Newsy

Z występu Majki Jeżowskiej na Festiwalu Pol’and’Rock powstanie dokument. Nakręci go jej syn

2019-08-02  |  06:45

Majka Jeżowska jest niezwykle podekscytowana swoim występem na Festiwalu Pol’and’Rock. Będzie to dla niej wyjątkowe przeżycie po pierwsze z racji tego, że pojawi się na scenie niezwykle prestiżowej imprezy, a po drugie – jej koncert, próby, przygotowania, a także wszystko to, co dzieje się w kulisach, zostanie zarejestrowane przez kamery. Produkcją filmu dokumentalnego zajmie się syn piosenkarki. Ona sama zapowiada też, że przygotowała dla swoich fanów dużą niespodziankę. 

Gospodarzem festiwalu jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób dziękuje wszystkim za ogromne wsparcie, jakie otrzymuje podczas styczniowych finałów oraz wielu innych przedsięwzięć realizowanych w trakcie roku. Majka Jeżowska nie ukrywa, że z duża przyjemnością przyjęła zaproszenie na jedną z najbardziej ulubionych imprez Polaków, a w tym roku radość jest podwójna.

– To będzie chyba najpiękniejszy mój koncert, mam nadzieję, że nic nie wydarzy się po drodze, jedziemy całą paczką. I będzie z tego piękna pamiątka, bo prawdopodobnie powstanie z tego DVD. Mój syn ma firmę producencką, która współpracuje z amerykańskimi firmami, jeździ po całym świecie, robi dla nich filmy reklamowe. I jak usłyszał, że mama jedzie na Pol’and’Rock, to podjarał się pozytywnie i mówi: Wiesz co, to ja zrobię film o tobie, jak się przygotowujesz, jakie to jest wydarzenie, jakie to są emocje – mówi agencji Newseria Majka Jeżowska.

Wojciech Jeżowski skompletował więc profesjonalną ekipę filmową i przygotował wstępny plan działania. Kamera zarejestruje nie tylko jej koncert, lecz także kulisy tego zdarzenia.

– Wojtek zabiera kamerzystów, dźwiękowców – jednego chce wrzucić w środek tego tłumu pod sceną, jeden będzie z nami. Ale już kręcimy jakby przygotowania, są obecni na próbach, jadą z nami busem, więc będą kręcić to, co się dzieje w środku, jak wygląda atmosfera, energia w naszym zespole. Na razie kręcą, kręcą, kręcą, ale wierzę, że on ma bardzo dobry gust i będzie wiedział, co chce pokazać tym filmem – mówi Majka Jeżowska.

Poprzez ten dokument Jeżowska chciałaby udowodnić swoim fanom, że nadal drzemie w niej duży potencjał sceniczny, wciąż koncertuje i ma dużo pomysłów na przyszłość. Ci, którzy przed laty przychodzili na jej kolorowe i żywiołowe występy, mają się przekonać, że nic się nie zmieniło. Artystka wciąż kipi energią i entuzjazmem.

– Myślę, że to będzie Majka teraz, bo jaka Majka była, to każdy wie, może sobie kliknąć stare teledyski, stare występy. W sumie za dużo nie pokazuję się na jakichś wielkich medialnych imprezach, więc będzie to taka fajna wiadomość dla fanów, którzy myślą, że nic nie robię albo że zniknęłam, że jestem, że mam się dobrze. I właściwie rozkręcam się dopiero naprawdę, bo czuję tę energię od młodych ludzi, z którymi pracuję. Mamy pomysły, mamy bardzo fajny zapas i wiedzę muzyczną. I moje doświadczenie plus ich entuzjazm to jest naprawdę coś niebywałego – mówi Majka Jeżowska.

Na razie nie wiadomo, kiedy film ujrzy światło dzienne. Jeżowska tłumaczy, że materiał na pewno będzie bardzo obszerny, więc najpierw trzeba będzie go przejrzeć, zweryfikować i odpowiednio zmontować.

– Dopiero jak wszystko skręcimy i zaczną to montować, to zobaczymy, w jakiej formie to wypuścimy – czy to będzie tylko film na naszej stronie czy w sieci, czy ktoś będzie chciał taki dokument pokazać gdzieś, zobaczymy. Myślę, że materiał będzie bardzo ciekawy. Nabiegam się pewnie, a za mną kamerzyści mojego syna. Będziemy pokazywać wszystko to, co dzieje się wokół mojej osoby. Zaśpiewam wszystkie swoje największe przeboje i to w takich zaskakujących aranżacjach. Będą również raperzy, będą specjalne rapy napisane na mój temat, więc wow, nie mogę się już doczekać – mówi Majka Jeżowska.

Koncert Majki Jeżowskiej odbędzie się na Małej Scenie 3 sierpnia o godzinie 17.20.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.