Mówi: | Katarzyna Dobrzyńska |
Funkcja: | PR & marketing manager |
Firma: | AVIS |
Odpowiednio przygotowany do zimy samochód to większe bezpieczeństwo na drodze. Wymiana opon na zimowe to za mało
Niebagatelny wpływ na bezpieczeństwo jazdy w trudnych warunkach atmosferycznych ma oświetlenie, akumulator i pasek klinowy, dlatego zanim ruszymy zimą w drogę, koniecznie musimy sprawdzić te rzeczy. Warto zadbać także o widoczność, m.in. wymieniając zużyte wycieraczki. Niestety, wymiana opon to za mało, by odpowiednio przygotować samochód do zimy.
Dla kierowców jesień i zima to przede wszystkim czas niesprzyjających warunków na drogach. Szybko zapadający zmierzch, mgła, śliskie drogi i częste opady stanowią spore zagrożenie dla bezpieczeństwa jazdy. Aby uniknąć przykrych zdarzeń drogowych, należy przede wszystkim ograniczyć prędkość – mokra nawierzchnia oznacza bowiem dłuższy odcinek hamowania oraz trudniejsze manewry na zakrętach. Warto też odpowiednio przygotować samochód do trudnych warunków atmosferycznych. Osoby, które intensywnie użytkowały samochód latem, powinny zrobić przegląd techniczny auta.
– Zwróćmy szczególną uwagę na hamulce, światła, klimatyzację oraz inne kwestie związane z elektryką, czyli np. z akumulatorem, po to, żeby później samochód był sprawny przez całą chłodną porę roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Katarzyna Dobrzyńska, PR i marketing manager w Avis Polska.
Oprócz akumulatora bardzo ważne jest sprawdzenie stanu alternatora i paska klinowego, dzięki czemu kierowca zyska pewność, że auto ruszy nawet w mroźny poranek. Należy zadbać także o dobrą widoczność – czyste szyby i odpowiedni stan wycieraczek to podstawa. Jeśli pióra wycieraczek są popękane lub wyszczerbione, to należy wymienić je na nowe. Po każdej wizycie w myjni wycieraczki trzeba dokładnie wytrzeć, aby dobrze pracowały nawet przy dużym mrozie. Niezbędna jest także wymiana płynu w spryskiwaczach na zimowy.
– Dobrze jest pomyśleć o klimatyzacji przed okresem zimowym. Trzeba ją wyczyścić i sprawdzić jej funkcjonowanie, ponieważ tylko sprawna pomoże nam w zimie w usuwaniu wszelkiego rodzaju zaparowań. Ważne jest, żeby sprawdzić także elektrykę – mówi Katarzyna Dobrzyńska.
Wysoki poziom wilgoci w powietrzu sprawia, że użytkownicy aut powinni zadbać o zakonserwowanie kabli wysokiego napięcia, aby nie doprowadzić do zwarcia w instalacji elektrycznej.
Właściciele aut często zapominają o odpowiedniej dbałości o uszczelki, tymczasem przenikająca do wnętrza samochodu wilgotność nie tylko powoduje nieprzyjemny zapach, lecz może stanowić zagrożenie – jest bowiem przyczyną zaparowań na szybach.
– Można się uchronić przed takim efektem poprzez przetarcie uszczelek w drzwiach po myjni samochodowej, można dodatkowo zabezpieczyć je gliceryną, ale wtedy trzeba uważać na ubranie przy wsiadaniu i wysiadaniu, żeby się nie pobrudzić. Bardzo ważną rzeczą jest również sprawdzanie wycieraczek w samochodzie – mówi Katarzyna Dobrzyńska.
Zdaniem ekspertów jesienią i zimą wycieraczki welurowe lepiej zastąpić gumowymi, dzięki czemu woda nie będzie wsiąkała w wykładzinę auta – nie będzie powodować zaparowań i łatwiej będzie ją usunąć. Warto ponadto zabezpieczyć lakier na karoserii przed chemikaliami używanymi do czyszczenia nawierzchni dróg i solą, którą posypywane są ulice.
Wymiana opon na zimowe nie jest w Polsce obowiązkiem, zwiększa jednak bezpieczeństwo jazdy – zimowe opony zapewniają bowiem lepszą przyczepność samochodu. Dla bezpieczeństwa jazdy niezbędne jest także prawidłowe oświetlenie samochodu, dlatego należy sprawdzić sprawność reflektorów, a w razie konieczności wymienić żarówki na mocniejsze.
Czytaj także
- 2024-10-31: Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-09-25: Piotr Zelt: Tygodniowo udaje mi się przejechać na rowerze 250–300 kilometrów. Bardzo fajnie to czyści głowę i jest to forma medytacji sportowej
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-12: Budowanie potencjału militarnego wśród największych wyzwań NATO, szczególnie w Europie. Zwiększenie nakładów na obronność może w tym pomóc
- 2024-02-28: Rowery publiczne z dużym wzrostem popularności. Na Śląsku rusza trzeci największy system w Europie [DEPESZA]
- 2024-02-26: Autonomiczne samochody na drogach to już kwestia kilku lat. Zrewolucjonizują transport i działanie wielu branż
- 2024-03-04: Brak przepisów i odpowiedniej infrastruktury wstrzymuje rozwój autonomicznych pojazdów. Hamulcem są także obawy o bezpieczeństwo
- 2024-01-17: Więcej rezerwacji na zimowy wypoczynek niż rok temu. Ponad połowa Polaków planuje zimą wyjazd
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.