Newsy

Anna Piszczałka ostatnie dwa miesiące chodziła na pokazach w Mediolanie

2013-11-20  |  10:00
Anna Piszczałka ostatnie dwa miesiące spędziła w Mediolanie, gdzie pracowała jako modelka. Pozowała do sesji zdjęciowych, chodziła po wybiegu. Efekty jej pracy publikowane będą we włoskich magazynach. W Polsce będzie można je zobaczyć na Facebooku gwiazdy.

Anna Piszczałka zasłynęła głównie dzięki programowi "Top model. Zostań modelką". Modelka dotarła do finału pierwszej edycji programu i postanowiła na stałe związać się z modą. W rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle Piszczałka wyznała, że przez ostatnie dwa miesiące pracowała we Włoszech. Nie była to jednak praca z największymi fotografami i projektantami branży modowej. Modelka postawiła na rozbudowanie swojego portfolio.

Sesje nie były do znanych magazynów, bardziej tak pod kątem i dla mnie do portfolio, dla fotografa w kwestii doświadczenia – przyznała Piszczałka.

Modelka we Włoszech chodziła również po wybiegu, jednak nie na pokazach mody znanych na całym świecie projektantów.

Dużo pracowałam, jestem zadowolona – podsumowuje wyjazd Piszczałka.

Efekty pracy modelki w Mediolanie można zobaczyć na Facebooku.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.