Newsy

Premiera nowego singla Paulli. Płyta możliwa jeszcze w tym roku

2017-01-20  |  06:50

Wokalistka zaprezentowała trzeci singiel promujący jej najnowszą płytę. „Chcę tam z tobą być” to romantyczna ballada z emocjonalnym wokalem Paulli i pianinem jako instrumentem prowadzącym. Cały krążek może się ukazać jeszcze w tym roku. Utrzymany będzie w romantycznym klimacie, w którym wokalistka czuje się najlepiej.

Ostatnia płyta Paulli, zatytułowana „Sekret wiecznej miłości”, ukazała się w listopadzie 2010 roku. Pracę nad kolejnym krążkiem wokalistka rozpoczęła kilka lat później. W 2015 roku ukazały się dwa zapowiadające go single: „Nigdy o Tobie nie zapomnę” oraz „Kocham Cię dalej”. W połowie stycznia tego roku premierę miał natomiast kawałek „Chcę tam z tobą być”. Autorem muzyki i słów jest Michał Kacprzak.

Bardzo cieszę się, że udało nam się doprowadzić to wszystko do końca i że ten singiel ujrzał światło dzienne. I cóż, pozostaje mi życzyć sobie i mieć nadzieję, że zostanie dobrze odebrany przez słuchaczy – mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

„Chcę tam z tobą być” to liryczna ballada skupiająca się na silnych uczuciach wyrażanych przez tekst i wokal Paulli. Aby wydobyć te emocje, twórcy singla postawili na minimalistyczną warstwę muzyczną z pianinem jako instrumentem prowadzącym. Piosenkę promuje teledysk, którego scenariusz opracowali wspólnie Paulla i Michał Kacprzak. Wokalistka wciela się w nim w postać bogaczki, spotykającej się z kochankiem w pełnych przepychu pałacowych wnętrzach.

Chcieliśmy, żeby to był teledysk bardzo filmowy. Mnie osobiście się nie podobają teledyski bardzo kolorowe, w ogóle chciałam, żeby ten teledysk był biało-czarny, w sepii, natomiast musiałam przyznać rację Michałowi, że mógłby się okazać zbyt mało komercyjny – mówi Paulla.

Wokalistka ma nadzieję, że prace nad całą płytą zakończą się jeszcze w tym roku. Twierdzi, że materiał jest już w całości gotowy, nie wie jednak, jakie decyzje odnośnie do premiery krążka podejmie jej wytwórnia muzyczna. Album utrzymany będzie w romantyczno-nostalgicznym klimacie, charakterystycznym dla twórczości Paulli. Wokalistka twierdzi, że taka stylistyka jest jej najbliższa, czuje się w niej bowiem wiarygodna i prawdziwa, nawet gdy nie wykonuje tekstów własnego autorstwa. 

– Jestem odtwórcą, więc dla mnie jest bardzo ważne, żeby się utożsamiać z tym, co nagrywam i o czym śpiewam, a trudno jest mi się utożsamić z czymś, czego nie czuję. Aczkolwiek nie wszystkie piosenki będą melancholijne – mówi Paulla.

Na trzecim albumie wokalistki znajdzie się kilka piosenek, które napisał dla niej Romuald Lipko. Na krążek trafi także nagrany w 2014 roku duet z Garou, zatytułowany „Du Vent, Des Mots/Tyle słów na wiatr”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.

Konsument

Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową

Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.

Media

Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące

Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.