Mówi: | dr Elżbieta Senkus, onkolog kliniczny Krystyna Wechmann, prezes Federacji Stowarzyszeń Amazonki Katarzyna Korpolewska, psycholog |
Chorzy na raka prostaty mają ograniczony dostęp do nowoczesnych leków. W walkę o refundację zaangażowały się Amazonki
Dzięki osiągnięciom medycyny rak prostaty staje się chorobą przewlekłą, a nie śmiertelną. Nowoczesne leki są w stanie nie tylko wydłużyć życie pacjentów, lecz także znacznie poprawić jego jakość. Chorzy mogą prowadzić praktycznie normalny tryb życia, a terapia nie wyniszcza ich organizmu. Polscy mężczyźni mają jednak ograniczony dostęp do leków nowej generacji. Problemem jest brak refundacji.
Na raka prostaty co roku zapada 9 tys. polskich mężczyzn, z czego blisko połowa umiera. W ciągu ostatnich 30 lat zachorowalność na ten nowotwór zwiększyła się blisko czterokrotnie. Jednocześnie dzięki rozwojowi medycyny, rak prostaty przestał jednak oznaczać wyrok śmierci. Nowoczesne leki są bowiem w stanie znacznie wydłużyć czas przeżycia chorego, nawet gdy nowotwór został rozpoznany w późnym stadium. Wpływają też korzystnie na jakość życia pacjentów – odraczają progresję choroby, minimalizują możliwość powikłań, zwłaszcza związanych z przerzutami do kości, a także odraczają konieczność zastosowania chemioterapii.
– Największe znaczenie mają dwa leki hormonalne: abirateron i enzalutamid. Jest to leczenie bardzo mało toksyczne, doustne, przyjmowane w warunkach domowych. Nie są z tym związane żadne nieprzyjemne działania niepożądane. Bardzo ważne jest to, że te leki poprawiają samopoczucie, powodują ustępowanie dolegliwości, opóźnienie pojawiania się nowych dolegliwości, a z drugiej strony nie pogarszają jakości życia – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Elżbieta Senkus, onkolog kliniczny.
Z powodu braku refundacji Polscy pacjenci w zaawansowanym stadium choroby nie mogą korzystać z terapii enzalutamidem, która w znaczący sposób poprawia jakość życia chorych i je przedłuża. Eksperci wskazują, że dzięki takim terapiom możliwe jest uczynienie z raka prostaty choroby przewlekłej.
Rak prostaty rozwija się bardzo powoli, i długo – czasem nawet kilkanaście lat nie daje charakterystycznych objawów. Dlatego tak ważna jest profilaktyka. W diagnostyce raka prostaty stosowane są badania per rectum, czyli przez odbytnicę, TRUS, czyli ultrasonografia przezodbytnicza, oraz określanie stężenia białka PSA w surowicy krwi. Mężczyźni często unikają jednak wizyty u lekarza, a powodem jest wstyd i obawa przed diagnozą. Do regularnych badań zachęca Federacja Stowarzyszeń Amazonki.
– My, Amazonki, prosimy, żeby mężczyźni namawiali swoje żony, by zrobiły badania piersi, bo przecież, jeżeli kocha się swoją kobietę, to się dba również o jej zdrowie. Więc dlaczego nie odwrotnie? Mamy mężów, synów i przyjaciół. Strach przed badaniami trzeba niwelować. Tylko przez mówienie, przez spotkania, przez oswajanie tego problemu jesteśmy w stanie tę świadomość budować i niwelować strach – mówi Krystyna Wechmann, prezes Federacji Stowarzyszeń Amazonki.
Psychologowie zwracają uwagę na to, że mężczyznom chorym na raka prostaty potrzebna jest także opieka psychologiczna. Wraz z chorobą nowotworową gwałtownie zmienia się bowiem ich pozycja w rodzinie – z osób, które mają rodzinę chronić, zmieniają się w jej słabe ogniwo. Teraz to oni potrzebują troski i opieki, a taka sytuacja u wielu mężczyzn powoduje dyskomfort psychiczny. Czują bowiem, że stracili autorytet oraz rolę społeczną związaną z siłą i męskością. Często też dotkliwy bywa nadmiar troski okazywanej przez członków rodziny chorego.
– To jest tak, jakby mu odbierać resztki mocy i indywidualności. Choroba i tak zakłóca jego życie, a dodatkowo jeszcze jest proszony o to, żeby nie dźwigał, usiadł, odpoczął, wszystko mu się podstawia pod nos. Mało tego, narzuca mu się wiele rzeczy, co mu wolno, czego nie wolno. Mężczyźni źle znoszą słabość, a jeszcze gorzej znoszą sytuację, kiedy traktowani są jako osoby bezradne – mówi Katarzyna Korpolewska, psycholog społeczny.
W radzeniu sobie z lękiem towarzyszącym chorobie oraz problemami natury psychicznej polskim mężczyznom także chcą pomagać Amazonki. Członkinie Federacji Stowarzyszeń Amazonki chcą przełamać społeczne tabu, jakim wciąż jest nowotwór prostaty. Chcą, aby mężczyźni nie wstydzili się wizyty u lekarza i badan profilaktycznych, a także by przestali traktować chorobę jako uderzenie w symbol męskości. Amazonki zamierzają także domagać się lepszego dostępu do nowoczesnych terapii.
Czytaj także
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-07-02: Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-22: Statystyki dotyczące otyłości coraz bardziej niepokojące. Niewielki odsetek chorych podejmuje leczenie
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2025-05-28: Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-03-24: Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu zakazu sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych. Według ekspertów oznacza to likwidację całego rynku
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
W Stanach Zjednoczonych trener zamierza spędzić co najmniej miesiąc. Jak zaznacza, szczególnie marzy o tym, by zobaczyć Park Narodowy Yellowstone – miejsce, które zafascynowało go po obejrzeniu popularnego serialu. Qczaj planuje też zabrać mamę na wycieczkę samochodową po atrakcyjnych trasach USA. Pielęgnowanie relacji rodzinnych jest dla niego niezwykle ważne, dlatego chce efektywnie spędzić czas z bliskimi tak, by po wakacjach pozostały im miłe wspomnienia.
Nauka
Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.
Podróże
Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.