Newsy

Norbi: 90 tys. ludzi czeka w kolejce, żeby przyjść na casting do programu „Koło fortuny”. Chcielibyśmy przyjąć wszystkich, ale jest to niemożliwe

2021-03-15  |  06:16
Mówi:Norbi
Funkcja:wokalista, prowadzący teleturniej „Koło fortuny”
  • MP4
  • Prezenter zaznacza, że na planie programu „Koło fortuny” panuje bardzo przyjazna atmosfera. Prowadzący dbają o to, by uczestnicy nie stresowali się za bardzo i wynieśli z planu jak najlepsze wspomnienia. Niedawno skończyła się realizacja kolejnych odcinków. Materiał na kolejne miesiące został już nagrany, w związku z czym fani nie muszą się obawiać, że pandemia i związane z nią obostrzenia przerwą transmitowanie ich ulubionego programu.

    W 2019 roku Telewizja Polska zdecydowała się zamienić gospodarzy dwóch popularnych teleturniejów – „Koła fortuny” oraz „Jaka to melodia?”. Od tego czasu program Dwójki prowadzi Norbert „Norbi” Dudziuk, z kolei projekt emitowany na TVP1 Rafał Brzozowski. Nowa edycja tego pierwszego pojawi się już wkrótce.

    – Jeżeli chodzi o „Koło fortuny”, jestem uśmiechnięty i spokojny, bo mamy ogromny zapas odcinków. Skończyliśmy pewien etap. W kwietniu wchodzimy znowu do studia i do czerwca będziemy pracowali. Mamy co najmniej kilkumiesięczne wyprzedzenie. W końcu są takie czasy, że nie wiemy, co się wydarzy – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Norbi.

    „Koło fortuny” to program oparty na amerykańskim formacie show o takim samym tytule. To również jeden z najpopularniejszych teleturniejów w historii światowej telewizji. W Polsce pierwszy raz pojawił się już w 1992 roku. Emisja była jednak kilkukrotnie przerywana. W 2017 roku projekt powrócił i od tego czasu niezmiennie cieszy się ogromną oglądalnością. Norbi zdradza, że chętnych do wzięcia udziału w programie nie brakuje.

    – Żal nam, że publiczności wciąż nie ma. Muszę przyznać, że 200 osób w studiu tworzyło wspaniałą atmosferę. Niestety nic nie możemy na to poradzić. Dobrze, że koło wciąż się kręci. Zdradzę, że 90 tys. ludzi czeka w kolejce, żeby przyjść na casting. Z jednej strony to bardzo miłe, ale z drugiej nie wiadomo, kiedy chętni się doczekają. To świadczy o ogromnej popularności tego programu. Chcielibyśmy przyjąć wszystkich, ale jest to niemożliwe. Rok ma tylko 12 miesięcywyjaśnia.

    Norbi tłumaczy, że uczestnicy programu po jego zakończeniu zazwyczaj są zadowoleni. Zaznaczają, że bardzo dobrze się bawili i z chęcią powtórzyliby to doświadczenie. Rodzinna atmosfera to jeden z czynników, który czyni program „Koło fortuny” tak chętnie oglądanym.

    – Uczestnicy, kiedy się już dostają, są bardzo szczęśliwi. Na ogół oczywiście również zdenerwowani, ale wcale się im nie dziwię. My z Izą staramy się ich wyluzować. Gdy spotykamy się na pamiątkowych zdjęciach, mówią, że z chęcią przyszliby do nas jeszcze raz. Ze względu na to, że dużo ludzi chce dostać się do programu, kolejka jest jednak długa – podkreśla prezenter.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Finanse

    Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania

    Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.

    Nowe technologie

    Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi

    Wokalista zauważa, że nowoczesne technologie rewolucjonizują nasze życie i mają zastosowanie w różnych dziedzinach. Jeżeli natomiast chodzi o sztuczną inteligencję, to nie ma on nic przeciwko kreatywnemu jej wykorzystaniu również w branży muzycznej. Ale choć AI potrafi wygenerować już całkiem dobrze brzmiące utwory, to przecież na koncertach hologramy czy awatary nie dostarczą odbiorcom takich emocji, jakie towarzyszą występom prawdziwych artystów.