Mówi: | Jan Kubicki |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Universal Music Polska |
Liczba kupujących muzykę w internecie znacząco rośnie. Nie oznacza to jednak śmierci płyty CD
Rośnie sprzedaż muzyki przez internet. Szczególną popularnością wśród Polaków cieszą się serwisy streamingowe, takie jak Spotify, WiMP czy Deezer. Tylko w pierwszej połowie 2014 roku dostęp do tego typu legalnych źródeł muzyki wykupiło o 61 proc. osób więcej niż rok wcześniej. Wbrew oczekiwaniom nie jest to równoznaczne z końcem płyty CD. Ten nośnik jest wciąż bardzo popularny wśród starszych miłośników muzyki.
Polski rynek muzyczny jest w dobrej sytuacji. W pierwszym półroczu 2014 roku był on wart 79 mln zł, czyli o 0,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Największy wpływ ma dynamicznie rozwijająca się sprzedaż cyfrowa, która już w 2013 roku stanowiła blisko 25 proc. całego rynku muzycznego. Polacy nadal chętnie korzystają z takich serwisów, jak iTunes, w którym płaci się za ściągnięcie konkretnego utworu. Coraz większą popularność zdobywają jednak serwisy streamingowe, takie jak Deezer, Spotify czy WiMP, które za miesięczny abonament oferują dostęp do blisko 25 milionów plików muzycznych. Tylko w pierwszym półroczu 2014 roku dostęp do tego typu serwisów wykupiło o 61 proc. więcej internautów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
– Sprzedaż tradycyjnych płyt, którym wieszczono śmierć już dawno, ma się całkiem nieźle. Utrzymuje się ona prawie na tym samym poziomie, raz lekko spada, raz lekko wzrasta, w 2013 roku był wzrost, ale to są małe wahania, głównie wynikające z repertuaru, jaki w danym roku jest oferowany na rynku. Jeżeli w jednym roku mielibyśmy płyty Davida Guetty, Marka Knopflera, zespołów Metallica czy U2, to moglibyśmy być pewni, że sprzedaż będzie większa. Jeżeli największe gwiazdy nie wydają, to wtedy rok jest trochę słabszy – mówi Jan Kubicki, prezes Universal Music Polska, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.
W pierwszej połowie 2014 roku sprzedaż nośników fizycznych spadła o 4,6 proc., nadal stanowi ona jednak ponad 70 proc. sprzedaży całej muzyki. Sprzedaż cyfrowa nastawiona jest przede wszystkim na młodego odbiorcę, natomiast wśród zwolenników fizycznych nośników dominują ludzie nieco starsi. Zdecydowana większość nabywców płyt CD to osoby powyżej 35. roku życia. Z danych Związku Producentów Audio-Video (ZPAV) wynika, że w 2014 roku na nośnikach fizycznych najlepiej sprzedawała się muzyka jazzowa.
Na wartość rynku muzycznego składają się ponadto tzw. non recorded income, czyli przychody pochodzące nie z samych nagrań, ale z tego, co się dzieje dookoła wykonawców, czyli z koncertów, reklam, udziału wykonawców w różnego rodzaju akcjach lub kampaniach. Zdaniem ekspertów zasady funkcjonowania artystów na rynku muzycznym nie zmieniły się zasadniczo w ciągu ostatnich lat. Zmianie uległy natomiast formy, w jakich wykonawcy potrafią przekuć muzykę na swoje dochody.
– Z muzyki da się żyć, i to całkiem godnie. Znam wielu wykonawców, dla których jest to jedyne źródło zarobku. Fajnym przykładem jest zespół The Rolling Stones, na których można by patrzeć jak na dinozaurów sceny muzycznej, a jest to w tej chwili jeden z najlepiej zarabiających zespołów z działalności niemuzycznej, czyli związanej z brandem, z logo. Jest mnóstwo młodych wykonawców, którzy wydawaliby się bardziej predysponowani do nowoczesnego zarabiania pieniędzy, natomiast okazało się, że poczciwi The Rolling Stones robią to w mistrzowski sposób. Nie trzeba być dwudziestolatkiem, żeby rozumieć współczesny świat sprzedaży muzyki i by z tego jeszcze dobrze żyć – mówi Jan Kubicki.
Zdaniem ekspertów obecna sytuacja na rynku muzycznym sprzyja debiutantom. Jeszcze pięć lat temu przebicie się początkującego muzyka na antenę radiową było praktycznie niemożliwe, dzisiaj na listach przebojów znajduje się bardzo wielu debiutantów. Za przykład służą bardzo udane debiuty Kasi Popowskiej, Margaret lub Dawida Podsiadły. Młodym wokalistom bardzo pomagają wciąż popularne wśród widzów muzyczne talent show, jak np. „The Voice of Poland”, „Must be the Music. Tylko muzyka” lub „X-Factor”.
Czytaj także
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.