Mówi: | Mikołaj Krawczyk |
Funkcja: | aktor |
Mikołaj Krawczyk: W polskich komediach romantycznych wątek miłości nie jest już motywem przewodnim. Dzięki temu zaskakują one widzów
Zdaniem aktora Polacy nie potrafią śmiać się z siebie, często brakuje im dystansu do własnej osoby i sytuacji, z którymi muszą się zmierzyć, natomiast paradoksalnie bawią ich rzeczy i zdarzenia, które absolutnie nie są zabawne. Mikołaj Krawczyk uważa, że z pomocą może tutaj przyjść dobre kino. Jeżeli fabuła okaże się wciągająca, to niezależenie od tego, czy będzie to film sensacyjny, dramat, czy komedia romantyczna, jest szansa, że widz oderwie się od rzeczywistości, poszerzy swoje horyzonty myślowe i zmieni sposób postrzegania siebie i swojego otoczenia.
Aktor uważa, że polski humor jest ściśnięty gorsetem. Często jesteśmy zbyt poważni albo też za bardzo zakompleksieni, by śmiać się z samych siebie. Nawet jeśli prywatnie pokusimy się o jakiś dowcip, to na forum publicznym już sztywniejemy.
– Myślę, że bardzo potrzeba nam humoru, bo tego humoru brakuje. Uważam, że Polacy mają poczucie humoru, ale trochę o nim zapomnieli. Trochę zapomnieli o używaniu poczucia humoru, o dystansie i o zwykłym śmianiu się z siebie i z innych. A i też zatarła się granica między podajnikiem humoru, ponieważ to, co nam przynosi humor, nie do końca chyba jest śmieszne w mojej ocenie. Więc to taka smutna refleksja na ten temat – mówi agencji Newseria Lifestyle Mikołaj Krawczyk.
Aktor uważa więc, że w tych trudnych czasach Polacy potrzebują takich filmów, dzięki którym choć na chwilę zapomną o bieżących troskach i problemach. Odpowiednie produkcje pozwolą im się zdystansować do siebie i do świata, a zamiast niepokoju pojawi się uśmiech i łzy wzruszenia.
– Myślę, że potrzebujemy oderwania od rzeczywistości, niezależnie od tego, czy to jest lekkie kino, czy też mocniejsze. Jeżeli dana produkcja odrywa nas od rzeczywistości, to chyba spełnia swoją rolę – mówi Mikołaj Krawczyk.
Aktor z dużym zaciekawieniem obserwuje różne filmy, zarówno te polskie, jak i zagraniczne. Jego zdaniem nowe produkcje są teraz tworzone w zupełnie innym duchu niż przed laty, a gatunki nieco się zacierają. Wszystko dlatego, że odbiorcy mają teraz bardziej sprecyzowane oczekiwania wobec kina, a na rynku panuje bardzo duża konkurencja.
– Za każdym razem komedie romantyczne nas zaskakują, bo one trochę przeewoluowały. To już nie są klasyczne komedie romantyczne, bo jak wiadomo, content się zmienił i trzeba wpleść trochę sensacji, trochę intrygi, czegoś, co przyciągnie też innego widza, i sam motyw miłości już nie jest motywem przewodnim. Chociaż z drugiej strony prawda jest taka, że wszystko, co dobre, musi się dobrze skończyć – mówi.
Mikołaj Krawczyk zaznacza, że jest typem widza obserwatora. Kiedy więc zasiada przed ekranem, to stara się całkowicie wyłączyć po to, by w skupieniu i z uwagą śledzić scenariusz danego filmu.
– Zazwyczaj wyłączam mój zmysł zawodowy, profesjonalny i staram się wciągnąć w fabułę. Jeżeli jest fajna, jeżeli pomysły są ciekawe i w efekcie jest fajny film, to super, to się daję wciągnąć i przeżywam. Natomiast jak pojawiają się niedoróbki, to niestety ten duch profesjonalizmu samoistnie mi się włącza i nici z zabawy, mówiąc kolokwialnie – mówi aktor.
Czytaj także
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-05-06: Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny
- 2025-04-08: Eliza Gwiazda: Polskie hotele to już nie są te sprzed 10-15 lat. Nie ma takiej zachcianki, której pięciogwiazdkowe obiekty by nie spełniły
- 2025-03-05: Sztuczna inteligencja usprawni załatwianie spraw urzędowych. Polski model językowy PLLuM zadebiutuje w mObywatelu
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2025-01-09: Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
- 2024-11-27: Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.