest robiony z rozmachem i ma bardziej nowoczesny, widowiskowy charakter. Jego zaletą są uczestnicy – pełni pozytywnej energii, budzący sympatię i nastawieni na zaciętą, ale zdrową rywalizację. Dziennikarz nie ma wątpliwości, że dzięki odświeżonej formule teleturniej ponownie okaże się sukcesem TVP.

Emitowany w latach 1993-1996 „Czar par” należał do najpopularniejszych polskich teleturniejów – każdy odcinek przyciągał przed telewizory kilkumilionową widownię. Formuła programu, wymyślonego przez Bożenę Walter, polegała na trwającej przez cały rok rywalizacji kilkudziesięciu par – kolejne odcinki emitowane były raz w miesiącu, a w ostatnim wyłaniane było zwycięskie małżeństwo. We wrześniu tego roku, po ponaddwudziestoletniej przerwie, „Czar par” wrócił na antenę TVP – tym razem w rywalizacji bierze udział czternaście par, w roli prowadzących występują natomiast Izabella Krzan i Maciej Kurzajewski. Dziennikarz jest absolutnie pewien, że do starych, sprawdzonych formatów telewizyjnych warto wracać nawet po wielu latach.

Lubimy to, co znamy, wiele formatów, które odświeżono w Telewizji Polskiej, odniosło spektakularny sukces. Głęboko wierzę w to, że ten program okaże się sukcesem po tak długim okresie, gdzie chyba się trochę za tym formatem stęskniliśmy. Ja się stęskniłem – mówi Maciej Kurzajewski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziennikarz podkreśla jednocześnie, że na przestrzeni 23 lat, które minęły od emisji ostatniego odcinka „Czaru par”, istotnie zmienił się nie tylko rynek mediów, lecz także sam sposób, w jaki robi się telewizję. Dziś, aby utrzymać zainteresowanie widza, programy rozrywkowe muszą mieć bardziej widowiskowy, spektakularny charakter. Formuła „Czaru par” musiała zatem zostać odświeżona w nowoczesny sposób. Zmieniła się scenografia, która zdaniem Macieja Kurzajewskiego, robi ogromne wrażenie, wymyślono nowe konkurencje i wyzwania dla uczestników.

Robimy to w sposób już na samym początku bardzo szeroki. I dobrze, bo jeśli chcemy coś robić, to musimy się maksymalnie zaangażować, zwłaszcza przy takim formacie, który nie jest zupełnie czymś nowym, będzie porównywany do tego, co było 23 lata temu. Jeśli mielibyśmy przenieść ten program 1:1, to byłoby to kompletnie bez sensu – mówi dziennikarz. 

Aby wygrać 300 tys. zł, czternaście par będzie musiało wykonać liczne zadania – celem niektórych z nich będzie sprawdzenie, jak dobrze dana para się zna i dogaduje, w innych uczestnicy będą musieli się wykazać sprawnością fizyczną lub zdolnościami artystycznymi. Ich zmagania ocenia jury, w skład którego wchodzą m.in. Katarzyna Cichopek, Marcin Hakiel, Dorota Chotecka oraz Radosław Pazura. Maciej Kurzajewski podkreśla, że wybrane podczas castingów pary stanowią przekrój polskiego społeczeństwa i każdy widz będzie mógł bez trudu się z nimi identyfikować.

Jest wesoło. Myślę, że bawią się uczestnicy, że bawią się jurorzy, my się dobrze z Izą Krzan w tym programie czujemy, ale najważniejsze jest to, by dobrze bawili się widzowie. Jeśli usłyszymy takie opinie: bawiłam się świetnie w piątkowy wieczór, bo oglądałam „Czar par”, to dla nas to będzie największa satysfakcja – mówi dziennikarz. 

Maciej Kurzajewski zdaje sobie sprawę z tego, że dziś rynek telewizyjny jest znacznie bardziej nasycony, a oferta programowa dużo bogatsza niż w latach 90. Pozyskanie publiczności jest więc dużym wyzwaniem, dziennikarz liczy jednak, że widzowie polubią „Czar par” tak jak dawniej. Głównie ze względu na uczestników, których on sam już zdążył obdarzyć sympatią – prowadzący nie ukrywa, że odejście każdej z par będzie przyjmował z przykrością.

Ci ludzie są świetni, mają w sobie energię i pozytywną zaciętość do tego, żeby walczyć o wygraną, by być najlepszymi, by dążyć do doskonałości, ale przede wszystkim mają to coś, za co widz kocha w telewizji bohatera, mają w sobie ogromną szczerość – mówi Maciej Kurzajewski.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.