Mówi: | Małgorzata Leitner |
Funkcja: | agentka gwiazd i modelek |
Małgorzata Leitner: Mam pomysł na program telewizyjny. Dzięki niemu pod moimi skrzydłami wypromuje nowych artystów
Menadżerka gwiazd zdradza, że pracuje nad autorskim programem rozrywkowym dla jednej z dużych stacji telewizyjnych. Bazując na swoim wieloletnim doświadczeniu w promowaniu gwiazd tym razem agentka chce na oczach widzów udowodniać, że w wielu osobach drzemią nieodkryte talenty wokalne i wystarczy tylko iskra motywacji, by ktoś rozwinął skrzydła.
Małgorzata Leitner to jedna z najpopularniejszych agentek modelek i celebrytów w Polsce. Ma też na swoim koncie książkę, w której zdradza tajniki świata modelingu. Teraz natomiast otwiera się na nową branżę i zamierza się skupić na odkrywaniu talentów wokalnych. Jednym z projektów z tym związanych ma być talent show.
– Mam pomysł na program, wiem, kto by w nim występował i kto by go prowadził lub współprowadził. Z pewnością byłby wspierany gwiazdami z Avant, ale nie tylko. Widziałabym w nim też rolę menadżerów, czyli moich teoretycznych konkurentów. Prywatnie przecież ci top menadżerowie się przyjaźnią, jesteśmy we wspaniałej komitywie i tworzymy taką paczkę profesjonalistów, którzy dbają o dobro naszych artystów. Także taki program mi się marzy, mam nadzieję, że już niedługo na antenie jednej z telewizji – mówi agencji Newseria Małgorzata Leitner, agentka gwiazd i modelek.
Na razie Małgorzata Leitner dość lakonicznie mówi o swoim autorskim projekcie. Wiadomo jedynie, że chce powrócić do działalności muzycznej, a poprzez program telewizyjny wyszukiwać utalentowane osoby.
– Moją misją jest promowanie talentów młodych osób, talentów, o których oni czasami sami nawet nie wiedzą, których może nie odkryli i z naszą skromną pomocą mogą się zorientować, w czym są naprawdę dobrzy i czemu się poświęcić zawodowo. To sprawia, że robią to najlepiej na świecie i są spełnieni. Jako menadżer jestem odpowiedzialna za to, że część osób pod moimi skrzydłami stanie się tymi, którymi zawsze miało się stać, i ten program, który mam nadzieję, niedługo powstanie, będzie tego dowodem – mówi Małgorzata Leitner.
Małgorzata Leitner tłumaczy, że do tej pory w ofercie żadnej polskiej stacji nie było takiego formatu.
– Myślę, że to będzie bardzo ekscytujące. I choć trudno jest wymyślić program o formule, która zupełnie odbiega od tego, co już było na rynku, to my mamy tak mocny zespół osób doświadczonych w pisaniu tego rodzaju scenariuszy, że widzowie będą zadowoleni, a i artyści, i starsi, którzy będą mogli pomóc młodym artystom, i ci najmłodsi, którzy będą uczestnikami, będą bardzo zadowoleni misją agencji. Po prostu czuję, że robię coś, co powinnam robić – mówi Małgorzata Leitner.
Czytaj także
- 2024-07-01: Przyspieszają prace nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Nowe przepisy mają wejść w życie na początku 2025 roku
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-20: Trwają prace nad zmianami w programie szczepień przeciwko HPV. Na razie zaszczepiła się jedna piąta uprawnionych nastolatków
- 2024-06-26: Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Niszą dla krajowych firm może być diagnoza, naprawa czy tankowanie satelitów na orbicie
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-05: Beata Tadla: „Pytanie na śniadanie” jest sporym wyzwaniem. Nawet przez sekundę nie zatęskniłam za swoim dawnym życiem zawodowym
- 2024-06-24: Klaudia Carlos: W „Pytaniu na śniadanie” pracuje się bardzo dobrze. Jest miła atmosfera i czujemy wsparcie z każdej strony
- 2024-07-04: Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
- 2024-05-28: Poprawia się jakość obsługi klientów. Konsumenci najlepiej oceniają branżę turystyczną
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto-2,w_274,_small.jpg)
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
![](/files/1922771799/banasiuk-zonglerka,w_133,r_png,_small.png)
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.