Mówi: | Paweł Waś |
Funkcja: | Mistrz Rzemiosł Artystycznych, członek Ogólnopolskiego Cechu Rzemieślników Artystów |
Firma: | Artystyczna Pracownia Złotnicza |
Polacy chętnie kupują oryginalną biżuterię w małych zakładach złotniczych
– Coraz więcej klientów pyta nie tylko o zwykły pierścionek z brylancikiem, lecz także o coś nietuzinkowego, nieprzeciętnego. Chcą mieć kamień, który będzie np. pasował do oczu ich wybranki. Dużo ludzi teraz też podróżuje po świecie, przywozi różne kamienie i chce mieć je pięknie oprawione – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Paweł Waś, Mistrz Złotnictwa od 2001 r., właściciel Artystycznej Pracowni Złotniczej.
W niektórych zakładach jubilerskich, można dostać lub zamówić szlachetne kamienie, trudne do zdobycia ze względu na rzadkie występowanie w naturze. Paweł Waś chętnie szuka takich unikatowych klejnotów.
– Są to kamienie wyjątkowe, najwyższej klasy np. szafiry gwiaździste, rubiny gwiaździste, aleksandryty – wylicza Mistrz Rzemiosł Artystycznych. – Ludzie zawsze chcieli się wyróżniać, szukali czegoś wyjątkowego, pojedynczych egzemplarzy.
Przed złożeniem zamówienia u jubilera, warto sprawdzić, jakie ma uprawnienia. Produkty biżuteryjne będą najwyższej jakości, jeśli pracuje nad nimi osoba ze stopniem Mistrza Złotnictwa.
– Mistrz Złotnictwa przede wszystkim posługuje się różnymi technikami złotniczymi – wyjaśnia Paweł Waś. – Jedną z najtrudniejszych technik jest emalia witrażowa. Polega ona na rozpuszczeniu się emalii na ażurowych elementach, które nie mają spodu i daje to efekt witraża. Rozpuszczenie się emalii jest zbliżone do rozpuszczenia się złota. Temperatury są zbliżone, czyli wystarczy ułamek sekundy, ręka zadrży i przedmiot jest zniszczony. Teraz złotnicy rzadko używają emalii na gorąco, ale ja cały czas stosuję tę starą technikę.
Wartość rynku biżuteryjnego to 1-1,5 mld zł. Każdego roku rośnie ona o kilkanaście procent.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-06: Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.