Newsy

Majka Jeżowska: Mam ciary na myśl o koncercie w Kostrzynie. „A ja wolę moją mamę” zagramy w wersji punkowej

2019-07-29  |  06:02

Wokalistka będzie jedną z gwiazd tegorocznej edycji festiwalu Pol’and’Rock, który tradycyjnie już odbędzie się w Kostrzynie nad Odrą. Występ traktuje jako koncert jubileuszowy z okazji 40-lecia kariery scenicznej. Gwiazda nie ukrywa, że choć pomysł wydaje się wariacki, z ekscytacją myśli o występie przed najlepszą publicznością z możliwych.

Majka Jeżowska zadebiutowała w 1979 roku podczas konkursu premier Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, w tym roku obchodzi więc 40. rocznicę kariery artystycznej. Wokalistka należy do grona najpopularniejszych polskich artystek, znanej przede wszystkim z repertuaru familijnego, nie otrzymała jednak propozycji zagrania koncertu jubileuszowego od żadnej ze stacji telewizyjnych. Ku jej zaskoczeniu dostała natomiast zaproszenie od Jurka Owsiaka do udziału w festiwalu Pol'and"Rock, który odbędzie się w dniach 1–3 sierpnia.

W Kostrzynie nad Odrą będę miała okazję naprawdę świętować swój jubileusz i to z najfajniejszą i największą publicznością, jaką sobie można wymarzyć. to jest najfajniejszy festiwal na świecie, tak go reklamują – mówi Majka Jeżowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Pol'and'Rock, jeszcze do niedawna noszący nazwę Przystanek Woodstock, to festiwal organizowany od 1995 roku przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Występujące podczas imprezy zespoły reprezentują przede wszystkim takie gatunki muzyczne, jak rock, punk rock, folk, heavy metal i blues rock.

– Jurek Owsiak powiedział: Wiesz co, Majka, nie myślałem, żeby kiedykolwiek cię zaprosić na ten festiwal, ale to jest tak wariacki pomysł, że może być super. I czuję, że będzie super – mówi Majka Jeżowska.

Wokalistka podkreśla, że jej muzyka brzmi obecnie inaczej niż kilkanaście lat temu. Nowe aranżacje są bardziej energetyczne, więcej w nich elementów rocka, które porywają publiczność podczas występów na żywo. Od pięciu lat gwiazda współpracuje z zespołem młodych muzyków, z którym łączy ją wyjątkowa relacja – oni szanują i podziwiają jej dorobek artystyczny, ona docenia ich kreatywność, co przekłada się na wyjątkową energię na scenie. Tę energię wokalistka zaprezentuje także publiczności zgromadzonej w Kostrzynie.

Jestem tak, jak to dzisiaj mówi młodzież, podjarana tym występem, że mam ciary, jak o tym mówię. Mamy poprzerabiane piosenki tak, żeby publiczność mogła sobie i potańczyć, i w tym duchu festiwalowym pol’and’rock’owym przeżyć podróż do dzieciństwa – mówi Majka Jeżowska.

Zaproszenie Majki Jeżowskiej do grona artystów występujących w Kostrzynie spotkało się z ciepłym przyjęciem ze strony publiczności. Wokalistka otrzymała wiele wiadomości m.in. od osób, które wybierają się na festiwal Pol'and'Rock po raz pierwszy, właśnie ze względu na jej koncert. Na Facebooku powstały wydarzenia związane z jej występem m.in. „Rozkręcamy pogo na Majce Jeżowskiej” oraz „Pokojowa ściana śmierci na Majce Jeżowskiej”.

Musiałam sobie poczytać, co to jest, nawet spotkałam się z Nergalem, żeby mi wytłumaczył, jak się zachowywać, czy mam robić tzw. „diving”, czyli rzucać się na publiczność, ale nie, chyba nie, chyba się na to nie odważę – mówi wokalistka. – Wiem, że pogo będzie prawdopodobnie na piosence „A ja wolę moją mamę”, bo ją gramy bardzo punkowo.

Gwiazda nie ukrywa, że jest zachwycona organizacją imprezy i pomysłami jej twórców. Docenia zwłaszcza tzw. wioski, oferujące różnorodne zajęcia dla osób, które w danym momencie nie są zainteresowane występami na scenie. Szczególnie mocno przypadła jej do gustu wioska dziecięca oferująca opiekę nad dziećmi, których rodzice chcą obejrzeć koncert. W tej wiosce Majka Jeżowska spotka się ze swoimi fanami.

Po moim koncercie będę pisać autografy, będziemy sobie robić zdjęcia, bo to jest idealne miejsce. Jestem zaproszona do wioski międzynarodowych sztabów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdzie wszyscy chcą sobie ze mną zrobić pamiątkową fotę – mówi Majka Jeżowska.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.