Newsy

Ewa Gawryluk: jestem ostrożnym kierowcą, ale nie safandułą

2016-03-23  |  06:50

Dla aktorki idealny samochód to taki, który ma dobrą cenę oraz zapewnia bezpieczeństwo i komfort jazdy. Nie bez znaczenia jest również kolor. Ewa Gawryluk uważa się za uważnego, ale sprawnego kierowcę. Z biegiem lat nauczyła się także opanowywać nerwy za kierownicą.

Ewa Gawryluk zdała egzamin na prawo jazdy w 1993 roku. Od tamtego czasu nie miała przerw w prowadzeniu auta, posiadanie samochodu daje jej bowiem poczucie niezależności. Twierdzi, że jest kierowcą uważnym, który umie myśleć za innych uczestników ruchu drogowego, a także ostrożnym.

– Ale to nie jest tak, że jestem safandułą, nie mam mandatów czy nie przekraczam dozwolonej prędkości – mówi Ewa Gawryluk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka jeździ przede wszystkim po Warszawie jej zdaniem posiadanie samochodu zapewnia wygodę nawet w tak dużym mieście. Warunki poruszania się po stolicy określa jednak jako trudne, głównie ze względu na brak kultury jazdy wśród kierowców. Siedząc za kierownicą auta, nie wpada jednak w irytację tak łatwo jak jeszcze kilka lat temu.

Już się przyzwyczaiłam, że nie ma co się spieszyć, bo i tak będą korki albo znajdzie się jakiś kierowca, zawalidroga taki. Już się przyzwyczaiłam po prostu do tego i nie ma się co denerwować, bo to nic nie daje – mówi Ewa Gawryluk.

Przy wyborze nowego samochodu aktorka kieruje się przede wszystkim ceną, komfortem podróżowania oraz bezpieczeństwem. Parametry techniczne i kwestie ekonomiczne to jednak nie wszystko podobnie jak większość kobiet gwiazda zwraca uwagę także na wygląd auta.

– Przypisuje się kobietom, że tylko orientują w kolorach, ale ten kolor też jest ważny, choć ja kieruje się przy wyborze samochodu głównie ceną, wygodą i bezpieczeństwem – przyznała Ewa Gawryluk podczas premiery najnowszych modeli Volvo. 

Aktorka chętnie wykorzystuje swoje umiejętności jako kierowcy nie tylko do codziennego przemieszczania się po mieście. Kilka lat temu wzięła udział w Rajdzie Polski Kobiet, którego celem było promowanie idei badań profilaktycznych wśród kobiet.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.