Mówi: | Michał Meyer |
Funkcja: | aktor |
Michał Meyer: Chyba nikt nie wierzył, że spełni się najczarniejszy scenariusz u naszych wschodnich sąsiadów. Nie wiem, co będzie dalej
Aktor nie ukrywa, że ciężko poradzić sobie z lękiem i niepokojem, jakie towarzyszą nam od blisko tygodnia w związku z doniesieniami płynącymi z Ukrainy. On sam bardzo współczuje i kibicuje naszym wschodnim sąsiadom, ale zastanawia się również, do czego jeszcze zdolny jest Władimir Putin. Zdaniem Michała Meyera nikt nie może się teraz czuć pewnie i bezpiecznie.
Artysta przyznaje, że odkąd pojawiła się informacja o ataku Rosji na Ukrainę, towarzyszą mu różne skrajne emocje. W ubiegły czwartek obudził się w rzeczywistości naznaczonej lękiem i niepewnością. Obecnie wszystko go wręcz przeraża.
– Była to duża mieszanina uczuć, stan, który bym określił mianem surrealnego. Wiemy od jakiegoś czasu, jaka była tam sytuacja, ale mimo wszystko myślę, że kiedy to się dzieje nagle, kiedy ta inwazja ma miejsce, to wszyscy są zaskoczeni, bo jednak nie przypuszczaliśmy, że wydarzy się najgorsze – mówi agencji Newseria Lifestyle Michał Meyer.
Aktor zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja za naszą wschodnią granicą zmienia się dynamicznie i wszystko jest teraz jedną wielką niewiadomą. Trudno więc zachować spokój.
– Pewnie, że się boję. Mieszkam całkiem niedaleko, mam tutaj swoich najbliższych. Myślę, że czuję się dokładnie tak samo jak wszyscy. Nie wiem, co będzie dalej, mam nadzieję, że to jak najszybciej się unormuje i empatyzuję, martwię się o tych ludzi, trudno mi sobie wyobrazić w ogóle, co przeżywają teraz ludzie na Ukrainie, więc myślą jestem z nimi – mówi Michał Meyer.
Aktor jednak dobrze wie, że zamiast zanurzać się w pełnych lęku przewidywaniach, lepiej skupić się na tym, co możemy w tej sytuacji zrobić dla naszych sąsiadów zza wschodniej granicy, jak możemy im pomóc i do czego się przydać.
Czytaj także
- 2023-03-23: Ukraińskie psy i koty trafiają do nowych domów w Europie. Od początku wojny udało się uratować już ponad 1 tys. czworonogów
- 2023-03-10: UNICEF: W tym roku będzie potrzebne ponad 1,1 mld dol. pomocy humanitarnej dla Ukrainy i uchodźców. Skutkami kryzysu najbardziej dotknięte są dzieci
- 2023-03-16: Wiceprezydent Warszawy: Miasto skupia się na pomocy w usamodzielnianiu się uchodźców z Ukrainy. Jednym z priorytetów jest opieka nad dziećmi
- 2023-03-27: Tylko 40 proc. Ukraińców ma stałą pracę. Tamtejszy rząd stara się zaktywizować bezrobotnych przy inwestycjach w odbudowę
- 2023-03-09: Brak znajomości języka polskiego jedną z głównych barier dla Ukraińców na rynku pracy. Prawie 40 proc. aktywnych zawodowo chciałoby tu zostać na stałe
- 2023-03-13: Cyfryzacja i cyberbezpieczeństwo kluczowe dla transformacji energetyki. W ostatnim czasie znacząco rośnie liczba cyberzagrożeń dla sektora
- 2023-03-21: PLICH: Czuję potrzebę, żeby swoimi działaniami wesprzeć ukraińskich projektantów. Kilka wybranych brandów będę więc sprzedawał i promował w swoim atelier
- 2023-03-06: Dostępna jest już baza ponad 3,1 tys. ofiar upamiętnionych tablicami Tchorka w Warszawie. Historycy pracują nad pełną listą ofiar nazistowskich zbrodni w stolicy
- 2023-03-07: Rosja nadal próbuje polaryzować zachodnie społeczeństwa. Dezinformacje Kremla potrafią być równie groźne jak broń militarna
- 2023-03-03: Walka z korupcją jednym z najważniejszych wyzwań dla ukraińskiej gospodarki. Polska może posłużyć za przykład
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Gwiazdy

Andrzej Sołtysik: Moim popisowym numerem jest jajecznica – specyficzna, wyborna i wytrawna. Szkoda, że żona nie pozwala mi spędzać więcej czasu w kuchni
Dziennikarz zapewnia, że drzemie w nim spory potencjał kulinarny, niestety nie miał jeszcze okazji, by w stu procentach rozwinąć skrzydła i pokazać, na co go stać. Szansą może być więc cykl "W marcu jak w garncu", który jest jedną z wiosennych nowości „Dzień Dobry TVN”. Andrzej Sołtysik z niecierpliwością czeka na swoją kolej i ma nadzieję, że jego finezyjne dania zachwycą niejednego konesera.
Farmacja
Chorzy na stwardnienie rozsiane zyskują coraz lepszy dostęp do terapii. Udostępnienie podskórnych form podania leków może zrewolucjonizować ich leczenie i jakość życia

Lekarze wskazują, że zmiany w leczeniu stwardnienia rozsianego (SM) są jednym z największych osiągnięć medycyny w ostatnich latach. Wraz z pojawianiem się kolejnych leków i włączaniem ich do refundacji neurolodzy mają możliwość coraz lepszej personalizacji leczenia uwzględniającej styl i plany życiowe pacjenta. To o tyle istotne, że SM jest chorobą młodych ludzi, aktywnych zawodowo i społecznie, często kobiet, które mają plany macierzyńskie. W tym kontekście istotne jest nie tylko szybkie włączenie leczenia, w tym dobór odpowiedniej terapii w zależności od przebiegu choroby i jej intensywności, ale też zwiększanie dostępności nowych, wygodniejszych form podawania leków.
Edukacja
Czytanie książek już niemowlakom ułatwia im opanowanie języka. Efekty są jeszcze lepsze, jeśli rodzice czytają regularnie

Regularne czytanie książek nawet niemowlętom w wieku poniżej 12 miesięcy ułatwia im opanowanie umiejętności językowych – dowiedli naukowcy z Marshall University School of Medicine. Dotychczas było to potwierdzone u starszych dzieci. Ważna jest jednak systematyczność – rodzice, którzy zobowiązali się czytać jedną książkę dziennie, notowali lepsze postępy językowe swoich pociech. Tymczasem problem opóźnionego rozwoju mowy może dotyczyć nawet 15 proc. polskich dzieci i nie wszystkim udaje się szybko dogonić rówieśników.