Newsy

Natalia Zastępa: Mój debiutancki album ukaże się po trzech latach pracy artystycznej. Ale ja na ten moment czekam od dziecka

2021-05-17  |  06:16

Wokalistka na bieżąco informowała fanów o postępach w pracy nad swoją pierwszą płytą. Poprosiła ich nawet o pomoc w wyborze okładki. Co jakiś czas do sieci trafiały też kolejne single. Ostatnim utworem zaprezentowanym przed premierą albumu jest piosenka „Wiesz, jak jest”, utrzymana w lekko soulowym klimacie. Debiutancki krążek wokalistki powstawał na przestrzeni trzech lat i jest zróżnicowany muzycznie. Ponad połowa płyty została stworzona przez Juliusza Kamila i Michała Pietrzaka. Sama Natalia jest współautorką pięciu utworów. Przy nagraniach pracowali uznani muzycy i kompozytorzy, m.in. sanah, Maciej Wasio, Magda Wójcik czy Siostry Melosik.

Szersze grono publiczności po raz pierwszy usłyszało o Natalii Zastępie w 2017 roku za sprawą jej udziału w „The Voice Kids”. Następnie młoda piosenkarka była finalistką dziewiątej edycji programu „The Voice of Poland”. Od tamtego czasu jej kariera nabrała tempa, a kolejne single publikowane w sieci cieszyły się dużą popularnością. Teraz przyszedł czas na podsumowanie tego muzycznego rozdziału.

– Mój debiutancki album ukaże się po trzech latach poważniejszej pracy artystycznej, a w sumie to na ten moment czekam już od dziecka. Jestem bardzo podekscytowana. Myślę, że dla fanów to też jest wyczekiwana nagroda, bo ten czas mija – mówi agencji Newseria Lifestyle Natalia Zastępa.

Wokalistka dość długo kazała czekać fanom na swój debiutancki krążek. Tłumaczy jednak, że nie chciała się śpieszyć, bo zależało jej na tym, by każdy utwór był w stu procentach dopracowany.

– Czasami coś musi dojrzeć, były to też moje pierwsze kroki, rozpoznawanie się, poznawanie ludzi, też zmieniały się osoby, z którymi pracowałam, więc to nie jest łatwe. Jak również pogodzenie tego ze szkołą, która dla mnie jest ważna. Myślę, że to nie był aż tak bardzo długi okres, a też cały czas pokazywałam coś moim słuchaczom, piosenki, koncerty, festiwale, więc na pewno to wszystko jest w fajnym balansie. Wiem, że na albumy niektórych artystów można czekać jeszcze dłużej, nie będę może mówić czyje, ale tak się zdarza – mówi Natalia Zastępa.

Na płycie znajdą się dobrze znane jej fanom utwory, takie jak: „Za późno”, „Nie żałuję”, „Rudy” czy „Lava Lamp”. W sumie krążek będzie zawierał 12 piosenek.

– Płyta jest dosyć rozbieżna, ale uważam, że jest bardzo spójna i fajnie podsumowuje ten czas, szczególnie mojego liceum i moich muzycznych inspiracji, bo faktycznie można znaleźć tam naprawdę dużo rzeczy, i retro soulowe kawałki, i gospelowe, i trochę rockowe, więc dla każdego coś by się znalazło – mówi wokalistka.

Okładka debiutanckiego albumu Natalii Zastępy została wybrana w drodze głosowania. Do wyboru były dwie grafiki. O sugestię piosenkarka poprosiła więc swoich fanów.

– Mieliśmy dosyć burzliwą na początku, ale kompromisową dyskusję z wytwórnią na temat tego, jaka powinna być, i podobały nam się obie. Uznałam, że najfajniejszym pomysłem byłoby, gdyby to fani zdecydowali, bo jest to płyta szczególnie dla nich i ostatecznie te głosy były dosyć mocno zróżnicowane. Ale uznaliśmy, żeby było dla każdego coś, że okładka, która miała najwięcej głosów, będzie tą oficjalną z przodu, a na drugiej stronie znajdzie się ta druga, portretowa – mówi.

12 maja, na kilka dni przed premierą płyty, do sieci trafił singiel „Wiesz, jak jest”. W teledysku wystąpiła Jolanta Janus, bohaterka głośnej produkcji „Lekcja miłości”.

– Ten singiel to będzie też troszeczkę powrót do klimatów „Nie żałuję”, lekko soulowych, inspirowaliśmy się też czasem, który teraz się dzieje, tym, jaka jest sytuacja na świecie. Ale to nie jest piosenka oczywiście o COVID-zie i o aktualności, tylko może to być piosenka o tym, że zaczynamy nowy okres, Możliwe, że ta płyta będzie zamknięciem dla mnie i otworzeniem czegoś nowego, czegoś, co sobie wymyśliłam i każdy może to do siebie troszeczkę dostosować, utożsamić się – dodaje Natalia Zastępa.

Producentem płyty „Nie żałuję” jest Universal Music Group.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.