Newsy

Zwiększa się poziom świadomości ekologicznej Polaków w kwestii mody. Coraz częściej wybierają rzeczy z drugiej ręki i od lokalnych marek

2022-01-03  |  06:05

W czasach, gdy przemysł odzieżowy plasuje się na drugim miejscu najbardziej szkodliwych branż dla środowiska, szerzenie świadomości wśród konsumentów może przynieść naprawdę niezwykłe efekty. Choć na razie tylko niektórzy klienci starają się przezwyciężyć obecne trendy konsumpcyjne na „szybką modę”, to jest nadzieja, że coraz więcej osób będzie skłonnych wybierać produkty proponowane przez lokalnych projektantów i krawców zamiast przez wielkie sieciówki, a w nawyk wejdzie recykling ubrań, robienie zakupów w second handach czy też tworzenie garderoby kapsułowej.

Kolejne firmy na świecie i w Polsce deklarują śmiałe strategie wdrażania zasad odpowiedzialnej produkcji i dystrybucji odzieży, obuwia i akcesoriów. Zakres zmian w całym sektorze jest jednak wciąż na początkowym etapie, a sama koncepcja zrównoważonej mody nie została jeszcze spopularyzowana. Polacy na razie również raczej sceptycznie podchodzą do tej kwestii. Z badań przeprowadzonych przez Accenture, Forum Odpowiedzialnego Biznesu i FashionBiznes.pl wynika, że osoby wydające na odzież najwięcej częściej niż z praktycznych powodów kupują ubrania ze względu na nowe trendy i styl. Jedynie nieco ponad połowa ubrań jest noszona regularnie, a dodatkowo konsumenci nie czytają metek i nie potrafią wskazać, z czego uszyte jest ich ubranie. Jest jednak światełko w tunelu. Klienci deklarują bowiem gotowość do zakupu produktów o składach ekologicznych, jeśli wyższa cena będzie szła w parze z wysoką jakością towaru.

– Z moich doświadczeń wynika, że nadal mamy modę na fast fashion, jednakże jestem na rynku od prawie dziewięciu lat i widzę, że to się powoli zmienia. Rzeczywiście coraz więcej osób decyduje się na świadome kupowanie od marek slow – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Poławska, właścicielka marki Hajde.

– Obserwuję, że świadomość Polaków w kwestii mody jest coraz lepsza. Coraz bardziej odpowiedzialnie podchodzą do zakupów, do swoich nawyków konsumenckich, coraz częściej wybierają rzeczy z drugiej ręki. Moim zdaniem sytuacja się poprawia, aczkolwiek według raportu Accenture wciąż tej wiedzy na temat mody zrównoważonej nam brakuje – mówi Kornelia Warecka, założycielka au revwear.

Odpowiedzialny konsument modowy bowiem myśli nie tylko o sobie i swojej wygodzie, ale też o innych i wpływie swoich wyborów na środowisko. To osoba mająca wiedzę i świadomość, skąd pochodzą materiały, z których uszyte są ubrania, kto je uszył i jak długą drogę przebyły, zanim trafiły na półkę sklepową.

– Bycie odpowiedzialnym konsumentem modowym oznacza po prostu świadomość tego, co się kupuje i gdzie kieruje się swoją energię, ponieważ pieniądz to energia. Jeśli decydujemy się na kupno jakiegoś przedmiotu, to w tym kierunku oddajemy swoją energię. Chodzi o świadomość tego, jak to zostało zrobione, przez kogo to zostało zrobione, w jakich warunkach i z jakiego materiału – wymienia Aleksandra Poławska.

Takie osoby są świadome tego, że masowa produkcja odzieży negatywnie wpływa na środowisko naturalne, a ludzie pracujący w fabrykach spędzają tam po kilkanaście godzin na dobę, często w ciężkich warunkach. Dlatego też, zanim dokona się pierwszego lepszego wyboru modowego, trzeba wziąć pod uwagę aspekty ekologiczne i etyczne.

– Przede wszystkim rozpoczyna się to od naszej świadomości, od tego, jak my określamy siebie jako konsumenta i jakie mamy swoje preferencje dotyczące ubierania się. Tutaj w kwestię wchodzą jeszcze materiały, nawyki konsumenckie, to jest naprawdę złożony problem, ale moim zdaniem wszystko rozpoczyna się od naszej świadomości na temat mody, na temat naszej kapsułowej szafy, którą chcemy tworzyć, aż do kwestii ekologicznych – dodaje Kornelia Warecka.

Zmiana podejścia konsumentów do mody może znacząco wpłynąć na rynek. To duża szansa dla mniej znanych, lokalnych projektantów i dobrych krawcowych. Ich pracownie mogą zyskać na popularności.

– Każda nasza decyzja zakupowa ma wpływ na duże marki, bo jeśli będziemy kupować od małych polskich producentów, którzy tworzą rzemiosło, rękodzieło, to będzie coraz więcej takich osób, które będą decydować się na tę karierę, więc coraz mniej udziału w rynku będą miały duże marki – mówi właścicielka marki Hajde.

– Konsumenci mają bardzo duży wpływ na to, jak wygląda sytuacja na rynku mody, z tego względu, że to właśnie dzięki nim firmy zaczynają się dostosowywać do sytuacji rynkowej. Nasza świadomość coraz bardziej się zwiększa i jesteśmy coraz bardziej odpowiedzialni. Z tego względu firmy same, aby być wciąż atrakcyjne dla klientów, muszą dostosowywać się do nowych realiów – mówi założycielka au revwear.

Żeby być jeszcze bardziej odpowiedzialną konsumentką i klientką, trzeba zacząć od przejrzenia swojej szafy. Zdaniem Wareckiej warto posegregować ubrania i zostawić tylko te, które rzeczywiście wykorzystujemy. Pozostałe można sprzedać, oddać komuś z rodziny lub znajomych, ewentualnie przerobić i nadać im nowe życie.

– Ja przede wszystkim rozpoznałam moją garderobę i mój styl. Od tego wszystko się zaczęło, z tego względu, że nie ulegałam już potem trendom, jakimś modowym smaczkom, ale byłam wierna temu, w czym dobrze wyglądam i co lubię. Już w gimnazjum założyłam sklep odzieżowy, który również bazował na second handach, na modzie z drugiej ręki i od tego momentu rozpoczęła się moja miłość do mody zrównoważonej – mówi  Kornelia Warecka.

Jej zdaniem warto iść właśnie w tym kierunku i zachęcać do tego innych, wskazując im wielorakie korzyści, jakie z tego płyną.

– Myślę, że przeciętny konsument może bardziej skupić się na kupowaniu rzeczy z drugiej ręki, z drugiego obiegu, nie wspierając koncernów sieciówkowych. Druga sprawa to jest szerzenie pojęcia na temat mody zrównoważonej wśród naszych znajomych, bo wiedza na temat mody z drugiej ręki jest jeszcze niewystarczająca, dlatego fajnie zarażać tą swoją energią innych – dodaje.

Kornelia Warecka jest założycielką platformy au revwear. Jest to miejsce, w którym ubraniom nadawane jest drugie życie, idealna przestrzeń dla mody odpowiedzialnej, w której biorą udział influencerzy i miłośnicy ponadczasowych trendów.

Trendy ekologiczne na rynku mody były tematem jednego z ostatnich spotkań Thursday Gathering. To cykliczne imprezy, które co czwartek przyciągają do warszawskiego Varso społeczność innowatorów. Organizatorem bezpłatnych i otwartych dla wszystkich chętnych eventów jest Fundacja Venture Café Warsaw.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.