Newsy

Liderzy zespołu „Chemia” kiedyś pracowali za biurkiem, dziś podbijają zagraniczne sceny

2015-09-28  |  06:45

Praca za biurkiem nie zaspakajała ich wszystkich potrzeb, dlatego porzucili ciepłe posady i rozpoczęli muzyczną przygodę. Łukasz Drapała i Wojtek Balczun z zespołu „Chemia” nie żałują, że dokonali swoistej rewolucji w życiu po to, by spełniać młodzieńcze marzenia. Ich kariera nabiera tempa. 18 września premierę miał ich najnowszy album, który będzie promowany w Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Japonii.

Łukasz Drapała i Wojtek Balczun zgodnie podkreślają, że warto czasem postawić wszystko na jedną kartę i diametralnie zmienić swoje życie.

– Jeszcze kilka lat temu pracowaliśmy za biurkiem, ale nie tęsknimy do tego. Fajnie po prostu spełniać swoje pasje, bo Wojtek grał od dziecka, ja też od dziecka grałem i śpiewałem. Jak byliśmy w szkołach, to mieliśmy jakieś zespoły, kiedyś się to urwało ze względu na to, że postanowiliśmy robić coś innego, ale ta miłość okazała się silniejsza – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Łukasz Drapała, frontman Chemii.

– Mam takie podejście, że traktuję życie trochę jak przygodę, i wydaje mi się, że warto czasami zaryzykować i nie kalkulować, a być w zgodzie ze sobą i mieć poczucie, że jednak nie straciło się tej szansy. I w momencie, w którym dokonałem takiej dużej wolty życiowej, bardzo wiele osób przychodziło do mnie i mówiło: „Słuchaj, stary, podziwiam cię przede wszystkim za odwagę” – mówi Wojtek Balczun, gitarzysta.

Zespół „Chemia” tworzy, nagrywa, koncertuje i podbija zagraniczne rynki muzyczne. Premiera najnowszej płyty miała miejsce 18 września. Pełny mocnych riffów album powstał we współpracy z legendarnym realizatorem Mikiem Fraserem, który nagrywał i miksował muzykę takich zespołów, jak Metallica, AC/DC, czy Aerosmith. Album równocześnie ukaże się w całej Europie, a chwilę później w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Japonii. Zespół już zaczął swoją trasę promocyjną w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Ich znakiem szczególnym są dwa hasztagi: #GoodMorningWorld i #WeAreFromPoland.

– Nie gramy sobie w pokojach, tylko rozwijamy się, dużo ćwiczymy, mamy dużo prób. Wróciliśmy do swoich pasji i bardzo mocno dbamy o to, aby realizować ją najlepiej, jak potrafimy. Staramy się być w tym dobrzy, a oprócz tego staramy się szukać tej najfajniejszej piosenki – podkreśla Łukasz Drapała.

– Wiele osób myśli o tym, że ich aktualne życie, np. zawodowe, nie daje im satysfakcji, cały czas mają swoje pasje, marzenia, a nie mają tej odwagi, żeby podjąć decyzję o zmianie. Chcę być takim trochę przykładem, że warto, że wcale nie wolno zapominać o tym, o czym się marzyło, mając 12 czy 15 lat – dodaje Wojtek Balczun.

Płytę „Let Me” na międzynarodowej arenie promuje utwór „Fun Gun”. Został także do niego nakręcony teledysk.

Zespół „Chemia” tworzą: Łukasz Drapała (wokalista), Wojtek Balczun (gitarzysta), Adam Kram (perkusista), Krzysztof Jaworski (basista), Maciej Mąka (gitarzysta). Grupa została założona przez Wojtka Balczuna w 2010 roku, w pełni rozwinęła skrzydła w 2011, kiedy do zespołu dołączył wokalista Łukasz Drapała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Ochrona środowiska

Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci

Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.