Newsy

Coraz więcej klientów zamawia taksówkę przez aplikację mobilną

2014-04-23  |  06:30
Mówi:Krzysztof Urban
Funkcja:dyrektor zarządzający
Firma:Mytaxi Polska
  • MP4
  • Mobilna aplikacja dla klientów taksówek cieszy się coraz większą popularnością, bo coraz więcej osób zaczyna dostrzegać zalety takiego sposobu zamawiania taksówek. Twórcy Mytaxi podkreślają, że dla pasażerów to nie tylko większa wygoda, lecz także większe bezpieczeństwo korzystania z usług taksówkarzy. 

    Aplikacja Mytaxi jest dla pasażera darmowa i pozwala za pomocą odbiornika GPS w telefonie automatycznie zlokalizować pozycję na mapie i śledzić dojeżdżającą taksówkę w czasie rzeczywistym.

    Widzimy dokładnie, gdzie jest nasz kierowca i za ile czasu będzie – zapewnia Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający Mytaxi Polska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    W trakcie kursu można określić, jaki koszt powinniśmy ponieść za transport, co powinno zminimalizować możliwość oszustwa. Jeśli jednak kierowca będzie próbował oszukać pasażera, można ostrzec przed nim innych użytkowników aplikacji.

    Dzięki kalkulatorowi kursu pasażer może policzyć dystans oraz szacowaną opłatę za kurs, podając miejsce odbioru i miejsce docelowe. Po kursie ma możliwość oceny zarówno kierowcy, jak i jego pojazdu. Każda ocena dodawana jest do profilu kierowcy. Wyższa ocena profilu oznacza więcej kursów w przyszłości – mówi Krzysztof Urban.

    Pasażer może podzielić się także swoim komentarzem na temat kursu, dzięki czemu inni użytkownicy mają więcej szczegółów. Zamawiający taksówkę otrzymuje także bezpośredni numer telefonu do kierowcy, który jest aktywny w ciągu 12 godzin po zrealizowanym kursie, gdyby okazało się, że coś w taksówce zostawił.
     
    W przypadku, kiedy pasażer zapomni rękawiczek, może zadzwonić do kierowcy bezpośrednio i poprosić o odbiór zguby – tłumaczy Urban.

    Gdy któryś kierowca szczególnie przypadnie komuś do gustu, można dodać go do ulubionych, dzięki czemu w przyszłości otrzyma on kolejne zlecenie od nas w pierwszej kolejności, o ile będzie w pracy i w niedalekiej odległości.

    Mamy nadzieję, że dzięki takim usługom jak nasza nie tylko wzrośnie zaufanie do rynku taksówek, lecz także pasażerowie będą mogli w sposób bardziej wygodny zamawiać i kontrolować swój kurs – podkreśla Krzysztof Urban.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Moda

    Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

    Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

    Konsument

    Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

    Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

    Żywienie

    Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

    Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.