Newsy

Małgorzata Rozenek: Każdy prowadzony przeze mnie program poprzedzają publikacjami, że ktoś mnie musiał czegoś nauczyć

2016-02-03  |  06:55

Prezenterka nie przejmuje się złośliwymi komentarzami na temat jej nauki dobrych manier w programie „Projekt Lady”, a nawet przyznaje im rację. Twierdzi, że każde wyzwanie zawodowe traktuje, jak okazję do nauczenia się czegoś nowego. W „Projekcie Lady” zdobyła wiedzę nie tylko na temat zasad savoir-vivre'u czy protokołu dyplomatycznego. Nauczyła się też bardziej cenić swoich bliskich, zwłaszcza rodziców.

Małgorzata Rozenek twierdzi, że każdy jej nowy program spotyka się z nieprzychylnymi uwagami internautów. Dotyczy to także „Projektu Lady”, którego będzie gospodynią. W programie tym dwanaście kobiet z trudną przeszłością uczyć się będzie zasad savoir-vivre'u. Wkrótce po ogłoszeniu przez TVN obsady programu w internecie pojawiły się komentarze mówiące, że najpierw stacja musiała wynająć eksperta, który nauczyłby dobrych manier Małgorzatę Rozenek. Prezenterka twierdzi, że jest w tym dużo prawdy, do każdego programu przygotowuje się bowiem bardzo starannie.

– Każde wyzwanie zawodowe jest dla mnie pretekstem do tego, żeby nauczyć się nowych rzeczy. Tutaj mam kontakt z takimi ekspertami w swoich dziedzinach i z osobami, które są tak wielkimi autorytetami w swoich dziedzinach, że naprawdę szkoda by było z tego nie korzystać – mówi Małgorzata Rozenek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Przede wszystkim prezenterka czerpie praktyczną wiedzę od dwóch mentorek. Pierwszą z nich jest dr Irena Kamińska-Radomska – trenerka etykiety biznesu, protokołu dyplomatycznego i sztuki wystąpień publicznych, certyfikowana z zakresu międzynarodowego protokołu i etykiety w Waszyngtonie. Drugą mentorką jest Tatiana Mindewicz-Puacz – doradca i trenerka w zakresie komunikacji interpersonalnej i masowej, trenerka rozwoju osobistego, dyplomowana psychoterapeutka z tzw. nurtu integracyjnego.

– Każdy z nas ma głód tej wiedzy. Kto zaczyna pierwszy rozmowę, kto wyciąga do kogo rękę, jakie są zasady siadania do stołu, jakie są zasady prowadzenia small talku. Jest bardzo wiele takich zasad, których znajomość bardzo ułatwia nam życie –  mówi Małgorzata Rozenek.

Prezenterka twierdzi, że dzięki programowi zaczęła dostrzegać, jak wielką wartością w życiu każdego człowieka są jego bliscy, a jednocześnie jak ogromny wpływ wywierają na jego osobowość i przyszłe życie. Zaczęła też jeszcze bardziej doceniać swoich rodziców.

– Zdarza mi się prawie każdego dnia zadzwonić do nich i powiedzieć, że dziękuję im za to, jak dużo czasu mi poświęcali, jak dużo miłości mi dali. Patrząc na historię tych dziewczyn, widzę, ile mi to dało. Czasem jest tak, że musimy zobaczyć albo stracić coś, żeby przekonać się, jakie to było wartościowe – mówi Małgorzata Rozenek.

W programie „Projekt Lady” bierze udział dwanaście kobiet, których osobowości ukształtowane zostały na skutek negatywnych doświadczeń życiowych. Uczestniczki używają wulgarności i agresji jako środków komunikacji. Program ma je nauczyć zasad savoir-vivre'u, autoprezentacji, dress code'u, etyki biznesowej, jazdy konnej i gotowania. Ta wiedza ma dać uczestniczkom podstawę do zmiany ich życia na lepsze. Małgorzata Rozenek już widzi pierwsze efekty – jej podopieczne zaczynają się otwierać, poprawiać swoje relacje z bliskimi i inaczej patrzeć na siebie.

Szukają źródła siły w sobie, a nie w tym, co mówią koleżanki. Kiedyś były przez swoich bliskich, koleżanki i przez znajomych ciągnięte w dół, a teraz zdarza się często tak, że to one są wyznacznikiem tego, co należy robić. I nagle zdały sobie sprawę z tego, co jest ważne w życiu – mówi Małgorzata Rozenek.

Prezenterka przyznaje, że boi się o przyszłość uczestniczek „Projektu Lady”. Obawia się, czy ponownie nie wrócą do poprzedniego stylu życia, ale jednocześnie bardzo w nie wierzy. Twierdzi też, że ani ona, ani pozostali członkowie ekipy nie zostawią tych kobiet samych sobie po finale programu, wzięli za nie bowiem odpowiedzialność.

Każda z nich może liczyć na naszą pomoc i wsparcie. Bardzo często to się dzieje poza kamerami. Głęboko wierzę w to, że wszystko dobre, co się wkłada w człowieka, w nim zostaje. I mam nadzieje, że one będą cały czas o tym pamiętać – mówi Małgorzata Rozenek.

„Projekt Lady” to polska wersja brytyjskiego programu „Ladette to Lady”, emitowanej przez stację ITV. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.