Newsy

Anna Piszczałka ostatnie dwa miesiące chodziła na pokazach w Mediolanie

2013-11-20  |  10:00
Anna Piszczałka ostatnie dwa miesiące spędziła w Mediolanie, gdzie pracowała jako modelka. Pozowała do sesji zdjęciowych, chodziła po wybiegu. Efekty jej pracy publikowane będą we włoskich magazynach. W Polsce będzie można je zobaczyć na Facebooku gwiazdy.

Anna Piszczałka zasłynęła głównie dzięki programowi "Top model. Zostań modelką". Modelka dotarła do finału pierwszej edycji programu i postanowiła na stałe związać się z modą. W rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Piszczałka wyznała, że przez ostatnie dwa miesiące pracowała we Włoszech. Nie była to jednak praca z największymi fotografami i projektantami branży modowej. Modelka postawiła na rozbudowanie swojego portfolio.

Sesje nie były do znanych magazynów, bardziej tak pod kątem i dla mnie do portfolio, dla fotografa w kwestii doświadczenia – przyznała Piszczałka.

Modelka we Włoszech chodziła również po wybiegu, jednak nie na pokazach mody znanych na całym świecie projektantów.

Dużo pracowałam, jestem zadowolona – podsumowuje wyjazd Piszczałka.

Efekty pracy modelki w Mediolanie można zobaczyć na Facebooku.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach

Gospodarz „Dzień Dobry TVN” spełnia się także w zawodzie nauczyciela. W jednym z warszawskich liceów prowadzi lekcje wiedzy o społeczeństwie, ale nie w tradycyjnej odsłonie. W jego autorskim programie jest bowiem sporo elementów dziennikarskich. Krzysztof Skórzyński zauważa, że pedagodzy nie są odpowiednio wynagradzani. Dodatkowo prestiż zawodu nauczyciela jest teraz przerażająco niski, a tym samym spada satysfakcja z jego wykonywania.

Problemy społeczne

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci, czyli najmniej od II wojny światowej. Tegoroczne dane są jeszcze gorsze. W pierwszej połowie 2024 roku zarejestrowano ok. 126,5 tys. urodzeń, czyli o blisko 12,5 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. W kwestii zastępowalności pokoleń na znaczeniu zyskuje problematyka zdrowia reprodukcyjnego. WHO uważa problemy z płodnością kobiet i mężczyzn za istotny problem zdrowotny. – To temat, który w ogóle nie jest podejmowany – ocenia prof. dr hab. Elżbieta Gołata, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN. – Nie tylko zdrowie reprodukcyjne, ale w ogóle stan zdrowia ludności to jedno z najważniejszych wyzwań demograficznych i społecznych.