Mówi: | Swathy Prithivi |
Firma: | Uber |
W Warszawie pojawiła się konkurencja dla taksówek. Ma być taniej i łatwiej
Transport powinien być tak prosty, jak naciśnięcie guzika w aplikacji – uważają przedstawiciele firmy Uber, która w sierpniu zadebiutowała w Polsce. Oferowana przez firmę aplikacja na smartfony ma zrewolucjonizować sposób podróżowania po mieście i stać się konkurencją dla taksówek.
Uber to amerykańska firma oferująca usługi transportowe, założona w 2009 roku przez Garreta Campa, przedsiębiorcę z San Francisco. Obecnie działa już w 176 miastach w 44 krajach. Udostępnia ona aplikację na smartfony, która pozwala szybko zamówić przejazd po konkurencyjnych cenach. Firma jest już obecna w Warszawie.
– UberPOP to rozwiązanie pozwalające podróżującemu skontaktować się poprzez platformę z kierowcą znajdującym się najbliżej niego, żeby odbyć kurs po przyjaznej cenie. Aby pobrać aplikację należy się zarejestrować w Uber na stronie App Store za pomocą swojego telefonu komórkowego i karty kredytowej. Później zamówienie kursu jest tak proste, jak naciśnięcie przycisku w aplikacji – mówi Swathy Prithivi, przedstawicielka firmy Uber w Polsce, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.
Przedstawiciele firmy Uber zapewniają, że użytkowanie ich aplikacji jest bardzo proste. Po wgraniu jej na smartfona trzeba się zarejestrować, podając m.in. swoje dane, telefon i numer karty kredytowej, z której będą ściągane opłaty za przejazdy. Następnie wystarczy wpisać planowaną trasę i czekać, aż zgłoszenie zostanie przyjęte. Aplikacja skojarzy podróżującego ze znajdującym się najbliżej niego kierowcą. Pasażer może nawet śledzić trasę, którą kierowca do niego jedzie.
– Zaletą aplikacji jest to, że nie trzeba mieć przy sobie ani gotówki, ani karty kredytowej, co jest szczególnie ważne, gdy pasażer wybiera się na imprezę. Cała idea polega na tym, że po prostu wysiada się z samochodu, a płatność realizowana jest poprzez aplikację. To ma być forma transportu łatwa i przyjemna w użytkowaniu – zapewnia Swathy Prithivi.
Firma Uber chce walczyć z konkurencją niższymi cenami. Opłata początkowo to 5 złotych, a kilometr jazdy kosztuje 1,40 zł plus 25 groszy za każdą minutę jazdy.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-07-04: Część środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]
- 2025-07-07: Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty
- 2025-06-20: Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
- 2025-07-17: Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć
- 2025-06-17: Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]
- 2025-05-22: Roboty w służbie środowisku. Ograniczanie ilości odpadów możliwe dzięki automatyzacji
- 2025-03-03: Rusza nowy sezon rowerów publicznych. Na ten element zrównoważonej mobilności stawia coraz więcej polskich miast [DEPESZA]
- 2025-04-24: Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu
- 2025-02-24: Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów
- 2025-04-10: Cyfryzacja kolei będzie przyspieszać. To jeden z głównych obszarów inwestycji w branży
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.