Mówi: | Mikołaj Roznerski |
Funkcja: | aktor |
Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu
Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.
– Regularne badania profilaktyczne są bardzo ważne, bo lepiej zapobiegać, niż leczyć. Doszło to do mnie teraz w wieku 40 lat, że po prostu powinienem dbać o siebie i pilnować badań, bo mam dziecko, bo chcę się rozwijać i po prostu chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu – mówi agencji Newseria Lifestyle Mikołaj Roznerski.
Aktor przyznaje jednak, że wcześniej lekceważył profilaktykę, a z lekarzem spotykał się tylko wtedy, gdy już nie było innego wyjścia, bo jakaś choroba mocno dawała mu się we znaki. Jak zauważa, mężczyźni wstydzą się przyznać do tego, że coś ich boli i jednocześnie trudno ich namówić na badania.
– Do jakiegoś czasu miałem takie podejście jak mój tata: po co będę chodził do lekarza, po co będę się badał, coś znajdą i potem będę się martwił. Moje podejście zawsze było takie właśnie, że jestem mężczyzną i nie dbam o to. Myślałem sobie, że jakoś to będzie, przecież wszystko jest dobrze, jestem zdrowy, chodzę, ruszam się. No tak, ale nie znamy swojego środka organizmu, więc najlepiej po prostu zrobić takie badania – zaznacza.
Aktor pamięta też, że gdy po raz pierwszy zdecydował się na kompleksowe badania, kosztowało go to sporo stresu. Najgorsze było oczekiwanie na wynik.
– Rzeczywiście jest wtedy pewna obawa, ale okazało się, że jestem zdrów, natomiast brakuje mi jakichś mikroelementów, które muszę mieć, bo dużo trenuję, ćwiczę, dużo pracuję, więc potrzebne są jakieś mikroelementy, które po prostu trzeba uzupełnić. Dziękuję więc, że już teraz wiem, co robić – mówi.
Mikołaj Roznerski podkreśla, że stara się wieść zdrowy styl życia. Regularne treningi, aktywność na świeżym powietrzu i zbilansowana dieta – to jego sposób na poprawę kondycji i dobre samopoczucie.
– Uprawiam sport, dobrze się odżywiam, staram się sam gotować, nie jeść modyfikowanej żywności i śmieciowego żarcia, chociaż czasem, tak jak każdy człowiek, mam jakąś słabość i mam ochotę zjeść coś bardzo mocno słodko-grzesznego. Uwielbiam na przykład masło czekoladowo-orzechowe, jem cały słoik. Są takie czasy, kiedy w ten sposób odreagowuję stres – mówi.
Aktor zdaje sobie też sprawę z tego, że tak samo jak dba się o ciało, trzeba również dbać o umysł, emocje i duchowość. Dobre zdrowie bowiem to stan równowagi pomiędzy tymi elementami. Jeśli więc nawet coś idzie nie po jego myśli, próbuje zachować spokój.
– Staram się też wprowadzić harmonię w moje zawodowe życie. Myślę też, że z racji wieku mam trochę więcej dystansu do pewnych rzeczy i podchodzę do nich mniej emocjonalnie. Bardziej reguluję emocje, jestem bardziej uważny na świat, na to, co się dzieje, i to też mi pomaga zachować harmonię – dodaje Mikołaj Roznerski.
Czytaj także
- 2024-09-10: Polska biotechnologia mierzy się z ogromnym niedofinansowaniem. Mimo to ma duży potencjał rozwoju, w szczególności segment badań klinicznych
- 2024-08-29: Sektor badań klinicznych w Polsce szybko się rozwija. Środki z KPO pomogą utworzyć nowe Centra Wsparcia Badań Klinicznych
- 2024-08-27: Ogromny postęp w leczeniu dotychczas nieuleczalnego rdzeniowego zaniku mięśni. Poprawę stanu zdrowia i kondycji psychicznej odnotowało aż 80 proc. pacjentów
- 2024-08-19: Co czwarta kobieta poniżej 20. roku życia doświadczyła przemocy ze strony partnera. Problem dotyczy nie tylko krajów o niskich dochodach i dużych nierównościach
- 2024-09-02: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Młodzież i dzieci są teraz mocno przebodźcowane. Od września będę odwiedzać szkoły i szerzyć wśród uczniów wiedzę na temat pomocy psychologicznej
- 2024-07-30: Coraz mniej Polaków ćwiczy regularnie przez brak czasu i motywacji. To może pogłębiać problemy ze zdrowiem psychicznym
- 2024-07-01: Wypełnianie dokumentacji to nawet dwie trzecie czasu pracy lekarza. Inteligentne cyfrowe narzędzia zaczynają to zmieniać
- 2024-06-25: Naukowcy stworzyli zdrowszą odmianę czekolady. Wykorzystali do tego wyrzucane dotąd części owocu kakaowca
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Dom i ogród
Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
Aktorka podkreśla, że jest szczęśliwie zakochana i wraz ze swoim chłopakiem tworzą niezwykle udaną parę. Przekonuje też, że nigdy nawet się nie pokłócili, bo szanują siebie nawzajem, potrafią panować nad emocjami i starają się nie mówić sobie w złości przykrych słów. Monika Miller przyznaje, że kolejnym etapem związku na pewno będzie ślub. Na razie jednak nie wie, jak będzie wyglądać ceremonia.
Ochrona środowiska
Przez betonozę miasta coraz częściej zmagają się ze skutkami powodzi błyskawicznych. Rozwiązaniem jest zwiększanie terenów zielonych
W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2°C. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej, a zmianom tym towarzyszą coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Zespół doradczy PAN ds. kryzysu klimatycznego ocenia, że są one dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. To prowadzi m.in. do błyskawicznych powodzi wynikających z uszczelniania powierzchni i niedoboru zieleni. – Im więcej terenów zielonych, tym więcej możliwości wsiąkania i retencjonowania wody. Przyszłością są zielone miasta – ocenia hydrolog dr Jarosław Suchożebrski.
Podróże
Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
Rodzeństwo Kirschnerów absolutnie nie żałuje, że wzięło udział w nowej edycji formatu „Azja Express”. Dla nich była to wyprawa, z której będą czerpać jeszcze przez długi czas. Wcześniej Jessica Mercedes była już zapraszana do tego programu, ale odmawiała, wierząc, że kiedyś będzie on realizowany w miejscach, które ją fascynują. I tak się stało w tym przypadku. Filipiny i Tajwan wręcz ją oczarowały.