Mówi: | Artur Rojek |
Funkcja: | wokalista |
Artur Rojek: nie potrafię pisać o innych rzeczach, tylko o swoich przeżycia
Zaraz po premierze płyty wielu dziennikarzy muzycznych uznało dzieło Rojka za album niezwykle osobisty i najbardziej autobiograficzny w całej karierze. Muzyk jednak nie sądzi, by solowe wydawnictwo wyróżniało się na tle utworów stworzonych w innych formacjach.
– Mówi się o tym, że „Składam się z ciągłych powtórzeń” jest moją najbardziej osobistą płytą, ale wrzuca się chyba przy tym całą moją twórczość do jednego worka. A trzeba rozdzielić twórczość solową od tego, co robiłem w Lenny Valentino i Myslovitz. W Lenny Valentino odpowiedzialny byłem za teksty i lirykę, w Myslovitz nie wszystko pisałem ja. Nie sądzę, żeby to była dla mnie szczególnie osobista płyta. Myślę, że każda następna będzie podobna. Nie potrafię pisać o innych rzeczach, tylko o swoich przeżyciach – przyznaje Artur Rojek w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
– Tworzenie materiału na płytę było regularną pracą, która odbywała się między Warszawą a Katowicami przez ostatnie 2 lata. Przez ten czas udało mi się nagrać 10 piosenek. Po raz pierwszy album komponowałem w studiu. W Myslovitz potrzebowaliśmy do tego sali prób z praktycznego powodu – 5 osób potrzebuje przestrzeni. Trzeba było rozstawić piec, perkusje, założyć gitary. Teraz niczego takiego nie było. Głównym narzędziem pracy był komputer. Zdarzyły się utwory, które komponowałem na gitarę akustyczną, ale większość utworów powstała komputerowo w studiu Bartka Dziedzica – stwierdza Rojek.
Czytaj także
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-04-29: Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-24: Julia Kamińska: Materiał z mojej debiutanckiej płyty jest kontrowersyjny i raczej ciężki, ale ludzie chcą tego słuchać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.