Mówi: | Sandra Kubicka |
Funkcja: | modelka |
Sandra Kubicka o „Tańcu z gwiazdami”: co piątek ktoś próbował mnie psychicznie zniszczyć, ale się nie dałam
Modelka cieszy się, że wzięła udział w 10. edycji „Tańca z gwiazdami”. Mimo licznych przeszkód, jakie spotykała na swojej drodze, ten czas okazał się dla niej wyjątkowo cenny. Dzięki programowi mogła się pokazać z nieznanej dotąd strony. Kubicka uważa, że wiele osób dowiedziało się o niej dopiero podczas tanecznego show. Twierdzi, że stresujące sytuacje, z którymi musiała się zmierzyć, wzmocniły ją.
Chociaż 10. edycja „Tańca z gwiazdami” zakończyła się już jakiś czas temu, emocje nadal nie opadły. Największą popularnością cieszą się występy Sandy Kubickiej. Modelka przyznaje, że sympatia widzów była dla niej ogromnym wsparciem.
– Widziałam, że odcinek, w którym tańczyłam na stole, był w Top 3, więc cieszę się, że ludzie mnie polubili. Cieszę się także, że pomimo tylu przygód i przeszkód ludzie mnie wspierali i głosowali na mnie. Mimo że nie wygrałam programu, byłam w każdym odcinku, więc uważam to za sukces. Wszystko dzięki ludziom i stacji, więc jestem bardzo wdzięczna – mówi agencji Newseria Lifestyle Sandra Kubicka.
Podczas trwania programu modelka zrzuciła 9 kilogramów. Kubicka cieszy się jednak nie tylko z poprawy kondycji. Uważa, że program pozwolił jej pokazać, jaką osobą jest na co dzień. Wcześniej głównie pozowała do zdjęć, nie miała więc okazji na dokładniejsze zaprezentowanie swojej osobowości.
– Mogłam się pokazać z innej strony. Dotąd byłam znana głównie ze zdjęć i Instagrama. Nie każdy widz Polsatu ma Instagram, więc bardzo dużo ludzi mnie nie znało przed programem. Mogłam też coś powiedzieć i się otworzyć. Bardzo się cieszę, że wzięłam udział, bo mam dużo do powiedzenia, a nie zawsze mam okazję i szansę, żeby mnie ludzie wysłuchali, docenili moją szczerość – dodaje.
Podczas programu Sandra Kubicka musiała się zmierzyć z licznymi trudnościami. Jedną z nich była nagła i niespodziewana zmiana partnera tanecznego. Adam Adamonis, z którym występowała, doznał kontuzji. Na parkiecie zastąpił go Wojciech Jeszkę.
– Bardzo się stresowałam zmianą partnera. Miałam gdzieś z tyłu głowy, że może odpadnę, bo ludzie głosowali na Adama, a nie na mnie, ale przechodziłam dalej. Ostatnio dawałam wywiad na żywo i pani prezenterka mnie przedstawiła: Sandra Kubicka, największa skandalistka w tym kraju. Śmiałam się, bo co piątek miałam jakąś aferę, co piątek ktoś próbował mnie psychicznie zniszczyć, ale się nie dałam – zaznacza.
Kubicka zdradza, że już przed udziałem w tanecznym show spotykała się z niemiłymi komentarzami. Niektórzy uważali, że z racji popularności w Ameryce nie przypadnie do gustu polskiej publiczności. Mimo wszystko modelka postanowiła myśleć pozytywnie.
– Zanim program się zaczął, ludzie chcieli mnie zniechęcić. Mówili: takich jak ty nie lubimy w Polsce, takie jak ty powinny siedzieć w Ameryce. Klątwa modelki: nie będziesz daleko w programie. Skoncentrowałam się na tym, żeby mieć miły czas i przygodę. Zupełnie odsunęłam od siebie złe myśli. To jest moja lekcja na życie, żeby olewać to wszystko, co ludzie o nas mówią, i koncentrować się na pozytywach – mówi.
Modelka wyznaje, że sukces, który osiągnęła, zawdzięcza najbliższym i swojemu teamowi. Ludzie, którzy ją otaczają, bardzo mocno wspierają jej decyzje. Kubicka zawsze może na nich liczyć.
– Miałam ogromne wsparcie. Byłam jedyną uczestniczką programu, której cały team towarzyszył co piątek. Moje agentki były od samego rana, Kaio na próbach, rodzina przyjeżdżała z Łodzi, więc miałam wsparcie. Bez mojego teamu nie byłoby mnie tutaj. Zawsze powtarzam, że do sukcesu trzeba kilku osób. Ja nie pracuję dla nich, oni nie pracują dla mnie, pracujemy wspólnie – tłumaczu Sandra Kubicka.
Czytaj także
- 2025-02-20: Ubóstwo dotyka prawie miliona dzieci w Polsce. Głód i niedożywienie jednym z najpoważniejszych objawów
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-13: Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
- 2025-01-23: Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
- 2025-01-17: Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca
- 2025-01-24: Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.