Newsy

Natasza Urbańska będzie grała po niemiecku. Chce podbić również Hollywood

2014-01-28  |  07:20
Twórcy musicalu „Polita” przymierzają się do podboju Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Janusz Józefowicz jest przekonany, że to bardzo dobry kierunek, bo Pola Negri, była w tych krajach niezwykle popularna. Trwają więc szczegółowe ustalenia z organizatorami tournée. Reżyser nie ukrywa, że chciałby również dotrzeć do widzów w Ameryce.  Ale na razie, przez najbliższych kilka miesięcy spektakl będzie wystawiany w Rosji  m.in.  w Soczi i w Petersburgu.

„Polita” to musical w technologii 3D. W postać Poli Negri wciela się Natasza Urbańska. Główna bohaterka spektaklu, właśnie w Niemczech odniosła największe sukcesy w swojej aktorskiej karierze. Choćby dlatego – zdaniem reżysera Janusza Józefowicza – nasi zachodni sąsiedzi powinni zobaczyć muzyczną opowieść o jej życiu.

Prowadzimy rozmowy już dosyć zaawansowane ze stroną niemiecką. Wszystko wskazuje na to, że jesienią odbędzie się tournée: Niemcy, Austria, Szwajcarią, czyli będziemy grali „Politę” po niemiecku. Natasza będzie grała po niemiecku, co jest mnie się wydaje na tyle interesujące, że Pola Negri zrobiła w Niemczech najwięcej filmów. Byłoby fantastycznie, gdyby po tych Niemczech udała się Ameryka, wtedy ta Pola Negri odbyłaby jeszcze raz taką podróż swojego życia, jaką odbyła prawie sto lat temu – mówi agencji informacyjnej  Newseria Lifestyle Janusz Józefowicz.

Spektakl odniósł  już olbrzymi sukces w Rosji. Na każde przedstawienie przychodzi komplet widzów. Bilety rozchodzą się błyskawicznie. W sumie do tej pory sprzedano ich 16 tysięcy. Co więcej,  zdaniem Janusza Józefowicza, zainteresowanie musicalem nie słabnie i artyści mają już sprecyzowane plany na kilka najbliższych miesięcy.

Fantastycznie został przyjęty, mieliśmy świetne recenzje i też można mówić o sukcesie komercyjnym. Teraz w styczniu zaczynają się przedstawienia, potem w lutym, marcu, kwietniu  do lata. Są plany, żeby to grać w Soczi przez całe lato, a potem na jesień Moskwa. Jeżeli to będzie w Petersburgu to na przykład na białe noce. To się nazywa Pola Negri w rosyjskiej wersji – dodaje Janusz Józefowicz. 

Nad przygotowaniem spektaklu Janusz Józefowicz pracował kilka lat i cały czas go udoskonala. To ogromne przedsięwzięcie, w które zaangażowanych jest kilkaset osób. W trakcie przedstawienia, Natasza Urbańska m.in. pływa statkiem, jeździ samochodem, lata nad sceną helikopterem i tańczy z Rudolfem Valentino.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi

Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.

Problemy społeczne

Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją

Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.