Newsy

Ewa Minge: Mój ślub będzie uroczystością wyłącznie dla przyjaciół. Jego data jest tajemnicą

2017-06-19  |  06:43

Projektantka przygotowuje się do dwóch ważnych wydarzeń. Jednym z nich jest ślub, który odbędzie się w ścisłym gronie bliskich Ewy Minge i jej narzeczonego. Projektantkę czekają również pokazy na kilku światowych wybiegach, m.in. w Paryżu i Mediolanie.

Ewa Minge od blisko 2 lat związana jest z amerykańskim milionerem Zurim Mesicą. Tuż przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia projektantka przyjęła oświadczyny ukochanego. Poinformowała o tym m.in. za pośrednictwem Instagrama. Od tego momentu ceremonia ślubna jednej z najsłynniejszych polskich projektantek znalazła się w centrum zainteresowania mediów lifestyle'owych.

– Pytanie, które zadają mi wszystkie media, czy wychodzę za mąż, czy się rozmyśliłam, czy wymyśliłam narzeczonego. Tak, wychodzę za mąż, data jest w ścisłym ukryciu, ponieważ będzie to uroczystość wyłącznie dla przyjaciół mówi Ewa Minge agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Ślub to nie jest jedyne ważne wydarzenie w życiu projektantki. Po kilkumiesięcznej przerwie Polka wraca bowiem na stałe na światowe wybiegi. Twierdzi, że zbliżające się zagraniczne pokazy jej kolekcji są obecnie najważniejszymi elementami jej zawodowego życia.

– 2 lipca mam swój pokaz w Paryżu, kolejny. Szykuje się pomału do Mediolanu i do Nowego Jorku – mówi projektantka.

Ewa Minge to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych na świecie polskich projektantów. Swoje kolekcje prezentowała dotychczas m.in. w Mediolanie, Nowym Jorku, Rzymie i Wiedniu, jest też laureatką wielu prestiżowych międzynarodowych nagród. Wciąż pamięta pokaz, który był jej pierwszym międzynarodowym sukcesem i stał się jej przepustką do świata wielkiej mody. Był to pokaz zorganizowany na Schodach Hiszpańskich w Rzymie.

– Moja kolekcja w samym finale poszła jako kolekcja finałowa, kilkakrotnie zapowiadana jako niespodzianka i odkrycie. Wśród najlepszych domów mody na świecie, wśród najlepszych nazwisk – mówi Ewa Minge.

Projektantka siedziała wówczas wśród publiczności obok takich gwiazd światowej mody jak Domenico Dolce i Stefano Gabbana. Nie ukrywa, że do ostatniego momentu nie wierzyła, że jej kolekcja faktycznie zostanie pokazana. W pewnym momencie doszła nawet do wniosku, że organizatorzy zrezygnowali z jej prezentacji, co wywołało u Polki łzy smutku. Nie zauważyła, że na wybiegu właśnie szły modelki w jej kreacjach.

– Dopiero moja włoska menadżerka mnie zaczęła z tyłu bić w plecy, dosłownie, i mówi: „Czego ty ryczysz, przecież to idzie twoja kolekcja, popatrz, jak to pięknie wszystko wygląda” – mówi Ewa Minge.

Gwiazda przyznaje, że nigdy nie zapomni swojego pierwszego międzynarodowego sukcesu i zawsze z sympatią będzie do tych wspomnień wracała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.