Newsy

„Rodzinkę.pl” w wiosennej ramówce TVP2 zastąpi serial „BarON24”. Także z Tomaszem Karolakiem

2014-02-18  |  07:00
Mówi:Michał Meyer (aktor)
Weronika Humaj (aktorka)
  • MP4
  • Serial komediowy „BarON24” to nowość w wiosennej ramówce TVP2. Jego akcja rozgrywa się na podupadającej stacji benzynowej, przy której ma zostać zbudowany zjazd na autostradę. To w tym jej właściciel upatruje polepszenia sytuacji. Sitcom zastąpi „Rodzinkę.pl”, a w głównych rolach zobaczymy m.in. Tomasza Karolaka i Izabelę Kunę.

    „BarON24” ma opowiadać o losach rodziny, która prowadzi dość nietypową stację benzynową. To właśnie na niej będzie się toczyła akcja. Michał Meyer i Weronika Humaj - aktorzy występujący w serialu zdradzają, że oparty jest on na podobnym, luźnym stylu gry co „Rodzinka.pl”.

    – Co jest podobnego? Wydaje mi się, że styl gry, w którym jest dużo miejsca na improwizację. Oczywiście mamy scenariusz i każdy odcinek jest napisany, ale czasem scena toczy się w kierunku, którego byśmy się nie spodziewali po samej lekturze scenariusza – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Michał Meyer.

    W obsadzie zobaczymy całą plejadę gwiazd, m.in.: Tomasza Karolaka, Izabelę Kunę, Piotra Cyrwusa czy Cezarego Kosińskiego.

    – Właśnie dzięki temu, że gramy ze świetnymi aktorami, to mieliśmy mniej powodów do zdenerwowania czy tremy – przyznał Michał Meyer.

    W serialu „BarON24” w rolę właściciela tytułowej stacji benzynowej, Mirka Barona, wciela się Tomasz Karolak. Michał Meyer gra pracownika stacji, Matiego. Jego bohater rozpoczął na niej pracę ze względu na Paulę, graną przez Weronikę Humaj.

    Sitcom „BarON24” widzowie będą mogli oglądać już od 7 marca, w każdy piątek. Wyemitowanych zostanie 26 odcinków, z których każdy będzie tworzył osobną całość fabularną.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.