Mówi: | dr Agnieszka Bliżanowska |
Funkcja: | dermatolog estetyczny |
Firma: | WellDerm |
Newsy
Zmarszczki i nadmierna potliwość to największe problemy estetyczne mężczyzn
2014-02-05 | 06:30
Dbanie o urodę przestaje być domeną kobiet. Mężczyźni coraz chętniej odwiedzają kliniki medycyny estetycznej. Panowie poddają się tam głównie zabiegom odmładzającym i rewitalizującym. Z pomocy dermatologów estetycznych korzystają także przy leczeniu nadmiernej potliwości.
Największym problemem estetycznym są dla mężczyzn zmarszczki. Panowie nie lubią zwłaszcza poprzecznej bruzdy między brwiami, zwanej lwią zmarszczką. Może się ona pojawić już w młodym wieku, a za jej powstawanie odpowiadają uwarunkowania genetyczne, mimika twarzy oraz nieprawidłowa pielęgnacja, prowadząca do przesuszenia skóry. Lwia zmarszczka nie tylko postarza, nadaje także twarzy surowy, zagniewany wyraz.
– Możemy tutaj wykonać wypełnienie kwasem hialuronowym, który likwiduje tę zmarszczkę. Przy czym chodzi o to, żeby to zrobić tak delikatnie, żeby wyglądało jednak, że ta część pracuje. Ważne, aby nie była ona taka głęboka, żeby twarz nie wyglądała na złą i sfrustrowaną – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Agnieszka Bliżanowska, dermatolog estetyczny z kliniki WellDerm.
Największym problemem estetycznym są dla mężczyzn zmarszczki. Panowie nie lubią zwłaszcza poprzecznej bruzdy między brwiami, zwanej lwią zmarszczką. Może się ona pojawić już w młodym wieku, a za jej powstawanie odpowiadają uwarunkowania genetyczne, mimika twarzy oraz nieprawidłowa pielęgnacja, prowadząca do przesuszenia skóry. Lwia zmarszczka nie tylko postarza, nadaje także twarzy surowy, zagniewany wyraz.
– Możemy tutaj wykonać wypełnienie kwasem hialuronowym, który likwiduje tę zmarszczkę. Przy czym chodzi o to, żeby to zrobić tak delikatnie, żeby wyglądało jednak, że ta część pracuje. Ważne, aby nie była ona taka głęboka, żeby twarz nie wyglądała na złą i sfrustrowaną – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Agnieszka Bliżanowska, dermatolog estetyczny z kliniki WellDerm.
Równie często mężczyźni skarżą się na utratę jędrności i ziemisty koloryt skóry. Za te problemy odpowiedzialne są przede wszystkim stres, zmęczenie oraz niedostateczna ochrona skóry przed warunkami atmosferycznymi. W celu usunięcia skutków tych zaniedbań, dermatolodzy estetyczni proponują lifting termiczny Zaffiro.
– Jest to bardzo zaawansowane technologicznie urządzenie, bo panowie lubią takie właśnie technologiczne gadżety. Jest to urządzenie, które podgrzewa głęboko skórę. Zabieg jest całkowicie bezbolesny, przyjemny i nieinwazyjny. Jego efektem jest skrócenie włókien kolagenowych, które są w skórze, i stymulacja komórek, które produkują te włókna, do produkcji nowych – wyjaśnia dr Bliżanowska.
Promieniowanie podczerwone emitowane przez głowicę urządzenia Zaffiro powoduje jednolite i stopniowe rozgrzanie głębokich warstw skóry do temperatury ponad 60 stopni Celsjusza. Zabieg jest jednak bezbolesny, ponieważ skóra zostaje zabezpieczona chłodzącym żelem. Podrażnione wysoką temperaturą włókna kolagenowe kurczą się gwałtownie do swojej pierwotnej długości. Dzięki temu skóra staje się bardziej napięta i elastyczna, a zmarszczki się wygładzają. Efekt ten widoczny jest już tuż po zabiegu. Twarz wygląda na młodszą i bardziej wypoczętą.
– Często mężczyźni potrzebują także zabiegu toksyną botulinową na pachy, żeby zlikwidować nadmierną potliwość. Gdy żyjemy intensywnie, cały czas w stresie, musimy pokazywać, że jesteśmy cool i nic nie jest nas w stanie zestresować. A właśnie takie sytuacje codziennie w biznesie, kiedy jest dużo napięcia, sprzyjają temu, że nadmiernie się pocimy – zauważa dr Agnieszka Bliżanowska.
Nadpotliwość to nie tylko krępujący problem natury estetycznej, lecz także choroba, którą należy leczyć. Wykorzystuje się w tym celu botoks. Preparat ten jest aplikowany poprzez iniekcję w kilku miejscach w obrębie leczonego miejsca. Mogą to być pachy, dłonie bądź stopy. Czasem przed zabiegiem pacjentowi podaje się znieczulenie miejscowe. Efekty zabiegu widoczne są już po kilku dniach i utrzymują się do kilku miesięcy.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.