Mówi: | Mariusz Czerkawski |
Funkcja: | sportowiec |
Mariusz Czerkawski: jestem bardzo wierny SUV-om. Potrzebuję obszernych samochodów
Bezpieczeństwo i komfort jazdy oraz przestronne wnętrze – to według sportowca, najważniejsze cechy samochodu. Od lat jeździ SUV-ami, ceni bowiem ich niezawodność w każdych warunkach pogodowych i możliwość przewożenia sprzętu sportowego. Do marek, które cieszą się szczególnym uznaniem hokeisty, należy szwedzkie Volvo.
Mariusz Czerkawski nie ukrywa, że lubi sportowe samochody. Docenia w nich przede wszystkim takie parametry techniczne jak moc silnika umożliwiająca duże przyspieszenie.
– Przyspieszenie jest ważne, trochę takiej sportowej, szybkiej duszy jest mile widziane – mówi sportowiec agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Nie mocą silnika Mariusz Czerkawski kieruje się jednak przy wyborze nowego samochodu. Znacznie większą wagę przywiązuje do bezpieczeństwa i komfortu jazdy. Dlatego od wielu lat jest wierny SUV-om łączącym cechy samochodu osobowego i terenowego. Tego typu auta doskonale sprawdzają się w każdych warunkach pogodowych, niezależnie od pory roku.
– Lubię być w samochodzie, którym mogę jeździć latem, w miarę komfortowo i przyjemnie, oraz zimą, nie muszę się obawiać, że zaczyna padać śnieg, są zaspy. To jest przewodnie w moim wyborze – mówi sportowiec.
Zaletę samochodów typu SUV stanowią ponadto ich przestronne wnętrza oraz pojemny bagażnik. Dla Mariusza Czerkawskiego to istotne kryterium, często przewozi bowiem samochodem sprzęt sportowy w dużej ilości.
– Torba hokejowa, teraz doszła do tego torba golfowa, moja i syna, to trzeba gdzieś spakować, ten rower, dodatkowo jakieś walizki – mówi sportowiec.
Jedną z marek, którą Mariusz Czerkawski wyjątkowo ceni, jest Volvo. Na auta te sportowiec zwrócił uwagę już na początku lat 90., gdy wyjechał do Szwecji grać w tamtejszym klubie Djurgårdens IF. Czerkawskiemu spodobało się, że Volvo jest samochodem ekskluzywnym, a jednak powszechnie dostępnym. Sportowiec przyznaje, że cieszy go fakt, że szwedzka marka coraz lepiej radzi sobie także na polskim rynku.
– Cieszy mnie to, że Volvo w ostatnich latach dodało gazu, coraz bardziej trafia też do Polaków, wychodzi coraz lepsza linia tych samochodów, również technologicznie, rozmawiamy już nie tylko o bezpieczeństwie, lecz także właśnie o ekologii, o ochronie środowiska, o oszczędności spalin – mówi sportowiec.
Mariusz Czerkawski był gościem imprezy z okazji premiery nowego Volvo XC40.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-11-06: Rośnie zapotrzebowanie na szkolenia z gaszenia elektryków. Wiedza na ten temat jest coraz szersza
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.