Mówi: | Wiktor Morgulec |
Funkcja: | instruktor jogi |
Najpierw multimedialny podręcznik na DVD, teraz książka. Wiktor Morgulec zachęca Polaków do uprawiania jogi!
W poniedziałek swoją premierę będzie miała książka „Joga dla początkujących w formule ruch-oddech-relaks” autorstwa Wiktora Morgulca. Wcześniej autor, dyplomowany nauczycieli jogi wg metody B.K.S. Iyengara, wydał pierwszy w Polsce multimedialny podręcznik do nauki jogi na DVD, który cieszył się ogromną popularnością. W książce Morgulec stawia przede wszystkim na teorię i udziela fachowych porad.
– Uważam, że bardzo trudno jest nauczyć się jogi z książki, tutaj niezbędny jest kontakt z nauczycielem. Ten podręcznik ma służyć przede wszystkim utrwalaniu praktyki. To książka dla osób, które już spotkały się z jogą i teraz chcą tę przygodę kontynuować i rozwijać. Ale mogą z tego korzystać również osoby początkujące, które nigdy nie ćwiczyły i nie mają możliwości, by w inny sposób poznać jogę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Wiktor Morgulec, dyplomowany nauczyciel jogi wg metody B.K.S. Iyengara.
Autor ma już na swoim koncie płytę DVD z zestawem konkretnych ćwiczeń. Podkreśla jednak, że z kolei w książce jest więcej teoretycznych wskazówek i przekonuje, że ta publikacja znacznie różni się od innych.
– Są bardzo dokładne opisy i zdjęcia, są naniesione wektory ruchów, strzałki pokazujące to, w którą stronę ten ruch ma być wykonywany. Dzięki temu łatwiej jest zrozumieć, jak co ma wyglądać. Nie jest to jednak tylko opis, lecz także zbiór bardzo wielu zdjęć wykonanych w różnych miejscach świat, które pokazują detale i obrazują, jak poprawnie wykonywać różne pozycje. Można w każdej chwili zajrzeć i sprawdzić, jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, jak wykonać dane ćwiczenie – tłumaczy Wiktor Morgulec.
Nauczyciel jogi podkreśla jednak, że najwięcej praktycznych wskazówek może udzielić instruktor bezpośrednio na sali ćwiczeń. Książka i DVD są tylko pomocą.
– Celowo ten podręcznik nie zawiera gigantycznej liczby pozycji, bo tutaj bardziej chodzi o jakość niż o ilość. Łatwiej przecież jest się skupić na kilku pozycjach i je opanować. Powiedzmy, że jakaś osoba miała wstępny kontakt z jogą, ale potem pojawiła się taka bezradność. Dlatego jest potrzebna pewna selekcja i tej selekcji ktoś musi dokonać, bo samemu bardzo trudno jest określić, która pozycja jest ważna, a która mniej ważna. Dość istotne jest to, by materiały dla osób początkujących były stworzone w sposób selektywny, tak żeby nie było przesytu – dodaje Wiktor Morgulec.
Czytaj także
- 2024-04-19: Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-19: Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-26: Fundusze Norweskie wspierają polskie firmy. Dzięki nim powstało już wiele innowacyjnych technologii
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.