Mówi: | Michał Baryza |
Funkcja: | uczestnik programu „One Night Squad” |
Michał Baryza: Gdy zmarła moja babcia, zmarłem też ja. Nie potrafiłem się podnieść, nie nagrywałem żadnych storek
Uczestnik programu „One Night Squad” przeżywał ostatnio bardzo trudne chwile. Ukochana babcia Michała Baryzy odeszła. Swoim smutkiem dzielił się z fanami za pośrednictwem social mediów. Tłumaczy, że publikowanie pełnych żalu relacji było dla niego bardzo trudne, ponieważ nigdy nie należał do osób, które publicznie opowiadają o swoich emocjach i rozterkach. Stwierdził jednak, że jeśli nagrania pomogą komuś przebrnąć przez okres żałoby, warto się przełamać i opowiedzieć o uczuciach towarzyszących po stracie.
Michał Baryza zyskał rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie „Top Model”, w którym zajął drugie miejsce. Po zakończeniu show kontynuował karierę w modelingu. Obecnie często współpracuje ze znanymi markami i projektantami. Został również uczestnikiem najnowszego reality show „One Night Squad”, emitowanego na player.pl i TVN7. Do niedawna w życiu modela wszystko układało się pomyślnie. Niespodziewana śmierć babci była jednak dla niego bolesnym ciosem.
– Trudno mi to wytłumaczyć, ale gdy zmarła moja babcia, zmarłem też ja. Mamy różne relacje z członkami rodziny. Dla mnie najbliższymi osobami były mama i babcia. To one mnie wychowały, pielęgnowały i cały czas podbudowywały. Gdy odeszła babcia, razem z nią odeszła połowa mojego życia. Nie potrafiłem się podnieść, nie nagrywałem żadnych storek. Mógłbym „wrzucać” tylko babcię i pisać poezję na temat tego, jak bardzo cierpię – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Michał Baryza.
Tragedia sprawiła, że model bardzo zbliżył się do swoich obserwatorów. Fani jednoczyli się z nim w najtrudniejszym momencie, jednocześnie podnosząc go na duchu. Zaznacza, że gdyby nie ich pomoc, najprawdopodobniej nie zdołałby podnieść się do dziś.
– Na Instagramie wylewałem swoje wnętrze. Dużo ludzi pisało do mnie później, że dziękują mi za to, co piszę. Na ogół jestem bardzo zamknięty. Walczę z tym, bo lubię być dla ludzi i chcę być im pomocny. Byłem dla moich obserwatorów poniekąd psychologiem, ale oni dla mnie również byli psychologami. Mogłem czerpać z dobrych słów i wyrazów współczucia. Chciałem nawet zrezygnować z mediów, ale zrozumiałem, że nie mogę się poddać i przerwać tego, co zacząłem – tłumaczy.
Babcia była jedną z najważniejszych osób w życiu Michała Baryzy. Jej odejście było dla niego ciosem również dlatego, że wcześniej obserwował śmierć jedynie z daleka. Uczestnik programu „One Night Squad” zaznacza, że czuwając przy łóżku babci, odczuwał bezsilność. Bardzo chciał jej pomóc, jednak nie było to możliwe. Poczucie bezradności pozostanie w nim na długo.
– Cokolwiek robiłem z babcią, zawsze dzieliłem się tym na Instagramie. Nagle wszystko się skończyło. To było dla mnie nowe doświadczenie, bo wcześniej nikt tak mi bliski nie zmarł. Byłem przy momencie śmierci przy łóżku babci. Nie wiedziałem, co się dzieje. Człowiek jest normalny, rozmawia z tobą, nagle zamyka oczy i wszystko staje się coraz bardziej zimne – mówi.
Michał Baryza chciałby, aby relacje, które udostępniał na Instagramie, pomogły innym osobom się otworzyć. Zaznacza, że w czasie żałoby bardzo ważne jest, aby dzielić się z przyjaciółmi swoimi emocjami i odczuciami. To umożliwia pogodzenie się z sytuacją i powrót do normalnego życia.
– Dzielę się tym, dlatego że jest gros ludzi, którzy po śmierci bliskich się zamykają i nie potrafią sobie z tym poradzić. Mam nadzieję, że ja sobie z tym poradzę. Na pewno będzie się to ciągnęło za mną do końca życia. Wiem jednak, że na każdego przyjdzie czas. Każdy kiedyś będzie musiał się pożegnać z tym światem i pójść gdzieś dalej. Trzeba się cieszyć dzisiejszym dniem, doceniać wszystko, co mamy, żeby później niczego nie żałować – mówi.
Czytaj także
- 2023-02-14: Uraz głowy może mieć długofalowe konsekwencje. Ryzyko zgonu po nim rośnie prawie dwukrotnie
- 2023-01-31: Sektor handlu atrakcyjny dla pracowników. Najbardziej poszukiwani są kierowcy i przedstawiciele handlowi
- 2023-01-18: Michał Szczygieł: Moja najnowsza propozycja muzyczna to nie tylko uczta dla ucha, ale również ważne przesłanie
- 2023-01-11: Michał Szczygieł: Nie jestem zbyt związany z branżą muzyczną i z innymi artystami. Po koncercie sylwestrowym balowałem z członkami mojego zespołu
- 2023-01-24: Michał Szczygieł: Chcę wydać utwory, jakich nie uświadczymy wśród polskich wykonawców. Będą to prawdziwe „bomby emocjonalne” w moim dorobku
- 2022-12-06: Sandra Dorsz: W „Top Model” byliśmy naciskani, że musimy coś zrobić i koniec kropka. A przecież w modelingu zawsze możesz powiedzieć „tak” lub „nie”
- 2022-11-03: Michał Bajor: „Grę o tron” oglądałem po nocach. Ten serial to było mistrzostwo świata, natomiast „Ród smoka” to wielkie rozczarowanie
- 2022-11-09: Michał Bajor: Namówiono mnie na Instagrama, ale na pewno nie jestem z tych, którzy pokazują, że jedzą zupę
- 2022-10-24: Michał Bajor: Nie wierzę, że jestem już na scenie niemal pół wieku. Pamiętam swoje pierwsze honoraria, bo wtedy uznałem, że zacząłem naprawdę pracować
- 2022-10-13: Michał Bajor: Pierwszy raz w życiu napisałem teksty do swoich piosenek. To niełatwy kawałek chleba
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Ewa Kasprzyk: Bardzo się boję koni i złych ludzi, bo oni naprawdę potrafią człowieka skrzywdzić. Trzeba więc unikać sytuacji, gdzie można ich spotkać
Aktorka przyznaje, że niestraszny jej skok ze spadochronem i walka na ringu bokserskim, ale panicznie boi się koni i wilków. Podobnie jest z fałszywymi ludźmi. Jeśli więc pojawiają się w jej otoczeniu, to stara się jak najszybciej zerwać taką toksyczną znajomość, która ma destrukcyjny wpływ na jej samopoczucie. Lekiem na całe zło jest natomiast dla Ewy Kasprzyk sport, a szczególnie boks tajski.
Media i PR
Prawa dzieci w internecie są ignorowane. Świadomość dorosłych nie nadąża za rozwojem cyberprzestrzeni

Dzieci i młodzież mają określone prawa nie tylko w świecie realnym, ale i w cyberprzestrzeni. To, czy są one przestrzegane, sprawdziła Fundacja Orange we współpracy z 42 ekspertami i ekspertkami, a efektem tej pracy jest opublikowany właśnie raport „Dojrzeć do praw”. Wynika z niego, że stan realizacji praw i podmiotowości dziecka w Polsce w dobie społeczeństwa informacyjnego jest zły, a specjaliści zwrócili uwagę na szereg problemów takich jak cyberprzemoc rówieśnicza czy brak wystarczającej ochrony wizerunku dzieci. – Z pewnością wykorzystamy ten raport w ramach prac zespołu parlamentarnego, który zajmuje się kwestiami praw dziecka i podmiotowości dziecka – zapowiada przewodnicząca tego zespołu Monika Rosa.
Farmacja
Superpatogeny oporne na antybiotyki są coraz większym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Problem nasilił się po pandemii COVID-19

Oporność na leki przeciwdrobnoustrojowe zagraża skutecznemu zapobieganiu i leczeniu coraz większej liczby infekcji powodowanych przez bakterie i grzyby – alarmują w niedawnym raporcie WHO i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób. Według ekspertów problem lekooporności jest na tyle poważny, że zagraża osiągnięciom współczesnej medycyny i już w tej chwili każdego roku przyczynia się do śmierci kilkuset tysięcy osób. Według prognoz do 2050 roku ta liczba może wzrosnąć do ok. 10 mln, co oznaczałoby, że infekcje oporne na antybiotyki i środki przeciwdrobnoustrojowe mogą w przyszłości zabijać rocznie więcej ludzi niż wszystkie nowotwory razem wzięte.