Mówi: | Magdalena Kartasińska |
Funkcja: | dietetyk kliniczny, kierownik działu dietetycznego |
Firma: | Dailyfruits |
Nieprawidłowe nawyki żywieniowe Polaków wpływają na pogorszenie ogólnego stanu ich zdrowia i obniżenie produktywności. Popełniamy podstawowe błędy
Wyniki badania „Nawyki żywieniowe pracujących Polaków” zrealizowanego przez Dailyfruits wykazały, jak dużo błędów żywieniowych popełniamy w pracy oraz poza nią. Chociaż wiele osób bagatelizuje niezdrowe nawyki, specjaliści ostrzegają, że mogą one przyczynić się do obniżenia odporności organizmu, a w konsekwencji także powodować ogólne osłabienie. Obniżanie efektywności i trudności skupienia uwagi są często wynikiem jadłospisu ubogiego w składniki odżywcze.
– Najważniejsze błędy żywieniowe Polaków podzieliłabym na cztery kategorie. Zacznijmy od tego, że Polacy nie jedzą śniadań o odpowiedniej porze. Tym samym zaczynają dzień nieefektywnie i gorzej jest im skoncentrować się na podstawowych zadaniach w pracy już od samego rana. To powoduje również, że zanika zdolność odczuwania głodu i sytości. Trudniej wtedy jest nam zapanować nad żywieniem przez cały dzień – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Magdalena Kartasińska, dietetyczka kliniczna i kierowniczka działu dietetycznego Dailyfruits.
Nieprawidłowe nawyki żywieniowe w dużym stopniu wpływają na pogorszenie stanu zdrowia. Ich konsekwencją są zaburzenia gospodarki węglowodanowej i lipidowej oraz stany zapalne w organizmie. Nieregularna i uboga w składniki odżywcze dieta jest również powodem otyłości, z którą zmagało się aż 10 proc. respondentów.
– Kolejnym dużym problemem jest to, że nie wypijamy odpowiedniej ilości płynów. Ponad 50 proc. Polaków nie sięga po wodę tak często, jak powinni. To powoduje, że maleje nasza produktywność i mamy kłopoty z koncentracją. Powinniśmy w ciągu dnia wypijać przynajmniej 2 litry wody – zaznacza.
Dietetyk ostrzega, że złe nawyki żywieniowe w dużej mierze wpływają na osłabienie układu odpornościowego organizmu. Zwiększa to ryzyko zachorowania na przeziębienia czy choroby przenoszone drogą kropelkową w okresie jesienno-zimowym. Zwraca również uwagę, że Polakom nadal brakuje świadomości. Nie potrafią rozpoznać produktów pełnowartościowych, bogatych w witaminy i składniki mineralne.
– Polacy nie zdają sobie sprawy z tego, jak kiepskiej jakości jest ich codzienna dieta. W naszym badaniu ponad 60 proc. ankietowanych odpowiedziało, że ich dieta jest dobrej jakości. Jednak po analizie częstotliwości spożycia grup żywności wyniki były zupełnie inne. Okazało się, że dieta żadnego z ankietowanych nie była wysokiej jakości. Jedynie 23 proc. respondentów udało się osiągnąć jakość diety w stopniu umiarkowanie dobrym. To oznacza, że u ponad 75 proc. z nich jakość odżywcza diety była niska – tłumaczy Magdalena Kartasińska.
Zbilansowana dieta pomaga zbudować i wzmacniać odporność. Ekspertka zaznacza, że w pierwszej kolejności powinniśmy skupić się właśnie na tym. Ważne są pełnoziarniste zboża, dobre jakościowo białka oraz regularne spożywanie warzyw i owoców. Produktami, które wspierają odporność, są również: imbir, cynamon, sok malinowy czy też miód. Jeśli znajdą się w codziennej diecie, nasz organizm będzie miał szansę zbudować silną tarczę ochronną. Niestety duża część społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważna jest systematyczność.
– 50 proc. ankietowanych nie zjada odpowiedniej ilości warzyw. Około 40 proc. nie sięga codziennie po owoce. To bardzo duży problem, ponieważ właśnie one odpowiadają za nasze samopoczucie. Kolejnym błędem żywieniowym Polaków w pracy jest podjadanie. Aż 85 proc. między posiłkami nie odmawia sobie przekąsek. Należy pamiętać, że prawidłowe nawyki żywieniowe mają kluczowe znaczenie w poprawie odporności. Niektóre nasze komórki odpornościowe żyją niecałe dwie dni, więc potrzebujemy stale cegiełek do budowy nowych komórek – podkreśla kierowniczka działu dietetycznego Dailyfruits.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-12-12: Wdrażanie GenAI może oznaczać nasilenie stresu wśród pracowników. Firmy potrzebują odpowiedniej strategii komunikacyjnej
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-24: Polacy świadomi wpływu ćwiczeń fizycznych na zdrowie. Branża fitness notuje zwiększony ruch
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.