Mówi: | Jessica Mercedes, blogerka modowa, uczestniczka „Azja Express” Justin Kirschner, uczestnik „Azja Express” |
Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
Uczestnik nowej edycji programu „Azja Express”, Justin Kirschner, powoli dochodzi do siebie i choć złamane żebro utrudnia mu jeszcze normalne funkcjonowanie, to stara się nie zaniedbywać obowiązków zawodowych związanych z promocją reality show. Jego siostra Jessica Mercedes podkreśla, że ta sytuacja uświadomiła im, że wystarczy chwila, by czyjaś bezmyślność doprowadziła do tragedii lub spowodowała poważny uszczerbek na zdrowiu.
Do wypadku doszło ponad dwa tygodnie temu. Kiedy Justin Kirschner przechodził przez przejście dla pieszych, wjechało w niego rozpędzone auto. Brat blogerki trafił do szpitala.
– Jestem mocno obity, połamałem się, nie będę wchodził w szczegóły, ale coś mnie uchroniło, bo mogło być dużo gorzej – mówi agencji Newseria Lifestyle Justin Kirschner, uczestnik „Azja Express”.
Jego siostra nie ukrywa, że przeżyli ciężkie chwile. Mężczyzna przez kilka dni był hospitalizowany.
– Dla mnie było to strasznie stresujące, ale zajmowałyśmy się z jego dziewczyną Justinem w szpitalu, gotowałyśmy, dowoziłyśmy jedzenie i zadbałyśmy o healing fizyczny – mówi Jessica Mercedes, blogerka modowa, uczestniczka „Azja Express”.
Mimo bólu i dyskomfortu Justin Kirschner pojawił się na prezentacji jesiennej ramówki TVN-u. Wraz z siostrą wystąpią bowiem w nowej edycji tego programu.
– Musiałem się poświęcić i przyjść tutaj dla TVN-u, bo obiecałem wszystkim. Natomiast z dnia na dzień się poprawia. Cały czas jednak jeszcze jestem w kuracji, ale pozytywnie – mówi.
– Jeszcze żebro jest złamane – dodaje Jessica Mercedes.
Uczestnicy reality show „Azja Express” apelują nie tylko do kierowców, ale i do pieszych o rozwagę i ostrożność. Zdaniem blogerki, by uniknąć niepożądanych zdarzeń czy to na drodze, czy na pasach, warto stosować zasadę ograniczonego zaufania, bo nawet jeśli my przestrzegamy przepisy, to ktoś inny może je bezmyślnie łamać.
– Ten wypadek był spowodowany z winy kierowcy, od razu wiedzieliśmy od policjanta i tak dalej, bo on wjechał w Justina na czerwonym. Więc drodzy, uważajcie na siebie, nawet jak macie zielone światło, to nie znaczy, że zawsze jesteście bezpieczni, więc proszę, uważajcie wszyscy na siebie – dodaje Jessica Mercedes.
Czytaj także
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-07-17: Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.