Newsy

Leszek Stanek: Nosiłem kiedyś rudego lisa mojej babci. Byłem wtedy zupełnie nieświadomy cierpienia tego zwierzęcia

2020-02-03  |  06:27

Aktor jest przekonany, że świat mody może się obejść bez okrucieństwa wobec zwierząt. Dowodem na to jest fakt, że coraz więcej znanych marek rezygnuje z futer w swoich kolekcjach. Leszek Stanek ma nadzieję, że Polacy coraz baczniej będą zwracać uwagę na to, co na siebie zakładają w sezonie zimowym. Wspomina też, że do tej pory ma wyrzuty sumienia z racji tego, że gdy był małym chłopcem, dla zabawy nosił na szyi lisa, którego babcia przez lata przechowywała w szafie.

Z danych fundacji Viva! wynika, że co roku w Polsce zabija się na futra aż 10 mln zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drudzy w Europie, a trzeci na świecie. Leszek Stanek apeluje, by z tym skończyć. Naturalne okrycia wierzchnie nie kojarzą się już bowiem z luksusem, prestiżem i zamożnością, ale stały się symbolem bezduszności osób, które je noszą, i pazerności projektantów, którzy nie chcą słyszeć o zamiennikach.

– Jesteśmy w absolutnej czołówce narodów, które są przeciwnikami noszenia futer, ale z drugiej strony jesteśmy również w niechlubnej czołówce państw, które hodują najwięcej zwierząt na futra. Więc na dwoje babka wróżyła. Musimy edukować społeczeństwo, nie karać, nie oceniać, ale przede wszystkim edukować, że futra są absolutnie passé i że cierpienia zwierząt są passé. A w modzie jest szczęście, radość i opieka nad słabszymi – mówi agencji Newseria Lifestyle Leszek Stanek.

Aktor tłumaczy, że czasy, kiedy noszenie futer było krzykiem mody, odeszły już do lamusa. Sam do tej pory żałuje w sumie niewinnej zabawy z dzieciństwa.

– Nosiłem kiedyś rudego lisa mojej babci, ale wtedy byłem mały i zupełnie nieświadom cierpienia tego zwierzęcia, które wisiało u niej w szafie razem z molami. Dzisiaj już bym tego nie zrobił – mówi.

Leszek Stanek zdecydowanie popiera wprowadzenie całkowitego zakazu przemysłu futrzarskiego. Od wielu lat walczy o prawa zwierząt i bez wahania uczestniczy w kampaniach reklamowych przeciwko ich cierpieniu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Firma

Tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami podczas ich nieobecności. Spodziewany szybki wzrost zapotrzebowania na takie usługi

Według badań CBOS średnio co drugi Polak mieszka pod wspólnym dachem z jakimś zwierzęciem domowym – najczęściej psem lub kotem. Rynek produktów i usług dla domowych pupili sukcesywnie się powiększa. Według rynkowych prognoz za kilka lat globalnie może być już wart blisko pół biliona dolarów. Szczególnie szybko ma się rozwijać segment opieki nad zwierzętami, który coraz częściej będzie wykorzystywać nowe technologie.

Media

Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej

Restauratorka zaznacza, że twórcy „Halo tu Polsat” robią wszystko, by program różnił się od innych formatów śniadaniowych. Stąd między innymi decyzja, by był on realizowany z udziałem publiczności, która wprowadzi do studia nową energię. Ze swojej strony Ewa Wachowicz zapewnia, że przygotuje dla widzów mnóstwo kulinarnych niespodzianek. A tych, którzy będą chcieli sięgnąć po więcej przepisów, zaprasza na nową odsłonę programu „Ewa gotuje”.