Mówi: | Wojtek Mazolewski |
Funkcja: | basista, kompozytor |
Wojtek Mazolewski: Przez ostatnie dwa–trzy lata kultura bardzo mocno oberwała. I właśnie teraz, kiedy chcieliśmy się podnieść, ten domek z kart znowu się burzy
Ledwo branża muzyczna zaczęła się podnosić po pandemii, artyści promują nowe albumy i grają trasy koncertowe, a już znów wiele kwestii staje pod znakiem zapytania. Zdaniem Wojtka Mazolewskiego wojna, który toczy się w Ukrainie, może mieć przykre konsekwencje dla polskich artystów. Choć marzyli oni o powrocie na scenę i zaplanowali trasy koncertowe, to teraz nie ma pewności, czy dojdą one do skutku. Poza tym w związku z tym, co dzieje się za wschodnią granicą, wiele osób odczuwa lęk i nie w głowie im rozrywka. Artysta wierzy jednak, że sytuacja za jakiś czas się uspokoi, dlatego też szykuje dla swoich fanów nowe projekty muzyczne i ma nadzieję, że nic ich nie opóźni.
Najpierw pandemia, związana z nią przymusowa izolacja i zamrożenie kultury na wiele miesięcy, a teraz działania wojenne w Ukrainie i niepokój, jaki wywołuje. Takie kryzysowe sytuacje nie pozostają bez wpływu na polską scenę muzyczną.
– W zasadzie przez ostatnie dwa–trzy lata kultura bardzo mocno oberwała. I teraz właśnie był ten moment, kiedy chcieliśmy to naprawdę podnieść. Po dwóch latach zamknięcia bardzo potrzebowaliśmy tego, żeby wyjść do publiczności. Z ludźmi, którzy są wokół mnie, przez ten czas mocno pracowaliśmy, żeby cokolwiek zrobić – mówi agencji Newseria Lifestyle Wojtek Mazolewski, basista, kompozytor.
Pandemia i związane z nią restrykcje mocno zmieniły rynek muzyczny. Artyści znaleźli nowe formy komunikacji z publicznością. Wszystkie działania związane z promocją nowych utworów i nowych albumów przeniosły się do sieci. I choć wkładali w nie dużo serca, to jednak nic nie zastąpi koncertów i spotkań z publicznością na żywo. I kiedy wydawało się, że to, co najgorsze, jest już za nami, to z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę wszystko znów staje pod znakiem zapytania. Muzycy czują się już bezsilni.
– Włożyliśmy dużo energii w to, żeby coś postawić. I po wielu, wielu miesiącach ciężkiej pracy teraz nagle ten domek z kart znowu się burzy. To jest w jakimś stopniu przerażające i nie potrafię dziś nawet pomyśleć sobie, jakie to będzie miało konsekwencje – mówi Wojtek Mazolewski.
Muzyk kocha to, co robi, i nie chce rezygnować z grania i komponowania. Wielu jego kolegów z branży w pewnym momencie jednak zwątpiło. Kiedy ich zawód przestał przynosić dochody, zaczęli szukać innego źródła utrzymania.
– Niektórzy już się poddali i jeżdżą na taksówkach albo robią zupełnie inne rzeczy. Ja jeszcze staram się robić wszystko, co tylko się da wraz ze swoimi kolegami, przyjaciółmi, którzy jeszcze mają na to siłę. Jeszcze cały czas wierzę w to, że musimy robić to, do czego zostaliśmy powołani. I mam nadzieję, że szybko się skończy ta tragedia. Zresztą za dużo wiemy o tym, jak dużo złego przynosi wojna, więc skończmy to i zacznijmy robić dobre rzeczy – mówi.
Artysta nie ukrywa, że ma na ten rok wiele planów zawodowych i chciałby je zrealizować bez przeszkód. Jednym z nich jest druga część trasy koncertowej z albumem „Yugen”. Pierwszy koncert z tego cyklu odbył się 26 marca w Tychach.
– Moje plany na 2022 rok – bardzo piękna data, w której chciałoby się zrobić bardzo dużo dobrych rzeczy i wpuścić dobrą energię, która wreszcie po prostu opanowałaby cały świat. Więc oczywiście z moimi wielkimi marzeniami ruszam na każdy kolejny koncert, jeżeli tylko uda się go utrzymać. Ale z doświadczenia ostatnich lat wiem, jak trudno w ogóle cokolwiek utrzymać w ryzach. To jest trochę tak, jakbyś budował dom, ale każda wichura zdmuchuje go i musisz od samych podstaw stawiać to wszystko jeszcze raz – mówi muzyk.
W przerwach pomiędzy koncertami Wojtek Mazolewski dużo czasu spędza w studiu nagrań, gdzie pracuje nad kolejnymi utworami.
– To jest finisz pewnej produkcji, nad którą siedziałem bardzo długo z grupą Wojtek Mazolewski Quintet. Więc myślę, że nawet jeśli nie będziemy mogli tak intensywnie działać i pracować, jak byliśmy do tego przyzwyczajeni kiedyś, to będziemy szukać nowych rozwiązań, żeby dzielić się z wami swoją muzyką i tym, co w niej jest – mówi.
Muzyk zachęca też do zapoznania się ze swoimi poprzednimi albumami. Niedawno ukazała się reedycja drugiej płyty Wojtek Mazolewski Quintet z roku 2011 zatytułowana „Wojtek w Czechosłowacji”. Tym razem również w wersji winylowej.
– Bardzo się cieszę, że to się wreszcie ukazało, bo jestem fanem winyli, jestem fanem brzmienia analogowego. A to był wspaniały zapis współpracy z Niewinnymi Czarodziejami, czyli z Maceo Wyro, Enveem, pokazanie, że zespół jazzowy w połączeniu ze środowiskiem elektronicznym, środowiskiem muzyki klubowej potrafi stworzyć coś, co świetnie ze sobą kooperuje. W zasadzie dzisiaj to jest naturalne, robią to w Los Angeles, w Tokio czy w Londynie, a dla nas wtedy zaczęła się ta przygoda i teraz będziemy ją kontynuować – dodaje Wojtek Mazolewski.
Czytaj także
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Handel
![](/files/1922771799/spoleczenstwo-goz-foto-4-ram,w_274,_small.jpg)
Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
Eksperci apelują o intensyfikację wysiłków na rzecz ochrony klimatu. Tym bardziej że teraz są ku temu sprzyjające warunki: finansowanie, wola polityczna i zaawansowane technologie. Coraz częściej idzie za tym także gotowość społeczeństwa do zmian. Choć w kontekście zielonej rewolucji mówi się przede wszystkim o transformacji energetycznej i ograniczaniu emisji CO2, dbanie o zmiany zaczyna się również na poziomie decyzji konsumenckich. Polacy mają tego świadomość i wdrażają proekologiczne nawyki w codzienną rutynę i zakupy.
Dom i ogród
Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
![](/files/1922771799/majdan-dom-foto,w_133,_small.jpg)
Były piłkarz przyznaje, że w przypadku jego małżeństwa droga do budowy wymarzonego domu w Konstancinie-Jeziornie okazała się niezwykle długa, kręta i bardziej skomplikowana, niż się spodziewali. Uzyskiwanie niezbędnych pozwoleń trwało ponad dwa lata i nie zakończyłoby się sukcesem, gdyby nie pomoc specjalisty, który miał w tym doświadczenie. W obliczu tych problemów i kolejnych wyzwań przyszło jednak zwątpienie i myśl o rezygnacji z kontynuowania tego projektu. Radosław Majdan podkreśla jednak, że niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą, za jakiś czas będą mieli własny, piękny dom.
Problemy społeczne
Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
![](/files/1922771799/kmon-karpinska-seniorzy-foto2-1_1,w_133,_small.jpg)
Udział osób starszych w populacji Polski będzie się stopniowo zwiększał i w 2050 roku wyniesie 34 proc. Dla porównania w 12 największych miastach będzie to 31 proc. – wynika z raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. To oznacza, że metropolie – chociaż nie wszystkie – będą się starzeć nieco wolniej niż reszta kraju. Z tym procesem wiąże się szereg wyzwań dla samorządów i zadań związanych m.in. z przygotowaniem usług dla zróżnicowanej grupy seniorów i dostosowania przestrzeni miejskiej.