Mówi: | Monika Mrozowska |
Funkcja: | aktorka |
Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Aktorka zdawała sobie sprawę z tego, że wrzesień nie będzie lekkim miesiącem, bo z początkiem nowego roku szkolnego nastąpi sporo zmian w życiu jej dzieci, a w konsekwencji i ona będzie musiała nieco zmodyfikować swój grafik zawodowy. Niektóre projekty muszą więc poczekać, bo jak podkreśla – nie chce zaniedbywać swoich pociech, a w pracy robić coś na pół gwizdka. Monika Mrozowska wierzy, że wszystko uda się zgrabnie poukładać, jej córka będzie miała udany start w liceum, a młodsi synowie doskonale poradzą sobie w szkole i przedszkolu.
– Aby przygotować się do tego września, zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, bo wiedziałam, że później będzie mi ciężko w 24-godzinnej dobie to wszystko upchnąć. Musiałam jakoś pogodzić tę logistykę zawodowo-prywatną, bo wiem, że też dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas – mówi agencji Newseria Lifestyle Monika Mrozowska.
Początek roku szkolnego zawsze jest dużym wyzwaniem dla rodziców. Kompletowanie wyprawki, dostosowanie się do planu zajęć swoich pociech czy zapewnienie im opieki na czas, kiedy trzeba dłużej zostać w pracy, wymaga nie lada zdolności organizacyjnych.
– Mam już kilka zebrań za sobą, do tego dochodzą wycieczki klasowe, wycieczki integracyjne. Ja mam o tyle ciekawą sytuację, że jednego syna mam w przedszkolu, drugiego – w szkole podstawowej, w czwartej klasie, więc nastąpiła tu zmiana wszystkich nauczycieli, jest dużo nowych przedmiotów, dużo nowych podręczników. Natomiast moja średnia córka poszła do liceum, gdzie też jest zupełnie inny system i bardzo dużo zmian – mówi.
Aktorka przyznaje, że podczas wywiadówek czy zebrań klasowych jej osoba budzi ciekawość wśród rodziców. Ci, którzy do tej pory znali ją jedynie ze szklanego ekranu, teraz mają okazję skonfrontować swoje odczucia i spostrzeżenia z rzeczywistością.
– Teraz przy pierwszym zebraniu w liceum, gdzie są nowe osoby, to widziałam, że niektóre się uśmiechały i to był uśmiech wynikający z tego, że mnie rozpoznały. Myślę, że przed nami bardzo przyjemne cztery lata i że ja osobiście również będą miała z tego kilka prywatnych znajomości. Z jedną mamą już się wymieniłyśmy numerami, więc myślę, że będzie fajnie – mówi.
Monika Mrozowska zapewnia, że zawsze jest otwarta na nowe znajomości i gotowa na współpracę. Aktorka cieszy się, że dzięki temu udało jej się zbudować dobre relacje z wieloma rodzicami rówieśników swoich dzieci.
– Jeżeli chodzi o przedszkole mojego syna, to przy okazji wszystkich pikników przedszkolnych jest taka atmosfera, że ja czuję się, jakbym była ze swoimi znajomymi, w podstawówce u mojego syna jest bardzo podobnie. Naprawdę mam duże szczęście, nawet do znajomości, że tak powiem, wymuszonych, bo naprawdę trafiam na bardzo fajnych ludzi – dodaje aktorka.
Czytaj także
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-03: Edukacja zdrowotna za rok będzie nowym przedmiotem. Już teraz ma się jednak znaleźć wśród priorytetów szkół
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-09-04: Poza systemem edukacji może być kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich dzieci w Polsce. Od września duża część z nich trafiła do polskich szkół
- 2024-09-09: Wraz z kolejnymi szczeblami edukacji spada odsetek uczniów lubiących matematykę. To nie tylko kwestia trudności przedmiotu, ale i sposobu nauczania
- 2024-08-14: Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych
- 2024-09-02: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Młodzież i dzieci są teraz mocno przebodźcowane. Od września będę odwiedzać szkoły i szerzyć wśród uczniów wiedzę na temat pomocy psychologicznej
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
Aktorka przyznaje, że w jej przypadku wrzesień po brzegi wypełniony jest obowiązkami i dlatego musi teraz szczególnie zadbać o swoje zdrowie, aby temu wszystkiemu sprostać. Jej córka rozpoczęła właśnie nowy rok szkolny, a syn poszedł do przedszkola. Ona sama z kolei sporo czasu spędza na planie nowego programu „Cudowne lata”, emitowanego w TVP2. Barbara Kurdej-Szatan cieszy się, że może realizować ten projekt, bo jak podkreśla, przez pięć lat tęskniła za pracą przed kamerami w telewizyjnym studiu.
Gwiazdy
Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Aktorka zdawała sobie sprawę z tego, że wrzesień nie będzie lekkim miesiącem, bo z początkiem nowego roku szkolnego nastąpi sporo zmian w życiu jej dzieci, a w konsekwencji i ona będzie musiała nieco zmodyfikować swój grafik zawodowy. Niektóre projekty muszą więc poczekać, bo jak podkreśla – nie chce zaniedbywać swoich pociech, a w pracy robić coś na pół gwizdka. Monika Mrozowska wierzy, że wszystko uda się zgrabnie poukładać, jej córka będzie miała udany start w liceum, a młodsi synowie doskonale poradzą sobie w szkole i przedszkolu.
Edukacja
Blisko 80 proc. Polaków obawia się zapalenia płuc. Mimo to świadomość szczepień profilaktycznych jest niska
Prawie 80 proc. Polaków uważa zapalenie płuc za groźną chorobę. Podobny odsetek boi się jej w mniejszym lub większym stopniu. Jednak o pneumokokach – które są przyczyną większości pozaszpitalnych zapaleń płuc – wiedzą niewiele, podobnie jak o szczepieniach przeciwko tej bakterii – wynika z raportu IPPEZ „Polki i Polacy a zapalenie płuc i pneumokoki”. Szczególnie wśród seniorów świadomość problemu jest znikoma, choć czują się oni najmocniej zagrożeni zapaleniem płuc. To przekłada się na niski poziom podejmowanych działań profilaktycznych, mimo że seniorzy mogą skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie i pneumokokom i zaszczepić się podczas jednej wizyty u lekarza rodzinnego.